zanim miałam dzieci non stop biegałam miałam fantastyczne płaski brzuch, dwójkę dzieci później nie mam nawet kiedy wyjść pobiegać tym bardziej teraz kiedy o 16 jest już noc . Kupiłam sobie dzisiaj bieżnię . Dajcie znać czy macie bieżnie w domu i jakie efekty udało się wam dzięki niej osiągnąć ;)
A możesz napisać jaką bieżnię kupiłaś ?
Mam rowerek, ale szczerze mówiąc wolałabym mieć bieżnię.
Na początek nie jakaś droga bo nie wiem czy to zda egzamin ,fajna bo składa się i mogę ją schować w każdej chwili a prędkość 14km/h to już można lekko pobiegać . taka kupiłam w Decathlonie
THUNDER
Bieżnia elektryczna do biegania składana Thunder RACE-BLACK
Kargaw moj maz mowi ze moja największa wada jest to że ciągle chodzę i sprzątam 😅 dzięki Bogu ;p
Ja mam rowerek. Jak byłam na redukcji kalorycznej i co 2 dzień starałam się na tym rowerku cos zrobić plus codziennie jakiś spacer to schudłam 10kg chyba w 3 miesiace. Aktualnie rowerek czeka aż dostanę pozwolenie od urofizjo. Bieżni nigdy nie lubiłam jakos
Kargaw u mnie tak krzesła w salonie wyglądają no nie chce mi się latać po schodach do góry haahhha
Ja z koleji nigdy do rowerów nie miałam zamiłowania chociaz wiem że na wiosnę już się nie wykręcę i będę musiała kupic ;p
ale apropo aktywności dla mam to polecam rolki i wózek dziecka . Na urlopie wszytscy na rowerach a ja z moim niemowlakiem w wózku na rolkach to dopiero trening nóg !;) no i mogłam nadążać za starszym synusiem ��
Danutka u mnie też hahaha i jeszcze na stole pampersy i chusteczki żeby pod ręką były. W pierwszy dzień świąt było czysto w drugi już nie bo jak wróciliśmy wszystkie rzeczy wylądowały na krzesłach hahaha więc widzę że nie tylko ja tak mam ufff
Ja akurat mam rowerek. Czasem jeżdżę jak sobie przypomne:), ale lepsze to niż nic:). Bieżnia też fajna ale na 2 sprzęty to już nie mam miejsca niestety
Podziwiam za chęci. Ja jeśli już mam ćwiczyć, to tylko na silowni. W domu nie mam motywacji. Chyba będę musiała ją znaleźć bo przy dwójce wyrwać się na 2h to pewnie cud
MamaKinga fajna ta bieżnia, myślę że lepiej mieć taką bieżnię w domu niż rowerek bo chociaż można ją poskładać, rowerek sporo miejsca zajmuje.
Rolki z wózkiem też spoko pomysł, tylko że ja dawno nie jeździłam na rolkach, musiałabym siebie przypomnieć żeby nikogo nie zabić ;)
Jejku podziwiam Was, ja to jestem jednak leń;/
Podziwiam Was wszystkie za to że Wam się chcę bo jednak będąc mamą plus pracując mało jest tego wolnego czasu tylko dla siebie, a jak już jest to jedyne o czym marzę to żeby chwilę odpocząć i np poczytać książkę.
Universe-jestes moim odbiciem ;) ciężko mi na samą myśl , jak pomyślę o bieganiu :))
Ja to marzę by iść spać;P
Podziwiam każdą z Was, która biega! Dla mnie to zawsze był najgorszy sport
Ale ćwiczenia na rowerku albo orbitreku jak najbardziej, chętnie