Moje same chciały sztućce bo po prostu widziały, że my tak jemy. Tak samo z różnymi produktami - jedzą wszystko bo od samego początku jedzą to co my. My nie wybrzydzamy, to i one nie :) Natomiast fakt jest taki, że nie rozszerzałam diety od 4 czy 6 miesiąca. Może od 8. Jak dziecko było na to gotowe i było zainteresowane. Wcześniej nie dawałam nic na siłę. No i dziecko musiało siedzieć
Moja obok miała sztućce wybierala mimo wszystko ręce
Mazią ważne że chciała sama.jesc
.bo są i takie dzieci ze sztućca nie wezmie uczyc się a raczek też nie chce pobrudzić
aneczka no dokładnie, ale wśród znajomych widzę, że jak BLW to te dzieci długo rękoma lubią jeść. To nie reguła wiadomo, ale w bliskim otoczeniu to zauważyłam choć moja stanowczo za długo preferowała tę formę i ja to doskonale wiem
nasz znów chce być taka dorosła i samodzielna ze zaczęła wszystko sztućcami jeść :)
Z drugiej strony, nawet przy zwykłym karmieniu masa jedzenia ląduje na podłodze (i ścianach, krzesełku itd)- wiec bałaganu się nie uniknie. A że dziecko prędzej czy później będzie próbować samo- to patrz wyżej.
Ja lubię metodę "mieszane blw"- rodzic karmi jedna łyżką, drugą łyżką bawi się dziecko. Ewentualnie rodzic karmi, a w miedzy czasie dziecko samo wkłada rączkami jedzenie do buzi (czy też upuszcza na podłogę lub wciera sobie we włosy ;p )