Witam. Ostatnio miałam usg w 14 tc i termin na 08.08 po zmierzeniu główki dziecka lekarz zmienił termin porodu na 30.07. Dodam, że lekarz nic nie wytłumaczył. Wydaje mi się to bardzo duża różnica.
To znaczy, że dziecko szybciej rośnie? Jak się odnosić do tych terminów porodu? Czy to ciągle będzie się zmieniać?
Jak u Was Mamy się to sprawdzało? Który termin jest trafny?
Nie znalazłam żadnej konkretnej odpowiedzi na forum
Raczej dziewczyny piszą, że miały termin porodu przesunięty w przód a nie w tył. A u mnie lekarz po usg wymiarów główki go przesunął? Czy jest się czym martwić?
Ja miałam co USG termin przesuwany w pierwszej ciąży dziecko było młodsze i to o prawie 14 dni a w drugiej jest większe więc pewnie starsze i parę dni . Lekarz uważał że to normalne . Trzeba też zwrócić uwagę że każde dziecko jest inne i w życiu prenatalnym też rosną inaczej . Jeżeli lekarz nie mówi że to coś niepokojącego to się nie martw.
Największą precyzję w obliczeniach terminu porodu uzyskuje się podczas badania wykonanego w wczesnej ciąży do 14. tygodnia mniej więcej tak mówiła moja ginekolog, jeśli rozbieżność między terminem z OM i USG jest większa niż dwa tygodnie to fakt ten może być niepokojący, ale też nie oznacza od razu czegoś złego. Ja przy ostatnich USG miałam termin o dwa tygodnie do przodu wyznaczany - ale dziecię było drobne i z tych mniejszych i to wpłynęło na taki stan. W Twoim przypadku myślę, iż jeśli by coś niepokoiło lekarze to by na pewno Cię poinformował.
ja wg usg miałam termin na 8.11 a wg miesiączki na 22.10 więc u mnie było to dwa tygodnie różnicy i sprawdził się termin drugi, mimo że dziecko cały czas miało rozwój na późniejszy termin to wszystko było ok
Karolina u mnie co prawda nie ma tak dużej różnicy bo wg USG w 12 tygodniu termin porodu ustalony jest na 03.06 a wyznaczając od pierwszego dnia ostatniej miesiączki na 07.06 Ja się tym szczególnie nie martwię bo nikomu chyba oba terminy się nie zgrywają co do dnia,
A jeśli Ciebie to martwi to proponuje przy następnej wizycie zapytać swojego lekarza prowadzącego on na pewno wszystko Ci najlepiej wyjaśni i będziesz mogła czuć się pewnie. Z drugiej strony jestem pewna że jakby było to coś złego to na 100% lekarz by Ci o tym powiedział.
W pierwszej ciąży według pierwszego usg to termin nie zgadzał się z tym wg obliczeń o 2 tygodnie lekko. Potem już coraz mniejsza była różnica, a później zapowiadano, patrząc na pomiary wg usg, że koniec listopada na pewno już urodzę. A rodziłam i tak po terminie. Różnice do 2 tygodni są przez lekarzy uznawane za OK. Będąc w szpitalu na patologi, była dziewczyna, u której różnica wynosiła 3 tygodnie, więc u niej lekarz postanowił zakończyć ciążę tak, by nie był to 43 ciąży wg jednego z wariantów.
Termin porodu jest wyznaczany z ostaniej miesiączki lub usg. Moja córka była dużym dzieckiem więc według wytycznych była tak jakby 2 tygodnie starsza niż w rzeczywistości. Może Twoje dziecko też jest większe i dlatego lekarz podał wcześniejszy termin.
