Słyszałam że po 35 roku kobieta w ciąży musi mieć badania prenatalne. W którym tygodniu lekarz powinien wysłać?
Badania takie robi się z tego co pamiętam 12-14tydzien. I dla kobiet po 35roku życia są refundowane bo wzrasta ryzyko chorób
12-14 i koło 22 tygodnia
Tak ja miałam z powodu moich chorób skierowane badania.
Marlena po 35 roku takie badania są po prostu refundowane
Pierwsze badanie prenatalne: 11-14 tydzień. Można tez wykonać test PAPP-A
12-14tygodnia chyba tylko do 20 coś mi tak świta . No i to że są refundowane po 35 roku życia.
Badania prenatalne są refundowane dla kobiet po wyżej 35 roku życia i jeżeli w rodzinie kobiety bądź partnera występowały dzieci z wadami genetycznymi , ale to z tymi wadami to też nie bardzo chcą dawać na NFZ
Dla mnie nie ma opcji żeby nie dali skierowania jeśli w rodzinie były takie wady. Jeśli coś się należy to trzeba o to dziewczyny walczyć.
Dziewczyny już napisały że pomiędzy 11 a 14 tygodniem, po 35 rokiem życia lekarz powinien dać skierowanie i masz badania bezpłatne, nie daj się zbyć, niestety lekarze są różni.
wykonanie badań prenatalnych po 35. roku życia nie jest obowiązkowe, tylko zależne od decyzji przyszłych rodziców. Dobry lekarz pewnie o tym wspomnie, ale jak nie wspomnie to sama musisz się przypomnieć.
U kobiety powyżej 35 lat, która zaszła w ciążę może wzrastac ryzyko nadciśnienia i cukrzycy. Zaleca się również wykonywanie co miesiąc pomiarow ciśnienia krwi i poziomu glukozy na czczo. Z praktyki nie wszyscy lekarze wysyłają, można się przypomnieć. Niestety tak jest dosyć często że kobiety zanim znajdą w ciążę albo już w ciąży dobrze jak się dowiedzą co im się należy i jakie mają prawa bo nie każdy lekarz czy przychodnia zadba o nas jak trzeba
Bardzo ważne jest też badanie moczu co miesiąc około i o tym warto pamiętać. Infekcje dróg moczowych nie zawsze dają o sobie znać, a mogą być niebezpieczne dla płodu
Agniejeska jak chodziłam przez chwilę na NFZ do ginekologa i wspomniałam że partnera siostra ma wady genetyczne to nawet nie chciała mi dać skierowania , więc zrezygnowałam całkowicie teraz prowadzi mi ciąże ginekolog prywatnie i nie było mowy , że mi nie zrobi prenatalnych zrobił w cenie z wizytą
Pati a czym to motywowal ze nie chciał dac? A ile placisz prywatnie za wizyte? Prenatlane z testem pappa czy tylko usg?
Dzisię się, że „nie chciał dać”. Wykonywałyście test PAPP-A? Ja chyba się nie zdecyduję już więcej na niego bo to tylko statystyka
Na początku od lekarza na NFZ dostałam kilka badań a od prywatnego dostałam sporą listę badań do wykonania.
A Pani ginekolog na NFZ powiedziała , że ona takiego badania nie wykonuje bo nie widzi przeciwwskazań .
Agniejeska za wizytę płacę 150 zł miałam Specjalne badanie USG przezierności karkowej. Bez testu pappa.
Niestety na NFZ navwiele rzeczy nie widzą potrzeby. U mnie na NFZ u mojej ginekolog wizyta polega na tym że mówi że wyniki ok, wszystko dobrze i tyle. Mówię jej, że mnie od kilku dni kuje, boli w kroku a ona na to, żeby to normalne, mówie jej ze, od kilku miesięcy lecą mi włosy, że połowy już nie mam, ona znów na to, że to normalne, pytam się jrj o poród, że miałam cesarke, potem naturalny i jak może być teraz to nic nie powie… Wkurza mnie strasznie. Witamin żadnych nie kazała mi brać, mówiła że nie trzeba, sama sobie kupiłam i je biorę (w obydwu ciążach brałam, miałam wtedy innego lekarza) i widzę że ogólnie po tych witaminach lepiej się czuje, włosy mi się uspokoiły.
Na prywatne wizyty mnie nie stać po prostu, ale pójdę raz na usg, bo teraz na ostatniej nie dowiedziałam że nic, dostałam tylko informacje ze wszystko w normie i tyle
Mandarynka dla mnie takie zachowanie kojarzy się z brakiem szacunku do pacjenta. Próbowałaś zmienić lekarza na NFZ?
Mandarynka może warto zmienić lekarza na NFZ a nuż się uda Moja Pani na NFZ też mówiła tylko wszystko dobrze, wszystko ok . Ja się zdecydowałam na ginekologa prywatnie ponieważ to moja pierwsze ciąża i jakoś wydaje mi się , że inaczej do mnie podchodzi wszystko mi tłumaczy nie ma jakiś nie porozumień. Rozumiem , że to dość dużo pieniędzy , jeżeli będę miała drugie dziecko być może będę chodzić na NFZ do jakiegoś innego lekarza , bo już wiedzę będę miała inna
Mama w pierwszych dwóch ciążach chodziłam do zupełnie innego lekarza, do takiej młodej fajnej babki w centrum miasta, jechałam godzinę w jedną strone, potem w przychodni siedziałam ok 2h, traciłam na wizytę pół dnia, ale byłam bardzo zadowolona, miałam więcej badań niż teraz, wizyta co miesiąc (teraz mam od początku ciąży co 6tygodni) na każdej wizycie usg (teraz 3 razy, no takie standardowe) ale na każde pytanie mi odpowiedziała, a nie tak jak teraz. Zawsze brałam witaminy (teraz nie widzi potrzeby…)
Mama nie mam za bardzo możliwości, chodzę najbliżej do mojej przychodni, zapisuje się zawsze po 17, bo nie mam z kim zostawić dzieci a tak to przyjdzie mąż i zostanie z dziećmi, a prywatnie mniejsze nie wiem stać
mandarynka podejrzewam , że nie masz w pobliżu rodziców czy teściów , aby mogli popilnować dzieci . Bardzo Ci współczuję , że trafiłaś na taką ginekolog. Bardzo dobrze , że bierzesz witaminy i jesteś doświadczoną mama , aż strach pomyśleć , że mówią tak też mamą , które są pierwszy raz w ciąży. Jedna weźmie tabletki , a druga już nie bo lekarz mówił , że nie ma potrzeby . Głowa do góry może trzeba o swoje zawalczyć i powiedzieć , że potrzebujesz jakiś badań czegokolwiek .
Mandarynka w takiej sytuacji nie masz wyjścia. Na pewno znasz rozpiskę badań wiec proś o skierowanie na nie w odpowiednim terminie