Nie testowałam tabletek. Teraz jestem w ciąży i libido bardzo wysokie. Też tak miałyście?
Tak, moje libido było bardzo wysokie w ciąży. Do tego stopnia, że było mi przykro i się popłakałam jak od 30 tygodnia lekarz zabronił współżycia ze względu na skrajacsxa się szyjkę macicy, ale to pewnie też przez hormony
U mnie przyczyną była wysoka prolaktyna, zdiagnozowana w podobnym wieku też brałam bromergon i strasznie się po nich czułam ale na jakiś czas wszystko się unormowało, ale niestety libido jakby… przepadło. Głowa chciała, ale ciało kompletnie nie reagowało. I mimo że później wyniki były „książkowe”, to ja dalej czułam się jak odłączona od tej sfery życia
U mnie jest największa blokada w głowie, bo myślę sobie, że jestem nieatrakcyjna w ciąży. Oczywiście mamy przegadany temat z mężem, ale przez brzuch mam.mniej pewności siebie.
Też tak miałam chwilowo, całe szczęście to była tylko chwila, gdzie myślałam, że jak mężowi może się taki wieloryb podobać
Brałam dwa rodzaje. Ogolnie od początku cudów się nie spodziewam bo w takich tabletkach s a głównie witaminy i inne składniki naturalne ( nie ma niestety czegoś takiego jak viagra dla kobiet). Pierwsza była stimea i niestety ale trochę się zawiodłam. Postanowiłam dalje próbować i zamówiłam sobie libido therapy. I te okazały się całkiem niezłe. Dobrała mi je moja pani ginekolog jak jej wspomniałam o tych problemach. I pomogły.
A ile trzeba czekać na działanie?
Przy stimei widziałam pierwsze efekty po tygodniu, jednak potem nie poprawiało sie tak wiec po miesiącu rzuciłam. O dziwo przy libido therapy czułam róznicę już od pierwszej tabletki chociaż powiem Ci, ze z każdą kolejną było lepiej.Tabletki do najtańszych nie należą, jednak dla tego działania warto