Nauka czytania od niemowlaka - ktoś? coś? :)

Witam, czy któraś z mam podjęła ze swoim maluszkiem naukę czytania? Ja z moim starszym synkiem, kiedy był niemowlęciem, przez jakiś czas się w to bawiłam. polega to na pokazywaniu na kartce słówek napisanych dużymi literami. Mój starszy synek zaczął mówić wcześniej niż chodzić (rok i 3 msc dopiero ‘poszedł’), a teraz jako niespełna 3-latek prowadzi z nami normalne, zaawansowane konwersacja i zabija nas swoimi słówkami (np. nonsens, fantastycznie, miło z twojej strony itp.) Nie wiem czy ta nauka czytania mogła mieć wpływ? Młodszemu też zaczęłam pokazywać, zwłaszcza, że bardzo to lubi. Podzielcie się swoimi doświadczeniami :slight_smile:

Moja kuzynka jak była mała …miała 2 latka czytała książki płynnie,. To szok i ciężko jest w to uwierzyć,jednak sprawdzaliśmy ją dając jej do czytania książki ,które są jej totalnie obce. Mała czytała lepiej niż nie jeden 7-8 latek! Nazywalismy ,że to dziecko geniusz jednak czy ja wiem ,żeby to było aż tak dobre? Mała nauczyła się czytać ,bo mama jej bardzo dużo książek czytała i po prostu zapamiętywała litery i słowa…jednak gdy ona podrosła do 7 lat i poszła do szkoły to bardzo się nudziła. Wszystkie dzieciaki uczyły się czytać, czytały literka po literce a mała się nudziła w szkole i przez to tym samym nieszczęsliwa bardzo. To fajne ,że dziecko potrafi tak pieknie się wysławiac i czytac ale zastanawiam sie czy takie aż zbyt szybkie nauczanie czytania nie szkodzi dziecku. Może ktoś pomysleć ,że głupio myślę, że dziecko geniusz i w ogóle…ale ta moja kuzynka jest naprawde nieszczesliwa…przez to zamknęła się w sobie i żyje w swoim świecie. Szczerze wolałąbym poczekać by mój synek zaczął czytać później i miał piekne dzieciństwo niż żeby potem był taki osamotniony i nieszczesliwy. Jednak jeśli masz ochotę nauczyć dziecka czytac to czytaj mu wiele książek i to wiele takich rozbudowanych…nie typu “to jest Ala. Ala ma lalke. Lalka Ali jest ładna.” tylko w stylu bajek Andersena i takie tam. :slight_smile: To nie mit ,że czytanie rozwija :slight_smile:

greendream a rodzice tej dzieczynki nie pomyśleli żeby ją przeniesc do takiej klasy w której są dzieci tak jak ona uzdolnione albo po prostu o klase wyżej?

w sumie to ja nawet nie mam tak ambitnego planu, by moje dzieci tak szybko czytały, bo u starszego synka robiłam to dość krótko i bez wielkiego zaangażowania, ale się zastanawiam, czy to nie dzieki temu tak fajnie rozmawia (tak mi zasugerowała pani ze żłobka :)) Młodszy synek bardzo lubi tę zabawę i tak też to traktujemy :slight_smile:

Witam,
Jeśli dużo czytamy dziecku i z nim rozmawiamy to wpływamy na rozwój jego słownika. Nie koniecznie epizod z nauką czytania musiał mieć tutaj wpływ, chociaż mógł. Nauka czytania dla dzieci (aaasik1 pewnie masz na myśli metodę Domana) jest tematem dość kontrowersyjnym. Ma wielu zwolenników i tyle samo przeciwników. Na pewno stosując tę metodę należy traktować ją jako zabawę. Ma być to przyjemny czas i dla dziecka i dla rodzica. To jest podstawa.
Pytanie tylko aaasik1 jaki jest twój cel? Jeśli wzbogacenie słownika dziecka to możesz to również zrobić, tak jak napisałam wcześniej poprzez częste czytanie książeczek oraz rozmowy.
Metoda Domana jest ciekawą metodą, ale według mnie lepsza dla starszych dzieci niż niemowlęta.