Zresztą termin terminem a dzieciak i tak przychodzi na świat gdy ma na to ochotę
Nie ma się czym martwić na zapas, jeśli coś jest nie tak to lekarz zawsze mówi. Jeśli coś Cię niepokoi zawsze możesz dopytać lekarza po prostu, a nie domyślać się o co chodzi i przeżywać niepotrzebny stres Ustalanie terminu wcale nie jest taką prostą sprawą, ja wg miesiączki miałam termin dużo wcześniej niż USG, a dziecko urodziło się według terminu USG
Klarka widocznie specjalnie czekała, by zrobić mi prezent urodzinowy
Niektóre dzieci faktycznie rosną szybko, może to być spowodowane łykaniem dużej ilości witamin w ciąży,. Ja w ciąży brałam sporo witamin, bo groziła mi anemia, poza tym brałam magnez, bo miałam straszne skurcze, mój synek urodził się na szczęście wcześniej bo w początku 38tygodnia a i tak ważył 3630g.
Nie ma co się przejmować, ważne, ze dziecko jest zdrowe a jak będzie troszkę wieksze to nic:-)
Ja miałam 3 terminy porodu… Jeden wyliczony przez przełożoną pielęgniarek w poradni, do której uczęszczałam i wa z USG. Według terminu powinnam urodzić 23 lipca, raz według USG 19 lipca i w końcu chyba 11 albo 13 lipiec, już nie pamiętam dokładnie, musiałabym sprawdzić, a urodziłam 1 sierpnia. Następnym razem podpytaj lekarza dlaczego tak jest, a nie inaczej W sumie według mnie lekarz nie powinien zmieniać terminu porodu, bo główka wydaje mu się większa, niż może być w rzeczywistości. Przecież, to w którym tygodniu jesteśmy wychodzi z badań krwi…
Jak z badań krwi magiczny? z beta HCG?
Beta HCG nie określa dokładnego wieku ciąży . Widelki są dość rozległe i inny jest odczyt przy ciąży pojedynczej lub mnogiej.
w szpitalu jeżeli nie ma innych dokumentów potwierdzających termin i tak wezmą z miesiączki, ja jestem przekonana że urodziłam w 36 tyg i 4 dni a wg nich to był 39 tydzień bo dziecko nie miało objawów wcześniactwa a na 100 % było
W szpitalu biorą pod uwagę termin ostatniej miesiączki ponieważ najszybciej określić termin porodu w ten sposób.
Natura wie co robi i mimo, że niektóre kobiety rodzą wcześniej czy później to najważniejsze żeby dziecko było zdrowe Moja koleżanka też miała kilka terminów i to na prawdę odległych. Dziecko miała spore mimo,że urodziła sporo wcześniej to waga dzidziusia przekraczała 3kg
Ale najbardziej pewne jest z ostatniej miesiączki a najlepiej jak się zna dzień zapłodnienia, chociaż wiadomo, że nie każdy to wie
To prawda mandarynka, wszystko zależy od organizmu. Czasem się zdarza że jest gotowy wcześniej i rodzą sie wczesniaki bez objawow wczesniactwa a czasami dzieci donoszone takie objawy mają i nie ma reguły
Mandarynka masz racje ja sama tez nie koniecznie byłabym w stanie określić termin zapłodnienia.
Moja Pani doktor wytłumaczył mi że najlepiej trzymać się terminu z OM bo jeśli chodzi o USG to każde dziecko rośnie w swoim tempie i może się różnić wielkością,a także we wczesnej ciąży każdy milimetr się liczy i w zależności od tego w którym miejscu lekarz zaznaczy malucha może się różnić wiekiem.
Dokładnie nie dość że najlepiej i najłatwiej jest określić tydzień ciąży to faktycznie każde dziecko rośnie w swoim tempie. Między terminem porodu moim a mojej kuzynki jest tydzień różnicy wg terminu OM a mój Syn wg USG jest mniejszy niż jej córka. Nie ma na o reguły dziecko od poczęcia rozwija się w swoim własnym tempie. Jedno szybciej drugie wolniej i wcale to nie musi oznaczać nic złego.