Znieczulenie zewnątrzoponowe

Choć do porodu jeszcze troszkę mi zostało zastanawiam się czy znieczulenie zewnątrzoponowe aby na pewno jest bezpieczne i dla mnie i dla maluszka. W szpitalu, w którym planuje rodzić takie znieczulenie może otrzymać każda rodząca i jest ono refundowane z NFZ. Czy, któraś z Was korzystała z takiego znieczulenia?

Ja korzystałam i nie wyobrażam sobie rodzić bez. Poród trochę trwał i miałam podane dwie dawki. W momencie gdy pierwsza dawka przestała działać, a nie chciano mi od razu podać kolejnej, bo poród nie postępował,to skurcze były straszne. Męczyłam się okropnie. Jak podano mi w końcu drugą dawkę, to znowu mogłam filmy oglądać, czy spać. Nie czułam nic. Wszystkim polecam, bo bez to dla mnie nie do pomyślenia. Aż taką masochistką nie jestem.

Już nie długo przeżyję swój pierwszy poród. Na razie nastawiam się na poród bez znieczulenia. Ale wrazie czego byłam na konsultacji u anastezjologa by jak już na prawdę nie dam rady skorzystać ze znieczulenia. Póki co staram się rozciągać i jak najwięcej chodzić, by poszło łatwiej. Mam nadzieję że nie będzie tak źle... 

Dariamama - dziwne, że nie czułaś skurczów. Przy tym znieczuleniu nie odczuwa się bólu, ale czujesz, że są skurcze i akcja porodowa idzie do przodu. 

 

Ja miałam podane znieczulenie w ostatnim momencie (miałam 6 czy 7 cm rozwarcia). Ulga i odpoczynek na półtorej godziny :) Jeżeli tylko jest możliwość takiego znieczulenia to uważam, że warto wziąć. Ale nie każdy jest tego zdania. 

Mnie podano za późno miałam ok 7-8cm rozwarcia i jednorazowo. Nie mogłam sobie dawkować. Trochę mi ułożyło ale bolało dalej. 

To tylko pozazdrościć, że mialas taka możliwość.  Na pewno jest to ogromna ulga i nie jest się tak zmęczonym . Chciałabym tak rodzić :) ale z góry wiem że nie będzie takiej możliwości, nie wszystkie szpitale się do  tego przepisu stosują 

Pchela - akcja porodowa jak najbardziej szła do przodu. Miałam 5 cm rozwarcia jak podali mi lek. Nie wiem czemu tak było nie czułam skurczy bólu nic. Byłam zdretwiala od pasa w dół. Mogłam się szczypac w nogi i nie czułam bólu. Poród był wtedy bardzo przyjemny hehe. Ale na bóle partie już nie było zmiłuj nic nie pomogło. Ale fakt faktem 3 godziny bez bulow na 10 polecam 

My rodzimy za 2 miesiące i położna twierdzi że jeżeli dam radę rodzic bez znieczulenia to żebym go nie brała. Niestety mam problemy z kręgosłupem i podobno znieczulenie może tylko pogorszyć 

Gdyby w każdym szpitalu można z takiego znieczulenia skorzystać, to sprawa wyglądałaby całkowicie inaczej.  Nie wiem, jak u Was w miastach, ale ja mieszkam na pograniczu kilku województw i tylko jeden szpital na kilkanaście z nich oferuje kobiecie możliwość otrzymania takiego znieczulenia. Reszta nie, mimo że przepisy zmieniły się w przecież 2015 r. Dalej nie są respektowane prawa, bo a to nie ma anestezjologa, a bo w tym szpitalu się tego nie praktykuje i zawsze coś... Sama przy pierwszym dziecku bardzo chciałam dostać znieczulenie, ale usłyszałam, ze oczywiście nie ma...

