Mi się w ogóle wydaje, że chłopcy jacyś bardziej oporni jeśli chodzi o odpieluchowywanie. A już na dworze to tym bardziej jest zbyt wiele rzeczy do zrobienia żeby pamiętać o tak prozaicznych rzeczach jak siku. Ja przez kilka pierwszych dni zakładałam jeszcze pieluchę jak wychodziliśmy gdzieś razem do sklepu, ale na dwór nie, zawsze nosiłam zestaw ciuchów na przebranie.
MAM, chyba zaczęłabym najpierw od dnia. Jak synek załapie to potem faktycznie podkład, żeby w razie co, nie zamoczył. Chyba, że faktycznie synek nie sika w nocy. Moja to pompuje ostatnio nieźle, dzisiaj w nocy pampka musiałam zmieniać, ale też bardzo dużo pije, to fakt. Też chętnie już bym ją odpieluchowała, ale coś ostatnio nie ma córa an to ochoty.
Mam właśnie i jak? Próbujesz?
Porażka, syn nie chce usiąść na nocnik i nie chce robić do kibelka.
Spróbuj pokazac filmik z youtuba jak robią to inne dzieci u mnie pomogło. I pomógł też grający nocnik
Ja też mam ten problem z synem , będzie miał cztery lata w marcu a w nocy musi być pielucha bo nic mu nie pomaga nawet siusiu przed snem …
Też mam podkład i gdy zrobi siku to krzyczy okropnie i już…
Jak miał dwa lata to już na nocnik robił i się cieszyłam że szybko nam poszło a tu proszę w nocy dalej…
Mówię żeby zawołał mamę czy tatę jak będzie chciał ale jeszcze nigdy nie zawoła tylko jak już jest po fakcie.,…
Pomocy mamusię
M.Habaj u mnie bylo tak,że na noc musialam mu zakładać pieluche bo sikal ale po kilku dniach zdecydowałam nie zakladac pampersa i mówiłam kilkakrotnie ze jak bedzie chciał siku to zeby wolał sle rano sie budzimy a łóżko zsikane.Tlumaczylam mu zeby wolał a nie sikał na łóżku.Raz sikal a drugi raz nie i tak bylo kilka dni az w koncu cała noc przespał bez sikania a jeszcze w nocy pil i sie dziwilam ze nie chcial siku.I tak sie oduczyl.A dajesz go bez pieluchy do spania? Czy mu zakladasz.Bo ja synkowi próbowałam juz nie zakladac a po kilku dniach juz nie sikal.Łóżko na szczescie było suche Tyle sie tym denerwowalam bo co chwile czyszczenie łóżka…
Najlepiej ostatni napoj dać 1-2 godz przed snem. Jak dziecko jest przyzwyczajone, że później też jeszcze pije, to stopniowo próbować je przestawić na to, że przed samym snem juz nie pijemy. My synka wysadzalismy jeszcze na nocnik przez sen i o dziwo, przewaznie coś nasikał. Niestety trzeba się uzbroić w cierpliwość, b o nawet jak dziecko w dzień bez problemu korzysta z nocnika czy ubikacji, to w nocy jeszcze długo może być problem.
My jesteśmy świeżo po nocnym odpieluchowaniu. Było ciężko, ale się udało. Otóż zaopatrzyłam się w kilka nieprzemakalnych podkładów, kilka prześcieradeł i takie jednorazowe podkłady. I zaczęliśmy naszą przygodę. Kładliśmy synka bez pieluszki i niestety z ciężkim sercem budziliśmy go w nocy co 2-3 godziny i wysadzaliśmy na nocki. Zazwyczaj coś się wysiusiał. Po kilku dniach budziliśmy go co 4 godziny. W końcu zaobserwowaliśmy o której najczęściej robi siusiu i wtedy go budziliśmy. Po około dwóch tygodniach nastąpił sukces i synek sam zaczął się budzić na siusiu i nas woła Proponuję uzbroić się w cierpliwość i kilka nocy się przemęczyć na nagroda będzie na pewno.
