Przepisy na nalewki i likiery

Dziewczyny, czy któraś z was pasjonuje się wyrobem nalewek/likierów? Szukam kogoś, z kim mogłabym się powymieniać przepisami :slight_smile:
Moje “specjały” to: nalewka wiśniowa, miętowa, porzeczkowa, orzechowa, malinowa, truskawkowa.

Ja nie ale mój mężulek owszem, Jak się z\godzi to go tu zapędzę i niech popisze, jego popisowa to pigwówka, pomem malinówka i nalewka z wiśni.

mraczek to ja czekam na przepisy szanownego męża :slight_smile: możemy się wymienić :slight_smile:

ja niestety blada w tym temacie jestem … raz zostałam poczestowana pigwówka i sie strasznie zraziłam , bo sasiadka lubi ostre trunki i sam spiryt raczyła tam ( chyba wlac ) no chyba ze to ja jestem dziwna , bo nie lubie alkoholu …tymbardziej mocnego . . ale proszę aby któras napisała przepis na coś słodkiego … słodki gesty likier albo nalewke podkreslam ze słodka i delikatna koniecznie :smiley:

Monika w takim razie na twoje specjalne życzenie opublikuje jutro przepis na miętówkę :slight_smile: może być?

polecam likier z kukułek

paczkę kukułek,a chyba nawet dwie przesypać do dużego słoika,zalać wódką i zakręcić,mieszać
do rozpuszczenia się cukierków.
tak z dwa dni trzeba żeby się całkowicie rozpuściły i przelać do butelki.

No poprosze ! :smiley:

ja proponuję jeszcze z aronii wbrew pozorom o ile soku z aronii nie lubię to aroniówkę bardzo, Nalewka z wiśni i malin(plus liście malin) cytrynówka hmm ogólnie na studiach to moi koledzy mi nadawali przeróżnych przepisów moge poszperać, ale wolę te sprawdzone bo niektórych nie robiłam i nie wiem ja smakują. Siostra kiedyś z ukułeczek robiła pycha i chyba z krówek ale za to sobie nie dam ręki uciąć. Jakbyś chciała to mogę z moim tatkiem pogadać on chyba z każdego owocu robił, arbuz zalany wódka tez jest pyszny.

Uwielbiam mleko od wściekłem krowy:

-puszka mleka kokosowego
-puszka mleka skondensowanego nieslodzonego

  • puszka mleka skondensowanego slodzonego
    -około 200 ml wódki
    -3 opakowania wiorkow kokosowych

Wiorki zalać wódka odstawić na tydzien. Po tygodniu przecedzić dolać mleka i wstrząsnąć i gotowe :slight_smile:

Dariolka a ja słyszałam o podobnym przepisie tyle ze z cukierków iceow. Wychodzi śliczny turkusowy kolor.

Jutro do teściówki zadzwonię po przepis na nalewkę kawową, jest wyborna. I jeszcze bzówka, mmm, niebawem sezon na bez to się przyda.
Polecam też alko-misie, czyli żelki w kształcie miśków, zalewamy czystą wódką i na noc odstawiamy. Do rana spęcznieją, nabiorą wódki w siebie. Są idealne na imprezy.

8-9 żółtek
1 puszka mleka skondensowanego, słodzonego
1/2-¾ szklanki cukru, drobnego lub pudru
1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
0,5 l wódki

Jajka sparzyć i oddzielić żółtka od białek. W dużej misce utrzeć mikserem żółtka z cukrami na puszystą, bardzo jasną masę. Małym strumieniem dolewać mleko, cały czas miksując. Na koniec powoli wlewać wódkę, dalej miksując, ale na wolniejszych obrotach. Całość przelać do dużej butelki, karafki lub słoiczków.
Lepsze po paru dniach, kiedy smaki się przegryzą, można długo przechowywać, jak zwykłe likiery. W lodówce gęstnieje.

Takiee rzeczy lubie ! :smiley: mam 0,5 l finlandii w lodóweczce a ze szym ani ja jej w czystej postaci nie lubimy ( w drinkach takze nie ) a wiec juz wiem co z nia zrobie :smiley: dzis lece po reszte skladników :smiley:

Miętóweczka na uspokojenie :slight_smile:

pęczek świeżych liści mięty pieprzowej
0,5 l spirytusu (może być wódka i wtedy będzie słabsza)
0.75 wody
30 dag cukru

Liście opłucz, osusz, oberwij z gałązek, włóż do słoika, zalej spirytusem, szczelnie zamknij, odstaw na 10 dni w ciemne miejsce. Z cukru i wody ugotuj syrop. Zlej płyn z liści mięty, przecedź, przefiltruj, połącz z syropem. Nalewka nie wymaga leżakowania.
Ma piękny intensywnienie zielony kolor i można ją pić od razu :slight_smile:

katarzyna moi rodzice kiedyś robili często taką nalewkę z iców. Bardzo im smakowała.
Często robią też nalewkę cytrynowo-kawową:
2 cytryny,
40 ziarenek kawy,
3/4 szklanki cukru lub mniej - w zależności od tego, czy lubimy bardziej słodką, czy bardziej wytrawną nalewkę,
pół litra wody i
pół litra spirytusu.

Cytryny nacinamy i w nacięcia wkładamy ziarnka kawy - (po 20 sztuk).
Do słoja wsypujemy cukier, wkładamy cytryny nafaszerowane kawą i wlewamy wodę i spirytus.
Słój zamykamy i odkładamy w bezpieczne miejsce. :slight_smile:
Od czasu do czasu sprawdzamy, czy cukier się rozpuścił, jeśli nie delikatnie wstrząsamy słojem.
Po np tygodniu lub dłużej wyciągamy ze słoja cytryny, wyciskamy je i sok wlewamy do nalewki. Odstawiamy znów na tydzień. Po tygodniu przelewamy, filtrując lub nie do butelek. I gotowe.

A w wyrób winka też się bawisz?? bo my z mężem tak :slight_smile: przepisów nalewek i likierów tak nie znam,bo nie robię…

Bardzo dobra była z kwiatów bzu. Lemioda też dobra wychodzi. 

 

Odświeżam :wink:

Robicie likiery ? Mnie naszlo na likier piernikowy zrobić na święta :blush:

W ogóle kocham likiery :face_with_hand_over_mouth:

Kiedys robilam takie likiery na swieta zeby dac na prezent z termomixa robiłam likier kukulkowy, z czekoladek kinder i toffifee pyszne były;) ja osobiscie napije sie ale dla mnie sa za slodkie :wink:

Ooo ja sama nigdy nie robiłam, ale zainteresował mnie w lidlomixie likier kukiełkowy i go nie zrobiłam jeszcze :speak_no_evil:

A to nie można dodać mniej cukru?