Hej dziewczyny
Decyzją o bankowaniu krwi jest bardzo ważną decyzją, nie raz jedna na całe życie, która może uratować życie Twojego dziecka. Krew jest wykorzystywana w 80chorobach onkologicznych i hematologicznych, w autyzmie i porażeniu dziecięcy.
Komórki że sznura pępowinowego są stosowane w rekonstrukcji neuronów, stawów czy kości.
Zdecydowalyscie się na bankowanie krwi ?
Czy macie jakieś obawy przed bankowaniem?
Jak się do tego donosiciel?
Na stronie PBKM można zapisać się na webinar o krwi pępowinowej i dowiesz się:
*czym są komórki macierzyste
*jak pozyskiwane są komórki macierzyste podczas porodu
*gdzie obecnie wykorzystuje się komórki macierzyste w medycynie
*zmierzymy się z internetowymi mitami
*jakie są prespektywy wykorzystania w przyszłości
Co pomoże podjąć decyzję
Na szkole rodzenia była babka, która przedstawiła wszystkie informacje itd na temat bankowania krwi. Jednak my się na to nie zdecydowaliśmy. Przemyslelismy decyzja bardzo dobrze. Może gdybyśmy mieli w rodzinie jakieś przypadki onkologiczne itd to może byśmy się zdecydowali. A tak to nie było takiej potrzeby. Nawet jeżeli dziecko by było chore to i tak mogłoby to nie pomóc. Zastanawialiśmy się z myślą gdyby ktoś z rodziny zachorował, ale niestety to tak działa, że im dalszy członek rodziny tym mniejsza szansa, A nawet zerowa. Każdy powinien to dobrze przemyśleć i zobaczyć za i przeciw , czy warto i czy to może się przydać ;)
Ja poważnie rozważałam bankowanie krwi ze względu na to, że rodzina i moja i męża jest obciążona chorobami nowotworowymi. Jednak mimo zniżki jaką dostałam za udział w warsztatach bezpieczny maluch, kwota i tak była wysoka. Chciałam zdecydować się na pakiet chyba złoty obejmujący i członków rodziny. Ale niestety choroba męża trochę podłamała nasz budżet i musiałam zrezygnować. A bardzo żałuję.
Ja nie zdecydowałam się na bankowanie.Z mojej rodziny i bliskiego otoczenia nie znam nikogo kto się na to zdecydował.Uwazam,że warto, jednak większość rezygnuje ze względu na koszty.Teraz mamy takie czasy ,że tych nowotworów mamy znacznie więcej.Cywilizacja nas pochłania i tak naprawdę sami siebie niszczymy tym postępem.Nie zatrzymamy tego, więc jeśli ktoś może to uważam,że to będzie dobra decyzja.
W szpitalu , kiedy leżałam na patologii ciąży miałam możliwość podyskutować z jedną pacjentką i jej mężem, którzy byli zdecydowani i już przygotowani z właśnie owym zestawem do pobrania krwii pępowinowej.Oni byli zdecydowani ze względu na choroby genetyczne nerek i wzroku, które każde pokolenie w ich rodzinie dodyka.
Ja nie zdecydowałam się na bankowanie. Po pierwsze mogą być trudności z wykorzystaniem krwi w różnych placówkach- nie wszędzie jest dostępna medycyna na tym samym poziomie. Drugim ważnym argumentem dla mnie było to, że jeżeli okaże się w przyszłości że dziecko choruje na jakiś np. nowotwór a była od niego pobierana krew pępowinowa to jest szansa że również tam mogą byc zmienione chorobowo komórki. Dlatego pewnie tak bardzo weryfikują w wywiadzie czy w ogóle można od niektórych pobrać krew pępowinową.
Witam. Myślę że bankowość krwi to bardzo dobre rozwiązanie ale niestety nie każdego stać na pozwolenie sobie na to, moim zdanie takie sprawy powinny być choćby refundowane w jakiejś części i wtedy więcej rodziców napewno by się na to zdecydowało. Pozdrawiam wszystkim.
