Hej, jestem rok po porodzie i przy wyjmowaniu tamponu blizna po nacięciu krocza boli ? Czy któraś z was miała takie objawy?
Mne po 2 porodzie tak mnie zszyli ze taki dzyndel mi maly wisi ma moze z 5mm. Poszlam do innego gin to powiedzial ze takie cos sie zazwyczaj zaszywa i nie wie dlaczego mi to zostawil i ze przy 3 ciazy mozna to zaszyc… i niestety nadal jest bo w 3 nie bylam wgl zszywana
i teraz to mnie boli ale tylko podczas stosunku ale tez nie zawsze… zalezy jak sie ulozy to cos
Warto unikać tamponów używać podpaski i skonsultować się z ginekologiem
To całkiem normalne, że blizna po nacięciu krocza może jeszcze boleć nawet rok po porodzie, bo to miejsce bardzo delikatne i długo się goi. Jeśli ból jest silny albo nie ustępuje, warto skonsultować się z lekarzem
U mnie było wszystko ok
U mnie nic takiego się nie działo, ale każda blizna goi się inaczej może warto skonsultować.
U mnie na szczęście wszystko zagoiło się dobrze i nie miałam bólu przy tamponach, ale każda z nas inaczej przechodzi gojenie. Rok po porodzie to już sporo czasu, więc jeśli blizna dalej boli, może warto skonsultować to z ginekologiem
U mnie na szczęście takiego problemu nie ma. Może warto skonsultować się z lekarzem lub fizjoterapeutą uroginekologicznym?
Tak jak dziewczyny pisały warto skonsultować to z lekarzem
Mnie już 15 lat boli jak wkładam tampona. Jedynie to wkładam mniejsze i tyle
Myślę, że warto iść do fizjoterapeuty uroginekologicznego. Takie trudne blizny często można rozpracować masażami, żeby nie dawały takiego dyskomfortu.
Mnie po pierwszym porodzie nadal czasem ciągnie blizna po nacięciu , warto sprawdzić czy się bliznowiec jakieś nie zrobił
Na sama mysl az mam ciarki… ałaaaaaa !
To mega wrazliwe miejsce, podobno goi sie dlugo. Ja o wszystko pytalam ginekologa, czy to normalne,czy juz moge to i tamto. Bo wolalam sie upewnic. Nie rodzilam sn wiec wiecej nic na ten temat nie moge powiedziec
Ja też i wszystko pytałam. Do dziś pamiętam, jak czasami mnie tam pociągnął mocniej szew. Całe szczęście generalnie wszystko mi się szybko zagoiło, jak na psie
Ja nie rodziłam naturalnie tak że nie wiem jak to jest
Ja tez nie , jedynie co jakis czas to uwiera blizna po cc
Każdy przeżywa to na swój sposób.
Czasem nie można. Fizjoterapeuta uroginekologiczny to sprawdzał blizna jest dobra ale po prostu jest taka że powoduje dyskomfort przy składaniu tampona tak samo jak ,rwie, na zmianę pogody.
Ja miałam CC więc nie odczuwam takich dolegliwości, ale może faktycznie warto jakoś to rozmasować czy Mobilizować blizne? Fizjo nie zalecił żadnych ćwiczeń ?
Wiadomo, że nie zawsze da się coś zrobić. Czasem jak coś źle się zrośnie, to tylko ponowne nacinanie i szycie na nowo mogłoby pomóc. W takich sytuacjach lepiej zostawić wszystko tak jak jest, żeby uniknąć kolejnego bólu i ryzyka, że znów coś pójdzie nie tak.