Ewcia2 juz właśnie kupiłam taka poduszkę. Mam nadzieję że się sprawdzi. Dam znać.
Ja zmieniałam córce samo ułożenie główki, a tak spała na plecach cały, czas, w dzień sporo leżała na brzuszku. Główka nie była w żaden sposób odkształcona. U nas sprawdzał się zwinięty kocyk, gdy kładłam ją na boku na jakiś czas. Oby poduszka była udanym zakupem.
Mój nie ma problemu ze spaniem na boczkach. Aczkolwiek jestem zdania, że takie małe dziecko powinno spać na plecach. Przez dzień, gdy mam go na oku daje go też na brzuszek.
Czasem na początku na jakieś pół h kładę małego na boczku jak zasypia ale tak to na plecach a główkę to on już sam decyduje w którą stronę chce mieć. W dzień na brzuszku ale to głównie do zabawy. Mój tez leżał w szpitalu prawie 2 m. ja w szpitalu dużo układałam na bokach, poprostu kocyk taki mini i juz
Ja podkladam kocyk zwinięty ale jak już się budzi i zaczyna sie kręcić i tak przekręca się na plecy.
Osobiście uważam, że 2 miesięczne dziecko jest za małe na zmuszanie go do konkretnej pozycji spania. To tak jakby ktoś Nas zmuszał do niewygodnej dla Nas pozycji.
Przy takim maleństwie ewentualne ćwiczenia rób za dnia, gdy jest przytomne, próbuje się bawić. Poza tym pamiętaj o tym co dziewczyny napisały - aby kształtować główkę nie musisz całego dziecka przekręcać, wystarczy sama głowa
Takie maleństwo jest bardzo plastyczne, dlatego raczej jeszcze sporo czasu masz na ukształtowanie głowy malucha
Najważniejsze, że w różne strony układać główkę, by się nie odkształciła. Myślałam, że to nawet nie możliwe, do czasu aż zobaczyłam główkę u córci kuzyna, która spała tylko na jednej stronie. Z czasem wszystko wróciło do normy jednak.
Moja córka spała w ciągu dnia na prosto. Główkę przekrecala w różne strony. Ale na noc spała raz na jednym raz na drugim boku.
Można zwinąć pieluszke lub jakiś ręczniczek i położyć na plecki, żeby się nie przewróciło dziecko na plecy
Polecam Poduszkę stabilizacyjną …