Dawno nie było tu tego tematu, a na rynku pojawiają się coraz nowsze produkty do pielęgnacji, więc..
🩷Co do pielęgnacji Noworodka?
🩷Jakie firmy polecacie?
🩷Czy są jakieś fajne gotowe zestawy?
Dużo słyszę o Linomagu, ale jakoś bliżej mi chyba do Bepanthenu. Potrzebny też dobry krem na zimno bo Córeczka przyjdzie na świat zimą. ❄️☃️
Każda opinia i porada mile widziana. 😊
Co do typowej pielęgnacji to ja używam balsamu hipp oraz szamponu hipp. Mają dobry skład.
Do kąpieli olej ze słodkich migdałów.
Krem na zimę do twarzy zdecydowanie Linomag Cold Cream lub Mustela sztyft.
Najlepiej takie kremy które nie mają wody w składzie, one są mocno tłuste. Kiedyś nivea miał taki ale z tego co wiem to mimo że szata graficzna ta sama to już skład się zmienił i jest woda, a szkoda bo nivea był łatwo dostępny wszędzie.
Używałam linomag i bepanthen oba się sprawdziły :)
Do kąpieli i smarowania HiPP albo Ziajka. Do pupki u nas ani linomag zielony ani bepanthen się nie sprawdził. Ale nie wiem jak wy ale ja dostałam chyba 2 tubki bepanthenu zanim jeszcze urodziłam od położnej jedną i w szpitalu drugą. Do smarowania buzi mustela sztyft chyba najlepszy nie musisz wkładać palców do pudełeczka tylko smarujesz od razu buźkę takie bardziej higieniczne. Ale co do składu linomag cold crem też jest dobry. Ja do pupki polecam zapobiegawczo Ziajka na odparzenia a jak już się coś dzieje to thormentiale baby
Tak ja też dostałam miniaturowa tubkę bephantenu a później taka większą tubkę z niebieskiego pudełka. Większą jest zawsze w wózku. Uwielbiam go na pupkę, chociaż smaruje dopiero jak widzę gdzieś zaczerwienienie, tak to przemywam chusteczka waterwipes tylko
U nas hipp się nie sprawdził, córkę szczypały oczy ,czerwone i tarła ;(
Oillan u nas się sprawdził oraz linomag:)
Na zimę do buźki lubiłam sztyft z Mustelli :)
Do kąpieli HiPP na zmianę z emolium, pod pieluszkę linomag zielony a na odparzenia tormentike baby a na buze zimą krem linomag niebieski. Przy wyborze bardzo sugerowaliśmy się składami żeby były jak najlepsze dla maluszka a bepanten ma troszkę gorszy skład �
Dziękuję kochane za odpowiedź! 🌸
Jutro mam jeszcze zajęcia w szkole rodzenia z pielęgnacji.
Mając na uwadze Wasze komentarze skonsultuje to jeszcze z położną. Wiadomo że każde dziecko jest inne, i różne produkty mogą uczulać. Ale z Waszych polecajek wynika że do kąpieli HiPP, na mróz mustela w sztyfcie/Linomag na mróz, no i Linomag na pupę.
Co prawda kupiłam już 100+30 Bepanthenu kupiłam, więc jedynie to na początek na pewno wypróbuję. Resztę po akceptacji położnej kupię według Waszych poleceń. �
Polecane również Tormentalum baby w przypadku odparzeń pupki maluszka. Jednak nie używałabym go do codziennego stosowania żeby skóra dziecka się nie przyzwyczaiła. Do codziennej pielęgnacji lepiej coś delikatniejszego typu linomag, alantan.
Ja też bardzo polecam sztyft Mustela zarówno ten cold cream na zimę jak i ten z SPF na latko - są super i łatwe w aplikacji. Polecam też krem dermedic baby linum przeznaczony jest do skóry atopowej - extra na suche miejsca i do buzi, w sezonie zimowym sama go używam do suchych dłoni i twarzy. A na zaczerwienioną pupę Veleda nagietkowa - u nas sprawdzała sie najlepiej.
Były kosmetyki HIP, Baombino i Linomag. Teraz Cudocell i jak dla mnie dużo lepsze. Nie tylko łagodne ale odpowiednie na AZS. Nie szczypią w oczka i nie podrażniają.
Do kąpieli emulsja Emolium. :)
Ja również polecam Cold Cream w sztyfcie od Musteli.
Kochane, na szkołę rodzenia położna mówiła, że najlepiej obmywać pupę Maleństwa wacikami i przegotowaną wodą. Ciekawe, że w dobie tylu produktów na rynku idziemy poniekąd w taką naturalność. Zamierzam tego posłuchać. Powiedziała również że bepanthen/Linomag jak najbardziej spoko, ale dopiero jakby coś się zaczęło dziać. Mimo to zamówiłam zestaw 100 + 30, więc setka przy przebieraku, trzydziestka do wózka. Oprócz tego zamówiłam mustele sztyft zgodnie z Waszymi polecajkami. I na próbę wzięłam malutka buteleczkę żelu do mycia tej samej firmy. �
Mama Nicole położne dużo zalecają ale czasami nie wiem z kad one biorą te rady. Nam położna też kazała niczym dziecka nie smarować do puki nie będzie odparzeń jak już odparzenia się pojawiły i żaden krem ani maść nie dawała rady pediatra mnie tak zjechała że masakra. Dziecka skóra jest tak delikatna że czasami lekko kwasniejsza kupa zrobi taką rozróbę że później ciężko to wyleczyć. Od tamtego momentu czy coś się dzieje czy nie to i tak zmarnowałam Ziajka