Wyjazd na L4 – macie doświadczenia?

A moze on coś tam widział dlatego dał ci to Dicloduo to silny lek przeciwzapalny więc teraz to w sumie dobrze że ci go dał bo tym pewnie trochę zmniejszyłas ten stan zapalny ale jak coś boli brzuch od tego to pasuje żeby przepisał ci coś innego

1 polubienie

Masakra, brzmi strasznie :grimacing:

Dziękuję bardzo za wyjaśnienia i wszystkie wskazówki :smiling_face_with_three_hearts: Na pewno zastosuję się do nich i będę ćwiczyć ostrożnie oraz dbać o odpoczynek i chłodzenie.

1 polubienie

Możliwe, bo rzeczywiście trochę zmniejszył stan zapalny. Jestem ciekawa, co lekarz mi jutro powie.

1 polubienie

Daj nam znać bo już sama jestem ciekawa strasznie długo to trwa :pleading_face:

1 polubienie

Koniecznie daj znać.

Dostałam skierowanie do fizjo na rehabilitację, jakieś lasery , pola magnetyczne , fonofereza i krioterapia więc mam nadzieję, że to już mi w końcu pomoże no i teraz mam brać Emoxen .

Jutro pójdę zapytać o terminy, a znając życie znowu będzie się to ciągnęło. :frowning:

Zabiegi fizykalne są tylko dodatkiem do terapii samo to co nie pomoże. Na szczęście teraz fizjoterapeuci mogą zmieniać skierowanie i dawać to co uważają za stosowne. Mam nadzieję że trafisz na kogoś moralnego i zdobi co chociaż kilka razy terapię manualną. Terminy są długie. Może jeszcze w tym roku ci się uda coś znaleźć

Moim zdaniem powinnaś iść prywatnie 2-3 razy. W tedy ci pomoże bo będzie się to ciągnąć w nieskończoność

2 polubienia

Tak, moja babcia po złamaniu nogi też poszła do fizjoterapeuty na 2 wizyty prywatnie i mówi, że różnica jest ogromna

Też tak myśle, to najlepiej pomoże

No pójdę, zbyt długo to trwa…

Ok dziękuje za informacje :wink:

Dziewczyny, mam takie pytanie . Gdzie trzeba zgłosić pracodawcę jak nie dostałam chorobowego od niego jeszcze za Lipiec ? a zaraz jest kolejny miesiąc i nie mam zamiaru ciągle do niego pisać a on ciągle do mnie pisze , że udaje z chorobą itp itd . Wiem, że za długo czekam ale to siostry mąż i stwierdziłam, że nie będę taka ale teraz to już za wiele, pieniądze z nieba mi nie spadają a rachunki trzeba płacić

Zgłoś się z tym do ZUS i do państwowej inspekcji pracy

1 polubienie

ja lojalnie bym uprzedziła pracodawcę o zamiarze zgłoszenia może go to trochę ogarnie?

No też bym najpierw do ZUS poszła

na pewno w zusie coś poradzą, inspekcja pracy to już hardcore

Ja bym w ogóle nie patrzyła, że to siostry mąż. A on patrzy na to, że jesteś siostrą żony i z tego tytułu płaci ci więcej? Albo w czymś pobłaża? Z tego co pisałaś, to nie płacił nawet za nadgodziny. Nie zastanawiałabym się w życiu nad tym, czy to zgłosić czy nie, rachunki się same nie zapłacą, dzieci się same nie wykarmią, a nawet jeśli miałabyś odpowiednią poduszkę finansową, żeby przeżyć bez tej jego wypłaty, to i tak bym nie odpuściła, bo na to pracowałaś i to jego zakichany obowiązek, żeby ci za ten czas zapłacić.

2 polubienia