Bieganie z wózkiem

Drogie mamy czy któraś z Was biega z wózkiem. ?? Nie mam zbytnio czasu na odrobinę ruchu i chwili dla siebie. Cały dzień jestem z synkiem sama a jak już wraca mąż z pracy to mija godzina i trzeba synka kłaść spać. Nie mam zbędnych kilogramów, tak dla rekreacji chcę poćwiczyć . Przed ciąża dużo uprawiałam sportu, no ale niestety siłownia odpada. Pomyślałam więc czemu nie zaczać biegać z synem. Podzielcie się waszymi doświadczeniami . :slight_smile:

Słyszałam o tej formie aktywności:) szczerze to jakbym miała z kim tak biegać to bym na pewno wybrała się na taki bieg, ale samej tak jakoś dziko:)

jak dla mnie, dobry pomysł :slight_smile: ja nie biegałam ani nie ćwiczyłam po porodzie, samej mi się nie chciało, skoro lubisz to czemu byś miała nie spróbować, może wypali i będziecie z bobaskiem mieli nową pasję :slight_smile: powodzenia. jak już będziesz po to daj znać jak poszedł pierwszy bieg :slight_smile:

Myślę ze jeśli w okolicy są jakieś parki lub miejsca gdzie to bieganie z wózkiem byłoby bezpieczne to na pewno spodobałaby mi się taka forma aktywności. Niestety w mojej okolicy nie ma takich miejsc. Bieganie z wózkiem jest frajdą nie tylko dla mamy ale i dla dziecka. Mama spali troszkę kalori a dziecko zobaczy inny rodzaj spaceru . Oczywiście jakby były inne mamy biegajace to bieganie byłoby jeszcze fajniejsze.

Zgadzam się z Tobą Jola12 dobre miejsce do biegania z wózkiem to podstawa, u mnie są ścieżki rowerowe i myślę, ze dałoby radę.

Osobiście nie widziałam jeszcze takiej formy aktywności i szczerze powiedziawszy to gdybym zobaczyła mamuśke biegnąca z wózkiem to pewnie wydawałoby mi się śmieszne;) a najprawdopodobniej bym pomyślała, że gdzieś się spieszy;)

Michalina też tak sobie pomyślałam ,że do biegania powinien być specjalny wózek.
Ale myślę , że fajnie byłoby pobiegać z wózkiem , jeszcze jakby się miało jeszcze jedną mamusię z dzieciątkiem do towarzystwa do biegania to byłoby już całkiem fajne to bieganie.

Bieganie faktycznie wymaga od nas specjalnego wózka. Są one droższe ale jeśli ktoś lubi biegać i nie chce rezygnować z tej pasji to wg mnie warto zainwestować. Mija kuzynka a dokładnie jej mąż zamierza biegać z córką ale jeszcze Zuzia jest za malutka ma niecałe 4 miesiące. Mąż kuzynki biega w maratonach i dla niego będzie to frajda jeśli na trening zabierze córkę. Ważne jest też miejsce i odpowiednia ścieżka może być tak jak napisałyście rowerowa. Chodniki przynajmniej w mojej miejscowości zupełnie się do tego nie nadają.

Wiem, o specjalnym wózku, mamy taki kupiony. Dzisiaj na spacerze mijała mnie mama która biegała z takim wózkiem jak ja mam teraz. Przyłączyliśmy się z synkiem. I z czystym sumieniem mogę polecić, jak tylko macie gdzie to nawet same biegajcie a może tak jak ja ktoś do Was dołączy. :slight_smile:

U mnie niestety bieganie z wózkiem odpada. Niem mam w okolicy dróżek po których mogłabym to robić. Ale czytając wiele o tym i oglądając filmiki widzę że jest to naprawdę dobry sposób aktywności. Może i odpowiedni wózek do biegania kosztuje trochę ale jeśli to ma być korzystne dla mamy i dziecka to warto w to zainwestować .

U Nas mamy gdzie biegać. Mamy ładna drogę wokól jeziorka. :slight_smile:

Dominika jeżeli macie odpowiednie miejsce do biegania z wózkiem to jest to na pewno fajne rozwiązanie i dobra forma aktywności. Ja niestety nie mam takiej możliwości po pierwsze nie mam gdzie biegać a po drugie musiałabym zmienić wózek bo mój niestety nie nadaje się do biegania.

Dominika fajnie ,że masz gdzie biegać , ja niestety nie mam gdzie i ne mam wózka do biegania … No i super ,że dało Ci się na bieganiu spotkać mamę z którą mogłaś wspólnie pobiegać .

Dzięki dziewczyny, tylko na spacerach mam czas na aktywność. Uwielbiam ćwiczyć i udaje mi się to. Teraz mam z kim biegać ale nawet sama też będę. Synek śpi na całym spacerze więc mogę się skupić tylko na sobie. :slight_smile:

Dominika to możesz nawet wykorzystać te chwile kiedy synek śpi na jakieś ćwiczenia lub rozciąganie . Na świeżym powietrzu zawsze lepiej się ćwiczy . A bieganie z kimś to dodatkowa motywacja .

Dominika bieganie z kimś jest chyba najlepszą motywacją. :slight_smile: super, że możesz połączyć przyjemne z pożytecznym.