Spanie w rożku

Szukałam ale nie mogłam znaleźć podobnego tematu :) 

Dziewczyny może macie jakieś rady co zrobić żeby córeczka odzwyczaiła się od spania w rożku? Już się w nim powoli nie mieści a bardzo lubi w nim spać. Próbowałam przykrywać kocykiem i w ciągu dnia jest ok natomiast w nocy tylko na pierwszy rzut córeczka śpi pod kołderką, później po karmieniu i dołożeniu do łóżeczka już nie chce spać i muszę ją zawijać w rożek. 

Spróbuj kupić śpiworek taki do spania 

Spróbuj kocykiem owijać albo ze śpiworekiem sprobuj

karolinach - ale córka nie chce spać pod kocykiem, czy ogólnie nie chce spać i bez rożka się budzi? Dużo dzieci nie lubi spać przykrytych, więc może to być ta kwestia. Jeśli po prostu przeszkadza jej kocyk to pozwól jej spać bez przykrycia, a jedynie zakładaj grubszą piżamkę. A jeżeli córka lubi rożek i się  jego domaga to spróbuj położyć ją w śpiworku do spania. 

Są fajne śpiworki do spania dla niemowląt, może spróbuj jej taki kupić. Dodatkowo możesz nauczyć ją spać z przytulanką wtedy będzie miała swoją ulubioną rzeczy do spania i nie tylko na dalsze etapy rozwoju

Fajną alternatywa są otulacze. Najwyraźniej Twój maluszek lubi czuć się jak w brzuszku :)

A próbowałaś może zrobić rożek z kocyka ? Tzn owinąć tak jakby w rozku  była .  Ja ogólnie nie lubiłam rożków bo wydawaly mi sie sztywne wiec bralam kocyk i owijalam nim ;) 

Albo tak jak dziewczyny radzą pomysl o śpiworku ;)

Pcheła bez rożka zaczyna się kręcić i machać rączkami aż w końcu się budzi albo wybudza się od razu po położeniu do łóżeczka. Spróbuję z kocykiem a jeżeli to nie pomoże kupię śpiworek :) w ciągu dnia normalnie śpi pod kocykiem a nocą tylko rożek. 

Super  rozwiązaniem  są  śpiworki  i  w  pełni bezpieczne  zapobiegają  uduszeniu  bo  dziecko  nie  zarzuci  sobie  na twarz .

Karolina mija tak samo miała że otulona mocno spala bo nie machała rączkami i nóżkami a tak to odruch moro ja budził. Jednak to mija. Ja stopniowo w dzień przyzwyczajam bez u uruchomionych rączek i nóg a potem stopniowo przeszłam na noc. Wiadomo najpierw było parę nocy że się budziła ale w końcu przyzwyczaiła się a po jakimś czasie odruch minął 

Ja teraz staram się luźno zapinać rożek żeby nóżki i roczki byly swobodne, może to pomoże córeczce przestawić się nocą na kołderkę. 

Ja proponuję zmianę rozka na spiworek. Bedzie tez czula sie bezpiecznie jak w rozku ale bedzie miala wiecej miejsca. Powinna szybko sie przyzwyczaić albo nawet nie zauważyć żadnej różnicy :) u nas to zadziałało. 

Karolinach też dobry sposób. Stopniowo robić coraz luźniejszy rożek az będzie rozpięty i wtedy czym innym przykrywac

Na Twoim miejscu wypróbowalabym śpiworek. Mała będzie miała wrażenie otulenia a zarazem będzie jej ciepło.

Dziękuję dziewczyny, kupię śpiworek i spróbuję :) 

Proszę bardzo :) oby pomogło :)

Właśnie też myślę o śpiworku, chociaż mój pierworodny nie przepadał za rożkiem, ale uwielbiał jak panie położne go w kocyk zawijały w taki kokonik, nigdy nie potrafiłam tak jak one szczelnie malca zawinąć jak w kokon, ale to trwało jakiś miesiąc a później już smacznie spał owinięty lekko kocykiem:)No ale każde maleństwo jest inne.

Pokrzywa moja raz spala w rozku ale są bardzo się poleciła w nim wiec zrezygnowałam. Owijalam właśnie tak szczelnie kocykiem albo starałam się tak zrobić. Jednak po czasie zrozumiałam że tym robiłam.krztwde dziecku. Bo to źle wpływa na bioderka 

Kocyk nie zdał egzaminu, córeczka się odwineła z niego po godzinie :) 

Mój synek w ciągu dnia też nie może być niczym przykrytym natomiast w nocy śpi pod kocykiem i dopiero jak się rozbudza to skopuje z siebie. Ja natomiast nie mogę z doświadczenia polecić śpiworków, ani rożków. Synek nie lubi niczego co go krępuje w jakikolwiek sposób.