My zdecydowaliśmy się na bankowanie, wybraliśmy pakiety błękitny, być może w przyszłości uratuje to mojemu dziecku życie, koszty nie są małe ale często są promocję, można również zapytać o rozłożenie płatności na raty bo taką możliwość też otrzymaliśmy, jest też możliwość uzyskania bankowanie krwi za darmo, wystarczy zarejestrować się na ich stronie i co miesiąc jest szansa wygrania bankowanie krwi przez 18lat
Ja dużo za ten temat nie czytałam będąc w ciąży. Zastanawiałam się i pytałam mojego ginekologa. On powiedział że ma dwójkę dzieci i przy żadnym się na to nie decydował. Później odpuściłam temat i nie zdecydowaliśmy się wkoncu z Mężem. Faktycznie warto jeśli w rodzinie występują nowotwory.
Mało o tym wiedziałam ciężko tak samej coś doczytać a nigdy na ten temat nie rozmawiałam ani z położna ani z lekarzem. Uważam że nie są to tanie rzeczy bo gdyby to kosztowało mniej to i więcej osób by się na to decydowało. Ogólnie myślę że warto ale czasem ciężko z funduszami tym bardziej że nie wiemy czy nam to będzie potrzebne.
Napewno zamin ktos zdecyduje sie na oddanie krwi pepowinowej do banku musi sie dokladnie dwa razy zastanowic bo odwrotu juz niestety nie ma.
Zamin zaczniemy rodzic to lepiej juz zakupic taki pakiet startowy do pobrania i dostarczyc do szpitala w dniu porodu. Sa trzy startery od najtanszego do najdrozszego.
Dla mnie osobiscie jest to za droga inwestycja. Poprostu nie stac mnie na wykupienie abonamentu ktory trzeba co miesiac oplacac zeby ta krew mogla byc swobodnie przechowywana i w ewentualnosci zostac wykorzystana.
Bankowanie krwi jest dobre jak juz ktos ma wiecej niz jedno dziecko i gdy jest przypadek w rodzinie ze dziecko jest chore wiec warto wowczas nad taka opcja sie zastanowic
Niestety przechowywanie krwi jest drogie. Promocje promocjami ale po kupieniu wyprawki dla dziecka oszczędności przestały istnieć. W obecnych czasach( i nie mowie teraz o pandemii) nie jest to opcja dla przecietnego "Kowalskiego"
Mam dwójkę dzieci i nie zdecydowałam się na bankowanie krwi. Po pierwsze jest to dla przeciętnego człowieka za drogie, a po drugie słyszałam że nie do końca to jest tak z tym. Nie zawsze może zostać to wykorzystane i nie zawsze pomoże.
Ja nie zdecydowałam się na to. Jednak jest to droga inwestycja. Może gdyby to był jednorazowy wydatek byłoby lepiej. A tak to takie uwiązanie się. Jakby mi zależało to dałabym jakoś radę sobie na to pozwolić i odłożyć na to.
W szkole rodzenia była nawet przedstawicielka, co opowiadała o tym, oferowała zniżki i były nawet kupony na wygranie bankowania darmowego. Jednak jest to obecnie strasznie zachwalane, ale ja do końca nie jestem przekonana. Po pierwsze to nie jest takie proste aby wykorzystać te komórki. Te podane schorzenia są w dużej ilości, gdzie można, ale to nie jest tak, że akurat się da.
Opcja jednak gdyby tańsza, to byłaby na pewno fajną inwestycją i lekkim zabezpieczeniem dzieci na przyszłość.
tez się nie zdecydowaliśmy głównie ze względu na koszty
Mocno się zastanawiałam jednak ze względu na koszty się nie zdecydowaliśmy.
Sam koszt pobrania krwi pępowinowej nie jest duży, ale już późniejsze przetrzymywanie komórek w banku już tak..
Ponadto trzeba wypełnić kwestionariusz bo niestety nie każdy może bankować, są choroby które stanowią przeciwwskazanie.
Ze względu na koszta przy pierwszym dziecku nie zdecydowałam się ale i przy drugim będzie tak samo
Dla mnie jak dla reszty dziewczyn zbyt droga inwestycja. Chociaż zdaje sobie sprawę że mogłaby uratować kiedyś życie. Chyba tylko gwiazdy tv się decydują i bogacze. Jednak przechowywanie przez wiele lat też kosztuje .
Podobno ważne jest też, aby personel szpitala potrafił pobrać tą krew prawidłowo.
Z personelu mają szkolenia robione jak to pobierać:) Ale zawsze może coś pójść nie tak, a szansa pobrania jest tylko jedna.