Zwolniony metabolizm w ciąży

Magrat regularne posilki to podstawa! ja jak stwierdzono u mnie cukrzyce ciazową i musialam nauczyc sie jesc regularnie to myslalam ze oszaleje. Zycie wedlug jedzenia, ciagle planowanie co zjesc, a tu trzeba pilnowac godziny itd. Ale kwestia 3-4 tyg i robi sie wszystko juz automatycznie :slight_smile: A na metabolizm pomaga przede wszystkim woda…duze ilosci, ja pije tez 1 herbatke zielona dziennie i 1 kawę (kawa u mnie = od razu wc). dodatkowo codziennie na 2 sniadanko jem owsianke na mleku z cynamonem i orzechami (cynamom tez troche pomaga, owsianka na duzo blonnika ktory reguluje prace ukladu pokarmowego), duuuuzo warzyw, 2x dziennie owoce (bo tylko tyle moge) i szczerze powiem ze nigdy nie mialam problemów ze spowolniona przemiana materii :slight_smile: No i oczywiscie produkty z pelnego przemialu (brazowy ryz, makaron, kasze, pieczywo). Nie wiem co to zapracia w ciazy itd :slight_smile:

Zgadzam się, na metabolizm najlepiej regularność i duża ilość wody. Natka, znam ból, od czasu przejścia na dietę cukrzycową większość dnia zajmowało mi myślenie i przygotowywanie jedzenia, zanim nabrałam wprawy :slight_smile: Duża ilość owoców i warzyw w diecie to podstawa. Unikać przegotowywania, zwłaszcza makaronów.

Do tego wszystkiego trzeba dodać aktywność fizyczną, co z tego że zdrowo się odżywiamy a ruchu brak. Mogę podać na własnym przykładzie, końcówka ciąży przy której musiałam leżeć była koszmarem, przez całą ciąże jadłam zdrowo i regularnie ale przy braku ruchu źle się czułam, częste wzdęcia, zaparcia. Niestety ja nie mogłam nic z tym robić, ale teraz odżyłam:)

Dokladnie, chociaz 1 spacerek dziennie to podstawa :slight_smile: Ja tez juz teraz nie moge nawet na dluzszy spacer z psem wyjsc bo zaraz cos boli, strzyka :smiley:

Silver, nie tylko to! Ale aktywność fizyczna poprawia też humor! Wydzielają się endorfiny i jesteśmy szczęśliwsze. Tu z kolei podam swók przykład - wczoraj po południu godzinny trening i samopoczucie dobre, humor świetny, po wszystkim chłodny prysznic… nawet marudząca w nocy córka nie wyprowadziła mnie z równowagi; wręcz przeciwnie, rozczuliła mnie :wink:

Ja piję dwa razy dziennie błonnik witalny (po 1 łyżeczce rano i wieczorem) dodatkowo wypijam herbatę z kopru włoskiego, czasami jem śliwki suszone. Jeśli już mam dłuższy problem to rewelacyjnie pomaga zjedzenie kapusty kiszonej. Oczywiście czasem zapominam aby wypijać odpowienią ilość wody, a niestety to bardzo ważne aby prawidłowo wszystko funkcjonowało.
I tak jak wyżej dziewczyny pisały warto się poruszać, nawet spacer z psem, aby nie siedzieć cały czas przed TV.

Tak do profilaktyki zapobiegania zaparciom należy dodać ruch, ale czasem ciężarna powinna go ograniczyć, a lekarz zaleca leżenie. Zwalnia wtedy metabolizm i zaczynają się problemy z wyróżnianiem. Należy się wtedy ratować wypijaniem dużej ilości wody oraz spożywanie produktów zawierających błonnik, ewentualnie zastosować czopek glicerynowy. Nie należy też z nimi przesadzać i aplikować raz na jakiś czas.

Dokładnie to co Jola pisze, ale ja tak nie mogłam w tej ciąży przestać myśleć o czekoladzie…

Michasiu dokładnie, a mi tego bardzo brakowało. Czułam się osamotniona i przygnębiona, że nie mogę chociaż na chwilkę wyrwać się z domu a jak już musiałam wyjść to tylko do lekarza. Dobrze, że na niuni to się nie odbiło, a byłam, w mocnym stresie.

Silver ja od 33 tyg nie bardzo moge chodzic na spacery, wiec chociaz z psem te 10 min dziennie rano wychodze, ewentualnie z mezem po tesco pochodzic hahaha :smiley: takie atrakcje :smiley: