Tak jak najbardziej :)
Dobrze ze sa te smoczki zawsze pomagaja wyciszyc maluchowi i uspokoic ja nie wiem jak sobie daja rade rodzice dzieci bezsmoczkowych;)
No właśnie. Nie raz nas te smoczki ratują chociaż mnóstwo jest przeciwników
Ja bardo żałowałam ze sby nie chcial
Oj taki smoczek często ratuje wiele kryzysowych sytuacji. Tylko drażni mnie podejście niektórych osób - nie dajesz smoczka? Nie przesadzaj, przecież to nic złego - dziecko musi mieć smoczek.... Za chwilę ktoś inny - dajesz smoczek? Mój/moja nie chciała, nie dawałam, bo to jednak nie jest dobre... Bla...Bla... Bla... Każda z nas wie co jest dobre dla jej dziecka i nikomu nic do tego.
A i nas też byly ślady na buźce ale zmieniłam smoczek na inny z innej firmy i problem znikł widocznie tarczka była źle wyprofilowana do danej buzi. Przy a lovi i canpolu tak było zmieniłam na Avent i było ok po 3 miesiącach przeszliśmy spowrotem na lovi i jest już ok
ja nie jestem pewna czy to od tarczki czy raczej od mocnego odruchu ssania bo jeśli by był od tarczki to moje dziecko najpierw miało ślady tzn odbicia smoczka w tych pierwszych miesiacach, a potem to się nie pojawiło . Jestem skłonna powiedzieć, że na mocno ostro ssał ten smoczek , że aż go wciągał i dlatego się odbijał na buzi bo dziwne , że potem z tą samą marką problemów nie było
Smoczki są niezastąpione jeżeli chodzi o szybkie wyciszenie dziecka. Przy dzieciach bezsmoczkowych ręce mamy ratują sytuację;)
Witam 😊
Pani synek najwyraźniej ma silny odruch ssania 😊
U mnie młodsza córka też silnie ssała smoczek. Zmienialiśmy nawet na większy ale nic to nie dało. Poprostu dzidziuś ma mocną potrzebę ssania. 😊😊
U także pojawiały się ślady do okoła ust ale po 3 miesiącu minęła córce potrzeba mocnego ssania 😊
Życzę powodzenia i Wszystkiego Najlepszego 😊😊
justs oj tak ;D dla mnie smoczek to nas wybawienie , a jak go brak to czasem ciężko uspokoić
u mnie już jakoś sobie radzimy bez, chociaż myślę, że jakby był nadal to pewnie by ciumkała go. Ale bylyśmy i laryngologa i powiedział, że ma szparę miedzy górną a dolną szczęką i pewnie bedzie miała problem w przyszłości.
mój te ma już krzywe jedynki na dole, ale co zrobić ...ja mówiłam, że smoczek maks 1.5 roku no , ale mam takie agenta, że ten smoczek mnie ratuje
Córka w wieku 2 lat miała nadal smoczek, miała szpare między zębami- tzn nie umiała domknąć górnych i dolnych. Pediatra straszyła, że nas ortodonta czeka a po wyrzyceniu smoczka szpara sama znikła i jest ok do dziś
ojej widzisz nie ma co się prZejmowac odrazu tym co mówią bo jak widać lekarz tez może się mylic
my smoczek odstawiliśmy już, ale na dole zęby trochę krzywe jednak są
U mnie córka szybko zeszła ze smoczka i szpary nie miała przy mleczakach ,ale ma przy stałych i zasugerowali wędzidełko. Od razu powiedzieli ,że nie ma pewności że szpara zniknie. Szpara nie jest duża ,a córka nie chce przecinać wędzidełka.
My też mamy szparę przez wędzidełko, ale na razie jest jeszcze podobno za wcześnie żeby podjąć decyzję o wycięciu bo Pani powiedziała że byc może samo się unormuje.
A ze smoczkiem przydało by się nam pożegnać bo już będzie 18 miesiąc ale córcia jest strasznie przywiązana szczególnie do spania.
u nas też mamy ten sam problem, ale myślę że jak będzie już wiosna i będziemy już więcej wychodzić na dwór to będę zabierać i chować , trochę zajmie się innymi rzeczami i będzie lepiej
Nam również pojawiały się takie ślady na początku użytkowania smoczka, później już samo znikło. Dostaliśmy wtedy informację, że jest to normalny odruch ssania. Mocno musi ssać pierś i tak samo ssie smoczek :)
Moja Młoda też czasami na ślady.