Jak to u was jest z aktywnością u dzieci powyżej roku? Czy chodzą na jakieś zajęcia? Nie mam tu na myśli przedszkola i zajęć tam. Chodzi mi o jakieś rozwijanie pasji czy też dbanie o to aby dziecko było zaznajomione ze sportem.
Nie , dopiero jak slokczyl dwa lata to zaczęliśmy na gimnastykę chodzić :)
U nas jedynie basen, ale tak okazjonalnie, nie nazwałabym tego sportem;). Dopiero jak skończyła 2,5 roku to w przedszkolu zajęcia tupu zumba, joga i wf.
A tak to jakieś spacerki, tańce przy muzyce w domu.
A jak juz byla starsza to z różnych zajęć sama sobie wybrała, aktualnie jest w sekcji pływackiej, podpasowal jej basen;)
W miejscowości niedaleko mnie są zajęcia rytmiki dla smyków,na to zamierzam się zapisać z córeczką gdy skończy rok
Z tą pasja to ja bym poczekała bo roczne dziecko chce wszystko ale 1 raz a później nagle nienawidzi hahaha.
Chodziłam z synkiem na zajęcia gordonowskie oraz sensoryczne. Później już zajęcia w przedszkolu których jest ogrom, niektóre dodatkowo płatne jak joga.
Aktualnie syn 4,5 roku i od wiosny będę się rozglądać za zajęciami dodatkowymi typu basen, chyba że będzie chciał jakieś karate. Bardzo bym chciała żeby chodził na zajęcia sportowe i miał z tego fun
Wydaje mi się że roczne dziecko jeszcze nie wie czego chce. U nas czasem basen poza tym nic bo w domu mały robi tyle kilometrów że czasem zastanawiam się z kad ma na to siłę
Roczne dziecko chyba jeszcze zamale na takie dodatkowe zajęcia, czy określenie co lubi robić itp córka dopiero od zerówki wiedziała że chce chodzić na chór czy tańce: )
Rocznemu dziecku spacerki i gimnastyka z mamą w domu w zupełności wystarczy ewentualnie jakieś zajęcia z fizjoterapeutą 😉
Myślę że można w domu jakieś ciekawe zabawy ruchowe wymyślić dla dziecka, do tego spacery, może jakieś sale zabaw.
O tak zajecia ruchowe w domu to super pomysl
Basen towarzyszy nam od wczesnych miesięcy, co prawda teraz dawno nie byliśmy bo moja ciąża i szpitale. Ale myślę aby później jeździć z córką na zajęcia pływania. Nie chce tez odbierać jej wolnego czasu na moje zachcianki ale może znajdzie sie coś co polubi z wyjątkiem majstrowania ze śrubokrętami �
Obecnie córeczka chodzi na tańce już drugi rok, zależało mi też na basenie, ale niestety byłyśmy kilka razy i ta aktywność nie przypadła do gustu, także nic na siłę - odczekamy trochę i planuję spróbowac kolejny raz.
Starszak zaczal chodzic na zajecia dodatkowe po zlobku dopiero po 2 roku zycia ale nic na sile nie ma co zmuszac u nas chwile chodzil na piłke potem juz nie chcial… a potem po 3 latach zakochany w pilce noznen j to trwa nadal
W takim przypadku proponuję zapoznać się z zajęciami dla dzieci w szkole tańca Studio Kreacji Ruchu Arlety Piotrowskiej. Dla takich Maluszków mają np zajęcia Mama i Ja :), albo sensoplastykę. Z tego co pamiętam są jeszcze zajęcia Szkraby tańcują.
Właśnie nic na siłę można proponować ale nie wybierać bo na siłę nic nie będzie
Nie ma co dziecka zmuszać na siłę bo można go tylko bardziej zrazić niż zachęcić.