im mniejsze dziecko Tym uważam z doświadczenia mniej stresu :) potem zaczną sie bunty to wówczas można się zastanawiać nad wyjazdami :D mam 6 latka na pokładzie i jak był malutki do roku nawet dwóch lat wyjazdy i podróżowanie to było pikuś ;P
Mi co prawda brakuje doświadczenie z dziećmi, ale wydaje mi się z obserwacji że właśnie łatwiej będzie mi ogarnąć taką 8 miesięczną Kruszynke, niż właśnie chodzącego rocznika czy starszego. 🤣 Tym bardziej że to tylko urlop na 7 dni. Bardziej mi zależy na rodzinnej atmosferze, i tym żeby moi Rodzice byli zadowoleni z wyjazdu. Ja i tak będę na Macierzyńskim to potem najwyżej w domu odpocznę. 🤣 Ale oczywiście też zadbamy z Mężem o komfort i bezpieczeństwo Niki 😉
Bylismy z 6miesieczbym i było ekstra . Lepiej moim zdaniem z takim maluchem niż już biwgajacym starszakiem :)
Momof3 a gdzie byliście? 😉
Ja byłam z rocznym dzieckiem w Chorwacji i co prawda wiadomo jeśli ktoś ma łatwe - ułożone dziecko co do spania to większego problemu nie będzie. Jednak tamtejsze jedzenie może nie należeć do łatwych. Ja proponuję kupić kilka słoiczków w Polsce dla dziecka żeby bez obaw mogła zjeść coś dobrego i zdrowego. Ewentualnie jeśli masz chęci to sama zrób Kraków obiadki i je zawekuj. :)
a i polecam lekki wózek mieć ze soba w każdej sytuacji i nosidło - to ułatwi sprawę.
Osobiście z takim niemowlakiem nie byłam za granicą :) Miałam obawy :) Córka miała niecałe 2 lata jak lecieliśmy na Kretę.
Ale zapewne dużo zależy od nastawienia :D Ludzie latają z maluchami i spędzają super czas ;) To nie bariera :)
Tegoroczne wakacje planujemy już z roczną córeczką nad morze w Polsce. Możliwe też że na kilka dni uda się zagranicę , tego nie wykluczamy. Ale tak jak piszecie, najlepiej wtedy mieć leciutki wózek , nosidło czy chustę . I fakt, jedzenie w innych krajach może się bardzo różnic od naszego, to mogłoby poszykanowac plany na udany debiut dziecka zagranicą. Warto ugotować coś w miarę możliwości w domu lub zabrać parę obiadków gotowych w taką podróż
Syn kolegi ma 7 miesięcznego chłopca, który już chodzi z pomocą i mówi pierwsze słowa. Nasz Chrześniak na roczku wgl nie stał i nie mówił. To też wydaje mi się ważną kwestią. Że na jakim etapie rozwoju będzie nasza Nika. Czy będzie już aktywnym Maluchem czy Bąblem do noszenia. 🤣
Aczkolwiek z wszystkich odpowiedzi i rad do zapamiętania mam:
✓ probiotyk przed wyjazdem
✓ lekka spacerówka + chusty do noszenia
✓ przygotowana apteczka + dodatkowe ubezpieczenie
✓ kremy zabezpieczające na ciepło + dużo czapeczek
✓ żywność i pieluchy sprawdzone z Polski (ilość przewidziana na zaplanowaną ilość dni + delikatny zapas)
Aczkolwiek zapraszam dalej do odpowiadania jeśli któraś z Mamą przeżyła już taką przygodę i chce pochwalić się opinią 😁
Bylismy z 5 miesięcznym maluchem w Grecji - 3h lot i 1,5h busem. Jeśli chodzi o podróż to całą przespał - było to wynikiem tego, że zdecydowalismy się na nocne loty. Jesli chodzi o wodę to korzystaliśmy z butelkowanej wody do mleka.
w tym roku w planach jest chorwacja samochodem z 7 latkiem i niespełna 5 miesięcznym bąbelkiem :) wydaje mi sie ze łatwiej organizacyjnie ogarnąć niemowlaka niż 7 latka :P a tak serio wiecej postoi przy maluchu u Nas i dobra organizacja :) co ma być to bedzie :) nie ma co sie stresować na zapas ;)