tak jest coś takiego w aptece. ale warto zapytac farmaceutę czy jest coś jeszcze lepszego, ale wiadomo na każdego bedzie działało co innego.
Za dzieciaka miałaM Bardzo często , jakaś babcia czy ktoś powiedzieli żeby czystym spirytusem nasmarować zajad ze wypali i mi to pomagało , serio (oj szczypało i piekło ale pomogło ) . Później po kilku latach człowiek zrobił badania i okazało się ze mam anemię i gdy ją wyleczyłam tak zajady znikły.
najlepiej zrobić badania , może jest niedobór czegoś
Dokładnie jak pisze valentina5 zajady to właśnie przy różnych stanach obniżonej odporności więc też bym pomyślała o podstawowej morfologii chociaż
