Rzeczy, ktorych nie ma na liście wyprawkowej

Oooo widzisz tego nie maiłam , i zapomiałam o tym całkiem . Już sobie to zapisuję to na pewno pomocne jak się z kimś dzieli sale po porodzie , światło u nas całą noc było włączone ciężko było przysnąć

Niestety szpitale tak mają. Ja też wspominam, że ciężko było spać nawet w nocy. Co chwilę ktoś wchodził na salę, dzieci płakały. Warunki kiepskie dlatego trzeba sobie pomóc chociażby opaską na oczy.

Opaska na oczy to dobra sprawa. Też zastanawiałam się nad zakupem przed porodem, ale odpuściłam sobie w końcu. W gruncie rzeczy jestem w stanie zasnąć nawet przy świetle, więc jakoś dałam radę spać z włączoną lampką.
Mi zabrakło wacików, termosu z ciepłą wodą i miseczki do mycia malucha “na sucho”. W szpitalu go nie kąpali, myślę, że to nawet dobrze bo miał na sobie te dobre bakterie z porodu, ale miał trochę mazi na sobie a mokrymi chusteczkami nie schodziło to wcale tak łatwo.
Polecam też wziąć ze sobą przedłużać. Wtedy można podładować na spokojnie telefon nawet mając krótki kabel a do tego podłączyć i inne rzeczy np. Smartwatcha czy słuchawki. Mi się przydał. Miałam też butelkę z filtrem i to również było wygodne, bo nie musiałam taszczyć ze sobą całej zgrzewki wody, lałam sobie kranówkę.

Duzo zalezy od szpitala. Przy pierwszym porodzie tez mialam butelke z filtrem.
Przy drugim porodzie byl baniak z woda na korytarzu i mozna bylo sie xzestowac a i tak maz zawsze kupowal mi 2 male wody z dziubkiem ( latwiej mi bylo z nich pic na lezaco hahahah )

To u mnie oprocz tego wielkiego swiatla na gorze kazda mama miala taka lampke przy swoim lozku, ona miala cieple zoltw swiatlo i doskonale bylo widac ale jednak nie dawala po oczach wszystkim

1 polubienie

Mi koleżanka ostatnio powiedziała żebym sobie spakowała jeszcze spray poporodowy przeciwbólowy. Ona przy pierwszym nie miala ale do drugiego już obowiązkowo spakowała.

1 polubienie

Ja nie miałam ale może faktycznie to być dobry produkt

Do listy wyprawkowej dodałabym lampkę nocną. Właśnie jestem po pobycie w szpitalu z maluszkiem i te światła szpitalne są okropne. Albo wielkie na suficie albo nad łóżkiem. Ale oba świecą zbyt jasno żeby mozna było spać przy tym. Także polecam wziąć małą lampeczkę :blush:

1 polubienie

Juz urodzilas ?
Gratulacje :heart:
Jak sie czujesz ?
Jak malenstwo ? :baby:

Gratulacje :heart::heart::heart: jak sie czujesz?:heart:

Jest post na temat jej porodu :wink:

Wiem wiem, juz sie tam wypowiadalam

O super dziękuję !

1 polubienie

Jena ! Wiedziałam że zapomniałam o czymś ! To właśnie przy 1 szym pobycie w szpitalu brakowało mi lampki :slight_smile: !