Zdj swoich brzuszkow ciazowych

Drogie przyszłe mamy oraz mamy co sadzicie na temat wstawiania dużej ilości swoich zdj z czasu ciąży ? Czy to nie jest przesadą ? Ja rozumiem ze każda z nas chce się pochwalić tym ze zostanie mama i niedługo na świat przyjdzie jej długo wyczekiwane maleństwo lecz według mnie upublicznienie takich zdj na portalach społecznościowych jest lekko przesadą .Co wy na to ?

Ja na Facebooku mam jedno jedyne zdjęcie brzuszka jakoś dwa tygodnie przed porodem. Nie miałam potrzeby dodawać takich zdjęć ani swoich całych. Poza tym i tak ten mój brzuch był taki, że go nie było, także na zdjęciach wyglądałabym i tak, jakbym nie była w ciąży. Nie robiłam sobie żadnej profesjonalnej sesji, jedynie sama robiłam zdjęcie co miesiąc brzucha do kroniki córki.
Ale ja nie uważam żeby dodawanie zdjęć z brzuchem było przesada. Ja np. nigdy bym nie dodała zdjęcia w bikini a wiem że inni to robią. Co kto uważa i co kto lubi.

Ja wychodzę z założenia ze każdy wrzuca to na co ma ochotę. Sama mam chyba z 2 czy 3 zdjęcia w ciąży na fb. I nie uważam ze to coś nie tak.
Jeśli nie odpowiada mi to co kto wrzuca to zwtcajnie przestaje go obserwować na fb i problem rozwiazany :-).

A ja chętnie oglądam czyjeś zdj, chyba z ciekawości. Ale swoich nie upubliczniam, nie mam takiej potrzeby

Ja tez nie upubliczniam zdjęć swoich ani swojej rodziny, cenie sobie prywatność i nie jestem napewno zwolennikiem zamieszczania zdjęć w necie,a już zamieszczanie całej masy zdjęć jak dla.mnie jest niezrozumiałe - to prawie jak ekshibicjonizm :wink:

Może nie do końca doprecyzowalam to pytanie chodziło mi raczej o wstawianie zdj tydzień po tygodniu np. Na FB w tym zdj rozbieranych. Rozumiem wstawienie jednego czy dwóch zdj ale bez przesady.

Katarzyna .Kedzierska dla mnie to jest śmieszne, mam kilka takich koleżanek, które co chwila mają nowe zdjęcia, zdjęcia z USG każdego, zdjęcia z ujęcia lewego, prawego, selfi domu, w pokoju, w sklepie, mój mąz się śmieje, ze szkoda, ze jeszcze nie ma jak za przeproszeniem na kiblu siedzi… Ja przepraszam, ale dla mnie takie wstawianie zdjęć w duuuużej ilości to jest lekka przesada, pod jakieś zaburzenie bym nawet podciągnęła, może nie dowartościowanie, no bo kto normalny ma na fb na przykład kilka tysięcy zdjęć, w których w jednym albumie jest praktycznie ta sama poza z rożnym ułożeniem ust…

ja uwazam że to każdego indywidualna sprawa, jak nie chcesz oglądać zdjęć znajomych wystarczy przestac ich obserwowac

O dokładnie jestem tego samego zdania co autorka postu. Ja nie wstawiam żadnych zdjęc na Facebooka Twittera instagrama i co tam jeszcze jest a znajome mnie krytykuje ze próbuje ukryć ciąże. No cholerka jak? Przecież brzucha nie schowam do torebki, a jestem zdania, że kto ma wiedzieć to wie a jak ktoś chce z ciekawości zobaczyć jak wyglądam to przecież może mnie odwiedzić. Nie raz to mi się wydaje, że co nie które to by chciały jakieś zdjęcia z porodówki zobaczyć/wstawić. Mi się wydaję, że troche intymności się należy nie o wszystkim trzeba świat na bieżąco informować.

Zdjęć tydzień o tygodniu bym nie wstawiala. Ogólnie nie wstawialam zdjęć w ciąży żeby pokazać ze w niej jestem. Raczej to były fotki z imprez które bym i tak wstawila nawet gdybym nie była w ciąży. Ale i tak jestem zdania ze każdy może robić to na co ma ochotę. Ja już nie raz wywalilam z obserwowanych kogoś bo wlasnie wrzucił tyle.zdjęć ze nie zdziwilabym sie gdyby wrzucił Zdjecie jak sie załatwia w kibelku. Nie podoba mi sie to i nie obserwuje takich profili.

Ja uważam za przesadę wrzucanie nadmiernej ilości zdjec, bo jedno czy dwa to już kwestia indywidualna czy ktoś chce się czymś pochwalić czy nie

Zdj pokazujące przemianę są świetne ale dla własnych celów. Po co komuś się narzucać i pokazywać takie zdjęcia.

Mama ale jak ktoś nie chce niech nie ogląda haha

W sumie każdy powinien wrzucać co chce ale każdy też powinien znać granicę…brzuszki jakoś jeszcze do mnie przemawiają ale jak widzę jak mamusie dodają zdj usg na którym widać tylko ziarenko to mi się coś dzieje…

Kiedyś widziałam dziecko na nocniku o to dla mnie przesada

Uważam ze to niesmaczne Paula. Choć z drugiej strony wyobraź sobie jak bardzo mama jest dumna i chce pochwalić się całemu światu :slight_smile:

Mama może i dumna. Ale trzeba pamiętać ze to co jest w internecie nie ginie. I za 15 lat dziecko może mieć do nas pretensje ze wrzucilismy jego zdjęcie na nocniku.

Tak jak mówi Agniejeska dziecko kiedyś zobaczy i może mieć żal do matki ja bym miała haha wystarcza mi nagie zdjęcia w domu jak byłam bobasem

Jak dla mnie to przesada. Można ale nie do przesady.

Ja kiedy zaszłam w ciąże nikt nie wiedzial poza rodzina i tymi najbliższymi . Nic nie ogłaszałam na Facebooku.
Powiedziałam sobie ze kiedy urodzi się mój synek dodam zdjęcie i wszyscy będą w szoku No i tak było !
Szok wielki szok !
Nikt nie wiedział a tu nagle taka niespodzianka .
A zdjęcia brzuszka robiłam sobie regularnie dla siebie na pamiątkę ,nie aby chwalić się nim na forum .