O której przyszły na świat Wasze dzieci?

Dużo się mówi że większość dzieci rodzi się w nocy? a jak było u was ?
moja Madzia urodziła się w nocy o 2.23

To moja córeczka dała mi się wyspać i zjeść śniadanko :wink: Przyszła na świat o 13:50 :slight_smile:

A ja jeszcze nie rodziłam,ale jak mogę napisać za moją siostrę,to ona urodziła w niedzielę o 15:00 :slight_smile: a moja koleżanka urodziła wczoraj o 9:50 :slight_smile:

O 13.10 :slight_smile: Ale gdyby się nie zbuntowała to byłaby około godziny wcześniej :slight_smile: W każdym razie wyspać się nie dała, bo wszystko skurcze obudziły mnie o 0.30 :slight_smile: i od tej pory już nie spałam :wink:

Pierwsza córa o 16.15 a bliźniaczki o 17.13 i 17.14 :slight_smile:

Jedno dziecko o 11.00 a drugie 24.50, u mnie tak to wyglądało.

o 13.30. pół godziny później akurat roznosili obiad w szpitalu, zupę ogórkową, ryż z potrawką z kurczaka, racuchy z jabłkami i jogurt malinowy :slight_smile: zjadłam wszystko :slight_smile:

Ja słyszałam, że dzieci rodzą się mniej więcej w tej porze dnia, w której po raz pierwszy dały o sobie znać ich mamusiom. Póki co z M. to by się zgadzało, bo poczułam ją w godzinach późno popołudniowych i w takich też urodziłam (18.40). Ale niekoniecznie chciałabym, żeby to się sprawdziło z drugą Gwiazdą, bo ona obudziła mnie w środku nocy :stuck_out_tongue:

moi przyszli na swiat pod wieczor, jeden o 19.17, a drugi 2 lata pozniej o 19.25 :))

Adaś 13:45 poniedziałek
Antoś 13:36 wtorek - z tym, ze 10 lat póżniej :slight_smile:

moja mala 19:10 :slight_smile:

Aleksandra to Ci sie poszczęściło z tym obiadkiem :slight_smile: Ja się odrobinkę spóźniłam i czekałam na marną kolację:p
Ps. Nie słyszałam o tym, że dzieci rodzą się o tej porze, o której pierwszy raz dały o sobie znać:) Szkoda ,że nie pamiętam godziny kiedy pierwszy raz moja Kruszyna dała o sobie znać :slight_smile: Aczkolwiek doskonale czułam kiedy urodzę i tak też się stało. Córeczka dostosowała się do moich planów :slight_smile:

córka o 10.15

5,45 i załapałam się na śniadanie w szpitalu. ale jedzenie w szpitalu nie było mi chyba dane bo maluszek zawsze był głodny gdy przychodziła pani z jedzeniem :smiley: więc zawsze jadłam zimne

Synek urodził się o 15.25 : ))

syn 8:01
córa 8:02

Córka-13.30
Syn-2.10

Moja córka o 11.10

Mój synek przez CC o 10:30:)

Córeczka przyszła na świat przez CC o 19,30