Błąd farmaceuty

Cześć. ja dzisiaj odebrałam lek na serce mojego synka i gdyby nie to, że lekarz syoosal mi 2 oddzielne recepty to mogło skończyć się nieszczęściem. Farmaceuta przy sporządzeniu leku nie napisał daty przydatności oraz swojego nazwiska, natomiast na leku napisali zupełnie inna dawkę niż zalecił lekarz.
płatki zawierające 2 g leku miały być stosowane 3x dziennie po 2 g. Maja one na dół i spowolnienie czynności serca, mogą wywoływać senność itp. Na opakowaniu leku mam napisane 3x dziennie 2 płatki- zatem jest to podwójna dawka leku - 4gram !!! gdybym nie sprawdziła na drugiej recepcie to serce mojego synka mogło by się zatrzymać od tak dużej dawki środka sppwalniajacego! Proszę powiedzcie gdzie ja mogę zgłosić tą sprawę by nikt nie ucierpiał. Ten lek mógł … wolę nawet nie myśleć o tym bo mi się słabo robi.

A może przejdź się do apteki i spytaj.

Tutaj jest ewidentny błąd osoby sporzsdzajacej lek, która źle opisała dawkowanie dając dawkę śmiertelna dla dziecka. Jeśli pójdę do apteki to nagle mięśnie okazać, że recepta zginęła. Nie wiem czy nie powinnam zadzwonić do naczelnej izby farmaceutycznej. Nie zostawię tego tak bo ktoś może kiedyś stracić życie przez taki błąd. w tym przypadku byłby to mój syn

Eleonorka nie moze recepta zaginąć, koniecznie sie tam udaj i to wyjaśnij . Zawsze mozna rowniez zadzownic do ochrony praw pacjeta i zapytac się co mozna a tym zrobic bo nie jets to błachy błąd.

Dziękować tylko że zauważyłaś. Jakiś czas temu była taka sytuacja ze zły lek podali nie Wim czy pamiętacie

Dziękuję to dobry pomysl będę dzwonić gdzie się da

Ela, ja bym zadzwoniła najpierw do okręgowej izby aptekarskiej w twoim wojewodztwie. Opisz sprawe i tam Ci powiedza co dalej, czy masz to zglosic wyzej do naczelnej czy na ich szczeblu będzie sprawa rozpatrywana.

Tragedia. Dobrze, ze sprawdzilas!

Dziękuję za radę Agnieszko.
Mam nadzieję, że konsekwencje będą poniesione. jak wszystko będzie wyjaśnione odgórnie to na 100% napiszę dokładnie co i jak.

Kochana i jak dowiadywalas się?

Jestem w szoku że takie rzeczy mają miejsce . Koniecznie to gdzieś zgłoś. Tylko nie daj się odsyłać od instytucji do instytucji. Zagoź że pójdziesz do telewizji… wtedy będą mieli inne podejście. Przez taki błąd na prawdę mogło dojść do nieszczęścia… nikomu już nie można ufać. Dobrze że byłaś czujna

Jak to trzeba niestety miec oczy w kolo glowy i zawsze sobie wszystkiego dopilnować samemu sprawdzić po 2 razy masakra