U nas w przedszkolu są kubeczki. Nie nosimy swoich bidonów. W żłobku Syn miał bboxa ( kupiłam inna zatyczkę żeby odróżniał się)
https://pepito.pl/pl/menu/w-przedszkolu-szkole-i-pracy/sniadaniowki-i-bidony-462.html
Ogolnie spory wybór w dobrej cenie masz też tutaj :)
U nas Canpol, ma dwie pojemności, slomki wymienne, silikonowe. Można je zamknąć i nie przeciekają.
My wcześniej używaliśmy z obciążoną słomką od Canpol, a teraz używamy też z Canpol ale bidon taki z motywem pand. Ma większą pojemność i jest bez obciążonej słomki - jest wygodny i nic nie cieknie. Syn ma 2 lata ![]()
Mielismy z canpol 3 bidony i bardzo sobie chwale, synek tez bez problemu z niego pil nic nie przeciekalo ![]()
My bidonów używaliśmy z Canpol i wcale nie były gorsze niż bbox.
Teraz używamy z Kambukka i są mega trwałe. Przeżyły już bardzo dużo upadków.
Aktualnie uzywamy z Lovi i mogę szczerze polecić
Miałam z B.Boxa i był super. Przy drugim dziecku dokupiłam sylikonową smycz, ktorą można przyczepić do wózka bądź krzesełka i wtedy butelka nie spadnie na ziemię.
U nas był z Lovi i z Canpolu, oba fajnie się sprawdziły ![]()
Ogólnie wszystkie te bidony są fajne. Te małe z Lovi używamy do mleka rano bo akurat jest nie za duży nie za mały. U babci ma Canpol w domu bboxa i pije z każdego
Lubie te z canpol
Mam teraz twn z Lovi ale chyba kupie Canpola znowu bo z tego Lovi ciezko mu jakos idzie picie, ciezko leci. Trzeba mocno sie dossac. Wiec bedzie dobry ale na pozniejszy okres.
Te z lovi super tylko szkoda ze taka mała pojemnosc
B.box jak do tej pory nam sie sprawdzał, teraz synek starszy to na treningi butelka filtryjaca Dafi. Bo miala logo FC Barcelony ![]()
My długo używaliśmy tego z Canpol a teraz na lato kupiłam ten bidon bbox w wersji dla większych dzieciaczków.
Ostatnio kupiłam chłopakom w hm
Tak ten Lovi ciężko się ciągnie to fakt. On jest super dla starszych dzieciaczków. Mój dwulatek pije z niego mleko rano. O ma też swoje plusy i minusy że jest mały. Dla mnie akurat to plus bo mały pije 120 mleka ale jak chcesz gdzieś iść i wziąć więcej wody to już problem
Wiesz co zrobiłam? Kilka razy nacisnęłam przy rurce i wtedy Zaczęło mu lecieć więc jak miał to w buzi i próbował glamać to zaczęłam to naciskać i tak nauczył się pić i piję z niego Chętnie i często i bardzo go lubi
Tak bo tam jest ten zawór zwrotny czy jak się to tam nazywa. Jak się naciśnie to leci bo ciśnienie wypycha. Fajnie że się nauczył. Tak naprawdę dziecko powinno pić z kilku różnych kubeczków żeby załapało że różnie się ciągnie ![]()