W co najchętniej bawicie się ze swoimi brzdacami? Chodzi mi o takie zabawy / zabawki które uczą nowych czynności
Super są zabawy w role np. ja jestem sprzedawcą ty kupujesz; jak się zachowasz w sklepie (oczywiście poziom dostosowany do wieku dziecka). Można do tego wykorzystać zestawy zabawek, klocki, itp. Fajnie jest też układać w odpowiedniej kolejności historyjki obrazkowe, z tym że w przypadku takiego Malucha wystarczą dwuelementowe (tylko aby wskazać, co było pierwsze). I oczywiście wszelkie zabawy ruchowe: burzenie wieży piłką, skakanie w określony sposób, turlanie się, itp. - świetnie stymulują mózg.
Polecam Akademie CZUCZU , przyjemnie z pożytecznym, nauka i zabawa, a wybór bardzo duży
Mój synek w tym wieku uwielbiał zabawy manualne najchętniej przesypywanie. Dawałam mu pojemniki i różnego kształtu makarony przesypywał segregował, zbierał rozrzucone po podłodze, potem wyrzucał do kosza i odkurzał podłogę. Lubił też wrzucać monety do skarbonki układać wieże i to z wszystkiego zarówno klocki jak i metalowe miski się nadawały
20 miesięcy to prawie już dwa latka więc dziecko jest już spore i mądre, a więc warto podejmować się takich zabaw które będą dodatkowo i uczyć - klocki na pewno, zabawy z piłką , zabawa w chowanego, tańce przy muzyce, naśladowanie zwierząt - u mnie to zawsze działa przy zmianie pampersa he he mała wtedy jest taka skupiona i mnie słucha że mogę spokojnie przewinąć ja
ja Wam powiem, że osobiście nie lubie zabaw, w których mam się wcielać w zabawki bo moje dziecko mi rozkazuje co mam robić i mówić , wszystko musi być na jej zasadach. Lubię rozwojowe zabawy, gdzie ja wydaję polecenia , ale no moja córka woli odgrywać scenki, za którymi ja nie przepadam
U nas też jest rotacja zabawek. Wyciągnięte z pudła po jakimś czasie - cieszą jak nowe.
U mnie dwie dziewczynki, więc raczej malowanie, prace plastyczne, gotowanie, czasami lalki i dużo planszówek.
Że schowanymi zabawkami to macie rację często jest tak że wyciągnięte z zapakowanego pudła stare zabawki cieszą bardziej niż nie jedna nowa;)
Co do zabaw z dziećmi ;)
Że starszą córka dużo kolorowalysmy na podłodze;) duże kolorowe plansze zawsze cieszyły;) pełno flamastrów kredek;) uwielbiała to ;) zabawkami mało się bawiła ale miała ulubiony domek i malutkie misie;) tym się najbardziej bawiła ale najlepiej właśnie z mama babcia z kimś nie sama;)
Jak była starsza to już planszówki były na codziennym użytku;) Monopol Było sobie życie grzybobranie chinczyk, mam tego całą szafę i mam nadzieję że nie bawem będziemy w nie grać z młodszym dzieckiem;)
Młodsze dziecko jak chce się bawić samo wręcz wyprasza z pokoju ;) to nie wróży nic dobrego;) więc juz wole się z nią bawić😁
U mnie dużo puzzli i gier wchodzi teraz w grę, albo oglądamy zabawki, na dworze gramy w piłkę. hulajnoga, rower.
Jak wracam z pracy to nie mam dużo czasu by z nią się bawić, bo niegługo po tym idzie spać:D