U mnie z sikaniem wieczornym to bylo tak ze duzo synkowi tlumaczylam ze jest juz duzy ze bardzo siesze ze juz robi siku do nocniczka jak mamusia i tatus do ubikacji i zawsze go chwalilam ze w dzien ladnie wilal wolałi raz jakos zbieralismy sie do spania i zakladam synkowi na noc pieluszke o mowi do mnie czemu zakladam mu piluszke jak on jest juz duzy i jak bedzie chcial siku to zawola ale sie balam i mowilam dobrze ze nie zaloze ale ma wolac siku a on ze bedzie…ale jak zasnal ubralam mu bo sie balam i rano obudzil sie i zaczal plakac dlaczego ma pieluszke itp…i przyszla druga nic minęło i powiedzialam ze nie zaloze i nie założyłam trudno. Zesika sie to sie nauczymy razem…i ze synek czesto pije i pije duzo…obudził mnie o 3nad ranem ze chce siku i poszlam z nim do wc i obudzil sie suchy i tak z dnia na dzien budzil sie z suchymi majtusiami i nie budzjl sie w nocy i odrazu jaknsie budzil to chodzil siku także moze na niego przyjdzie czas…albo poprstu sciagnij na noc pieluszke wytlumacz.mu i on moze będzie czul ze nie ma nic i nie Zrobi siku albo zdarzy sie z poczatku osikac a potem zrozumie i przestanie…czasem trzeba w ten sposob zeby dziecko zrozumiailo;-)
Nam już 3miesiące temu się udało zdjąć pieluchd na noc. Synek miał 2lata i 5miesięcy. Też zabezpieczająm łóżko podkładkmg w sumie nadal je kładę i tyle. Tylko u nas synek mimo pieluchy zaczął wołać w nocy ze chce siusiu. Oczywiścim na początku raz zawolal a3nie ale i tak zdjelam pieluchd i wpadła zdarzyła się może z 5razy przez ten okres 3miesięcy. U nas nie da się odstawić wieczornego picia musi się napić przed snem bo będzie płakał i godz i półtorej. Ograniczam to picie po prostu daje mniej ale wyeliminować się nie da. W nocy też się potrafi obudzić i chcieć pić. Ogólnie cieszę się że mamy to za sobą choć nie ma praktycznie nocy żebym nie musiała wstać z synkiem na siusiu. Raz to koniecznie a zdarza się często dwa lub nawet trzy. No niestety coś za cos
Dziękuje wszystkim za pomoc od jutra stosujemy się do waszych rad … będzie spał bez pieluchy wcześniej porozmawiamy poraz już setny… może w końcu się uda…
Dam wam znać za kilka dni oby się udało …
M.habaj, 4 lata to faktycznie już sporo, dużo rozmawiać, tłumaczyć i zdjąć pampersa, zaopatrzyć się w podkłady i uzbroić w cierpliwość. Córka mojej znajomej nie zrozumiała, że ma wołać siku dopóki nie zdjęli pampersa. Parę razy się zmoczyła i załapała. Miała dość nocnych przebieranek i budzenia. Tuż przed snem podawać mniej do picia, przed snem koniecznie pytać o siku. Sposób Joanny to też jakiś pomysł, aczkolwiek nie wyobrażam sobie chyba takiego budzenia. Bałabym się, że dziecko przyzwyczai się do tych pobudek i będzie się tak budziło potem. Sama karmiąc piersią jak córa się nie obudziła, to ja się budziłam o danej porze. Powodzenia i daj znać jak poszło
A więc jest coraz to lepiej pierwsze trzy nocki było mokro
Ale z każdą kolejną jest lepiej bardziej sucho…hihihi
Jeszcze zdarza się nad ranem naj częściej , chociaż też zdarza się że woła …
Oczywiście tłumaczenie jest codziennie mówimy że my z tatą w nocy też chodzimy siusiu do toalety i żeby nas zawołał jak będzie chciał to pójdziemy razem …
Dostaliśmy też fajne majciochy , które w kroku mają gruby materiał i ceratę więc łóżko chociaż nie jest takie mokre… Mamy też podkłady i prześcieradła z ceratą …
Oby tak dalej to za parę dni będzie po sprawie
Dziękujemy serdecznie wszystkim za porady bardzo się przydają…
Wszystkim Życzymy Zdrowych Wesołych Spokojnych Radosnych Pełnych Miłość Oraz Nadziei Świąt Bożego Narodzenia…
M.Habaj to super że jest progres, dla mnie nocne odpieluchowywanie było najtrudniejszym momentem wychowawczym Synek ma teraz 3,5 roku nadal śpi z podkładem pod prześcieradłem, a nocne wpadki zdarzają mu się tylko wtedy gdy jest przeziębiony. I do tej pory wysadzamy go z mężem na śpiocha, przed tym ja sami idziemy spać. Mamy w łazience małą lampkę, żeby młody się nie wybudził. A przed snem zawsze woła o wodę i mimo tego wytrzymuje do rana ( z tym wysadzeniem ok. 22-23).
Niestety wróciliśmy do punktu wyjścia bo synek miał biegunki przez ostatnie dni i właśnie dochodzi do siebie i za parę dni zaczynamy od nowa, dziś już dzień bez biegunki więc już lepiej…
Teraz trochę słaby i nie chcę go jeszcze męczyć po nocach…
Współczuje synkowi. Sama od Wigilii męczyłam się z wirusem i dopiero dziś doszłam do siebie. Z odpieluchowaniem to czasami jak z przedszkolem, jak się przerwie ciągłość to trzeba zacząć od nowa.
Szkoda, ale fakt nie ma co dziecka męczyć po nocach i jeszcze dodatkowo narażać na stres. Bidulek…
Dobrze zrobiłaś że odpuściliście, to sytuacja wyjątkowa. Jak synek dojdzie do siebie to na pewno wrócicie na właściwe tory. A dobry sen podczas choroby to najlepsze lekarstwo.
No już mu lepiej od dwóch dni jest dobrze, i dziś w nocy się obudził i mówi mamo mamo ja nie chcę pieluszki bo jestem duży i zdjęłam mu i nie nasiusiał do łóżka:-)
Jestem mega dumna z mojego synka i w nagrodę dziś mamusia kupiła resoraczka… hihihi
Zobaczymy dalej …