Pozdrawiam serdecznie,
Marta Cholewińska-Dacka

u mnie to tylko kwestia zabawy i tak to traktujemy (ostatnio zaniedbuję), jeśli mały się śmieje i patrzy z zainteresowaniem, wówczas idę w tę stronę, jeśli zaś marudzi i mu się nie chce, odkładam karteluszki :slight_smile: póki co Frani nauczył się wstawać na nogi przy czymś (7 msc srel ma!!!) i to jest jego ulubione zajęcie, więc nie można go zostawić nawet na dwie sekundy.

Talura pewnie ma to sens;p

Muszę wypróbować na młodszym ;) 

Napewno mialo to jakiś wpływ każde czytanie dziecku częste rozmawianie z nim wzbogaca jego późniejsze słownictwo 

Dokładnie. Warto od początku uczyć dziecko wymowy. 

Ja cały czas mówię mojej ma ma i czasem jakby powtórzy. :) chociaż ma 8 miesięcy 

Jak się dużo do dzieci mówi to i one szybciej łapią i zaczynają cos tam gadać po swojemu

Mój starszy mówi dużo, ale po swojemu 🌲

Nie wiem czy pokazywanie zapisanych słów, tak małemu dziecku ma sens. Litery to dość abstrakcyjne znaki dla dziecka. Dużo daje rozmowa z dzieckiem, kontakt wzrokowy oraz kontakt oczy-usta (oczywiście usta osoby dorosłej, najlepiej pomalowane na czerwono, pozwala to dziecku skupić się na ruchach ust i sam zaczyna powtarzać). Taka metoda jaka użyłaś aaasik1 daje efekty w wieku od 3 lat, jest to metoda czytania globalnego. Jeśli chodzi o bardziej wyszukane slowa, którymi operuje dziecko to wszystko zależy od środowiska w którym dziecko sie wychowuje. Jeśli w domu używacie takich słów, dziecko zacznie wyłapywać je i dopasowywać do sytuacji. 

olexadra jak dla mnie to też abstrakcja pokazywanie ponad rocznemu dziecku liter nie wiem jak to ma wpływać na wymowę. ZGodzę się właśnie dużo czytania, rozmów uczy dziecko mówić. Zwłaszcza jak widzi co mówią dorośli jak się z dzieckiem rozmawia patrzy na ruch warg i tak się uczy mówić obserwując

Moja też obserwuje i chciała by tak samo złożyć usta ale jej nie wychodzi:D tak smiesznie to wygląda:D

Właśnie najważniejsza jest rozmowa z tak małym dzieckiem. Haha, Idziemka mój synek też czasami próbuje coś powtórzyć. Ma niecałe 3msc.a opowiada cały czas, lubi również słuchać jak mu się śpiewa. Dzieci ogólnie lubią też jak mówi się do nich melodyjnie. 

Też wydaje mi się to abstrakcja ale skoyo u was się sprawdziło to okej. Ja staram się dużo rozmawiać i tłumaczyć wszytko co robię od małego. Np . Mama teraz nalewa wodę i będziesz się kąpać, teraz obie ci obiad i będziesz jadła, zmienimy pampersa, ubierzemy się w spodnie żeby było ciepło itp 

Oleksandra moja też ma 3 miesiące i by chciała coś powiedzieć a jej sie nie udaje:D

xyz świetnie robisz dzieci właśnie słuchając dużo wyłapują. Moja teraz no 3 latka więc mówi wszystko juz, ale powtarza okropnie co usłyszy my się już musimy pilnować bo czasem sie coś wymknie to pozamiatane 

Maziulek oj trzeba się pilnować, zwłaszcza jak się wymknie jakieś brzydkie słowo, a wtedy to już w ogole zapamiętują je w mig.