Za niedługo rodzę drugie dziecko i nastawiam się, że tego znieczulenia nie będzie, bo, tak jak wspomniałam, szpitale w moich okolicach ich nie dają. Gdyby była możliwość skorzystania, to bym sę wcale nie zastanawiała.

Ja jakieś znieczulenie miałam wstrzykiwane w posladek ale nie poczułam żadnej różnicy ani trochę usmiezenia bolu. 

Natalia -  w pośladek to mogłaś głupiego jasia dostać. Na bóle porodowe takie cuda nie działają. Na bóle porodowe to jedynie znieczulenie zewnątrzoponowe. 

 

Dariamama - a nie masz żadnych powikłań po tym znieczuleniu? Bo z tego co opisujesz to zadziałało nie tak jak powinno - nie powinnaś być sparaliżowana. 

A zewnątrzoponowe to nie jest to co przy cc dają? Bo w tym przypadku bólu faktycznie nie czuć tylko że ktoś grzebie w twoich wnętrznościach, ale nogi są jak sparaliżowane więc niewiem jak tu rodzic naturalnie z takim znieczuleniem. 

Natalia1234 to może był Dolargan? Ja dostałam jego podwójną dawkę przy czyszczeniu jamy macicy i szyciu krocza już bezpośrednio po urodzeniu synka. I nie powiem, bo wtedy mi pomógł, nie czułam nic, a nic. Ale przy porodzie, czy na mocne bóle by pomógł? Nie wiem, bo nie dostałam, ale wydaje mi się, że na większość mam nie...

Nie pamiętam nazwy bo to było już daaawno temu :) pamiętam tylko jak się po tym czułam i przez kilka godzin rozumiałam osoby niepełnosprawne sparaliżowane. 

Natalia - przy CC chyba też dają zewnątrzoponowe lub ogólne. Ale właśnie o to chodzi przy tym znieczuleniu, że bólu jako bólu nie czujesz, ale czujesz, że coś się dzieje z Twoim ciałem. Dlatego bólu przy skurczach nie czuć, ale wiesz kiedy masz skurcze bo czujesz jak wszystko się napina. No i nogami możesz ruszać, możesz zmieniać pozycję, iść do toalety etc. Przynajmniej powinnaś móc jeśli dobrze jest znieczulenie podane. Mi jak podali znieczulenie to jedynie przez 10 minut kazali leżeć równo i prosto na plecach, aby całe znieczulenie dobrze się rozeszło. Potem mogłam już zmieniać pozycje. 

Ja przy cc miałam zastowane znieczulenie podpajeczynówkowe. Bylam świadoma i przytomna ale od pasa w dół nic nie czułam chociaż przyznam że jak lekarz powiedział że możemy zaczynać to się przeraziłam bo jeszcze ruszałam palcami u stóp to się śmiał żebym uciekała no ale już nie mogłam :D już po porodzie jak mnie szyli to mnie na trochę uspali. 

To może Natalia miała właśnie takie znieczulenie? Nie zewnątrzoponowe, a podpajęczynówkowe?

Pcheła być może ;) ogólne znieczulenie miałam do operacji a więc bez czucia i świadomości. Co do znieczulenia zewnątrzoponowego to chyba podawane jest do porodu sn musi być przy tym już jakieś rozwarcie żeby poród się nie zatrzymał i chyba mniejsza dawka leku jest podawana z tym że nie jestem pewna bo z tego typu znieczuleniem nie miałam do czynienia. 

Tak, dokładnie. Przy zewnątrzoponowym musi być między 4, a 7 cm rozwarcia. Wcześniej i później nie podadzą. I dają małą dawkę, a najwyżej potem powtarzają. 

U nas w szpitalu nie było wcześniej problemu ze znieczuleniem. Sama położna mówi że jak jest możliwość to żeby z niego skorzystać. Nie wiem jak teraz bo szpital został przeniesiony do innej placówki. A ja chcę teraz rodzic w innym więc jestem ciekawa czy tam praktykuja. Mam nadzieję że tak ☺️