Cześć,
kochane kobietki na forum mamy kilka wątków o tym czy w ciąży zapinać pasy czy nie. Aktualnie stoję przed dylematem co do adaptera do pasów bezpieczeństwa. Znaczy wiem, że chcę go kupić, bo w tej ciąży pasy bezpieczeństwa zaczęły mi przeszkadzać, a chcę je zapinać. Adapterów widziałam kilka.
Czy któraś z Was korzystała z tych adapterów do pasów bezpieczeństwa?
Możecie polecić jakieś konkretne firmy/modele?
Jakie macie odczucia?
Mnie też pod koniec ciąży pasy przeszkadzały, ale stwierdziłam,że te adaptery to zbędny wydatek i ,że jakoś do końca wytrzymam.
Jeśli bardzo chcesz je zakupić to może rozejrzyj się za używanymi bo pewnie znajdziesz w idealnym stanie bo to tak naprawdę tylko chwilę służy.
Moniczka masz rację można kupić tanio używane , bo koszt nowych z lepszej firmy około 200zl widziałam . Sama miałam kupić ale raz że rzadko jeździliśmy , bo ciągle zle się czułam a pod koniec jak większy brzuch był to spedziałam w szpitalu. Dlatego nie wiadomo co nas czeka i faktycznie lepiej poszukać używek
Pcheła mi mąż kupił adapter Be-Safe od razu jak się dowiedzial praktycznie o ciąży, fajnie mi się sprawowal. Zapłacił wtedy ok 220zl jakoś. Obecnie używa go siostra męża ale chyba zaraz będzie go musiała zwrócić ;) Rzeczywiście tak jak pisze Moniczka możesz znaleźć używany i kupić ;)
Myślę że warto kupić taki adapter ponieważ liczy się bezpieczeństwo, szczególnie jeśli ktoś dużo podróżuje. Czasami na drodze różnie bywa i nawet jeśli mamy dobrego kierowcę z boku to nie wiemy jakiego pirata możemy napotkać. Można też się dowiedzieć w swojej okolicy czy w sklepach, w których są one sprzedawane nie są do wypożyczenia, bo często też jest taka możliwość. Adaptery są też bardzo wygodne
Ja w pierwszej ciąży nie miałam, teraz chce kupić (ale jakoś nie mogę się zmobilizować) i to nie ważne czy podróżuje się dużo czy mało bo wypadek możemy mieć nawet Koło domu a wtedy pas biodrowy wciska się nam brzuch i jest to bardzo niebezpieczne dla ciąży. Pchela szukają teraz testerek adapterow pasów a potem fotelika besafe w Niebieskim Pudełku. Jeszcze kilka dni można się zgłaszać. Wybiorą tylko 10 osób, ale spróbować zawsze można, może akurat się uda :) tylko nie wiem dlaczego planowanej daty porodu nie mogę tam zarejestrować później niż koniec sierpnia...
Agnieszka -1989 - dzięki za info! :) Muszę spróbować :)
Dziewczyny, tak jak pisałam - ja wiem, że chcę mieć adapter. W pierwszej ciąży nie czułam takiej potrzeby, ale teraz już taką czuję. Tylko nie mam pojęcia jaki. Na allegro widziałam i za 40 zł i za 150 zł. Na olx używane widziałam za 80, a na smyku nówkę za 45 zł. Przedział cenowy jest tak wielki, że na prawdę nie mam pojęcia co wybrać, a samą firmą nie chcę się sugerować, bo w pierwszej ciąży już się nauczyłam, że "firmówki" nie zawsze są lepsze.
Adapter najpewniej się przyda jeśli dużo jeździsz. Ale tak jak piszą dziewczyny warto rozejrzeć się za używanym. Ja nie posiadalam adaptera jeździłam tylko 2 razy w Mc do miasta więc nie było tak źle. Ale skoro pasy ci przeszkadzają lepiej się ubezpieczyć biz nie zapinac.
Ja posiadam adapter do pasów BeSafe. Chyba jest to najpopularniejsza obecnie firma na rynku. Ja za swój dokładnie nie pamiętam, ale zapłaciłam ok 200zł. Piszesz, że jesteś zdecydowana i bardzo dobrze. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Jeżeli jeździsz dużo to ten wydatek na pewno jest warty rozważenia. Co prawda nawet wyjazd raz w miesiącu może się skończyć różnie, a nawet niby niegroźne szarpnięcie może doprowadzić do odklejenia się łożyska co już jest bardzo niebezpieczne.
Wracając do adaptera. BeSafe jak dla mnie bardzo wygodny, łatwy w obsłudze i co najważniejsze układał się bardzo dobrze i nie czułam ucisku. Jedynie adapter trochę głupio wygląda jak jesteśmy w sukience, ale to chyba ma drugorzędne znaczenie.
Możesz także rozważyć wypożyczenie takiego adaptera, jeżeli już niedużo zostało do rozwiązania. Kosztów nie znam. Myślę, że jak jesteś na początku to korzystniej będzie się zaopatrzyć we własny, a potem ewentualnie odsprzedać.
Pcheła, ja mam taki adapter, też BeSafe. Szczerze mówiąc wygrałam go, jak byłam pod koniec pierwszej ciąży. Była to już końcówka, więc nie używałam go już zbyt dużo. W drugiej ciąży korzystam z niego od kiedy tylko jest potrzeba i jestem bardzo zadowolona, jest wygodny, łatwy w obsłudze i przede wszystkim bezpieczny. Co później z nim zrobię? Jeszcze nie wiem. Na pewno chciałabym żeby jeszcze komuś się przydał i żeby ktoś z niego skorzystał. jeśli ktoś z rodziny lub znajomych będzie w ciąży to chętnie wypożyczę (jeśli będziemy planować trzeciego maluszka to jeszcze przydałby się), a jeśli nie to pewnie sprzedam.
Pcheła jeśli jesteś zdecydowana na zakup, to ja wybrałabym ten, który polecają dziewczyny BeSafe :) Przynajmniej masz pewność, że jest sprawdzony i skoro dziewczyny zachwalają to nie ma się nad czym zastanawiać. Jedynie cena może wydaje się wysoka, ale tak jak napisała misiowa na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać.
Pewnie że tak, tym bardziej że później możesz go sprzedać, a wiadomo że nie zniszczy się przez te parę miesięcy używania.
Ja nie kupowałam;) baa prowadziłam auto nawet kilka godzin przed porodem;)
W pierwszej ciąży nie korzystałam z adapterów. Pasy zapinam zawsze i robię to tak, że mam je pod brzuchem, że mnie nie uciskają. W tej ciąży myślałam nad tym, ale przyznam szczerze, że pasy jeszcze nie są na tyle uciążliwe, żeby mieć adaptery i nie jeżdżę często samochodem, może raz na tydzień obecnie. Więc jakbym się już zdecydowała to najwyżej na używane w stanie bdb. Ale jeśli chodzi o to jakie wybrać, to w zależności też, ile chcesz na nie przeznaczyć. Jeśli masz więcej pieniążków, możesz kupić nowy adapter, np. z BeSafe, czy iZi Fix, ale jeśli mniej ,to możesz popatrzeć na olx, Allegro, bo faktycznie jest ich trochę :)
Adapter BeSafe :)
Pcheła jeździłam samochodem sporadycznie, po 30tc to już tylko na wizyty do ginekologa. Używałam adaptera besafe iZi fix i mogę z czystym sumieniem polecić. Kupowałam w smyku za około 250zł, ale widziałam też nowe na olx za niecałe 200zł.