Polecicie jakiś dobry podkład?

Cześć

Polećcie proszę jasny, leciutki podkład, który będzie współpracował z kremem z wysokim filtrem.

Nie zależy mi ani na kryciu, ani na macie

Kilkanaście lat używałam minerałów, aktualnie sypkie forumuły mi nie służą. Potrzebuję czegoś żeby wyrównać koloryt - cieniutka warstwa inglota amc jakoś tak brzydko osiada na filtrze i podkreśla drobne przesuszenia, o których nie miałam nawet pojęcia (pielęgnację mam ogarniętą).

W podkładach totalnie nie siedzę, nie wiem na co warto zwrócić uwagę.

Ja od lat używam Lirene City Matt - świetnie utrzymuje się na każdym kremie i przede wszystkim jest delikatny. Mam suchą cerę i ten podkład mi służy ;)

Nie podkład, ale krem bb z misha - dla mnie rewelacja, lekki, kryje, nawilza - tzn nie wysusza, wiec do cery suchej jak znalazł plus ma spf. Można go teraz nawet w rossmanie dostać

Skoro zależy ci na czymś delikatnym to ja mega polecam krem cc Eveline Magic Skin. Ja uwielbiam już dawno nie miałam przyjemność używać tak się swietnego produktu. Jest lekki krycie ma delikatne jak ma krem.cc to całkiem fajne na też drobinki które fajnie rozjaśniają twarz. Ogólnie mam cerę naczynkową i radzi sobie z wyrównaniem kolorytu skóry także ekstra

Zdecydowanie mogę polecić krem BB z Garniera cieniutka lekka warstwa niekoniecznie duże krycie taki subtelny efekt cera  wygląda naturalnie nie pozostawia efektu maski

Dla mnie też te mineralne bardzo słabe. Kupiłam swego czasu i krycie faktycznie miał dobre, ale trwałość ... mam suchą cerę, a już po godzinie czy dwóch podkład mi spływał :/ Jedynie do czego go wykorzystałam to na szybko pod oczy na cienie 

Ostatnio czytałam pozytywną opinię o 'współpracy' kremu bb Veolibotanica właśnie z filtrami, podobno tez kryje niezwykle dobrze jak na krem bb przy czym wygląda bardzo naturalnie, mnie bardzo kusi jego zakup ☺️

Ja też bym tutaj wybrała jakiś krem Skoro nie zależy Ci na mega kryciu to nie ma co skóry faszerować. Ja polecam krem CC giordani gold. Tam 95% składników naturalnych więc nie tylko zakrtww drobne niedoskonalosci ale też zadba jeszcze lepiej o nasza skórę 

Tak samo jak Skate polecam Lirene City Matt. Używałam go przez kilka dobrych lat, bardzo naturalnie wyglądał na skórze. Zmieniłam tylko dlatego, że potrzebowalam czegoś nowego, pewnie niedługo znów do niego wrócę. 

Miałam krem z Garniera bb tworzy efekt maski bynajmniej na mojej skórze i zostawia plamy także ja bym go drugi raz nie kupiła. 

Polecam pease bardzo fajny podkład w szklanym słoiczki nie jest ciężki, nie wysusza, wprost przeciwnie a przy tym maskuje niedoskonałości i kosztuje koło max 30 zł także cena też nie jest wysoka. A starczy na dość długo nawet przy dość gęstej konsystencji 

U mnie paese strasznie skorki podkreslał. Najlepiej jak bedziesz miala taka opcje to popros o probki i sama zobacz jaki ci najbardziej podpasuje 

Zależy jaki jest parę rodzai ja biorę raczej nawilżający niż kryjący 

Ja zawsze biorę nawilżające, bo do krycia to i tak korektora uzywam.. chociaz od kiedy jestem w ciazy to chyba tylko na ślub się pomalowałam haha

Ja teraz nawet po ciąży rzadko się maluję a w ciąży ostatnie tygodnie to też mega mi się nie chciało także chodziłam z moim naturalnym pięknem :d

ja miałam z bell te hipoalergic czy jakoś tak, polecam 

Ja od już nie pamiętam ponad 10 lat napewno jestem wierna True match loreal :)

Ja od gimnazjum używałam z boujois helathy mix - co by nie było zawsze do niego wracałam jesli chodzi o podklady. Ale od kiedy na polski rynek wyszła missha to wolę jej używać, bo ma dodatkowo filtr i fajnie nawilza buzie

Natalia miałam go raz to ten z czerwona zakrętka? Mi się z czasem zaczął robić coraz ciemniejszy i nie byłam zadowolona chociaż z początku był fajny i dość nawilżający. Ja nam jednak bardzo jasna karnację i nie wsztstkie podkłady do mnie pasują 

tak to ten. Ja jestem blada jak sciana i faktycznie on trochę ciemny niestety jest, ale go sobie rozjasniaczem rozjasnialam - za to w wakacje juz pasował

Ale nie robi Ci się taki efekt maski?