Tak to jest jak się do czegoś przywiązujemy 
@Mamina i jak udało ci się ich pozbyć?
Narazie kilka zabilam, zdecydowanie boją sie twgo zapachu zelowego lawendowego bo wyszly z szafy i siadaja na scianie garderoby. Szafa otwarta. Nie mam narazie sily na wyjmowanie wszystkiego 
Dobrze, że działa najważniejsze, że wyszły z szafy, nie dziwię się też by mi się nie chciało akurat tego robić
Dlatego nasze mamy i babcie trzymały kostki mydla w szafach.
Trzymam. Ale to dla zapachu a nie zeby nie bylo moli.
Mam malutkie woreczki a w nich starte mydlo
ono tak pamietam moje zdziwienie za dziecka jak w każdej szafie było mydło ;p
No właśnie 
Całkiem o tym zapomniałam, a przecież to był taki klasyk w każdej szafie kostka mydła Ah, wspomnienia dzieciństwa
Serio mydło? Nie wiedziałam o tym
Jeny ja też sobie chyba włożę coś do szafy bo się zaczynam obawiać
Tak, mydlo Fa. W takich papierowych opakowaniach przez które czuć zapach.
Kiedyś w każdej szafie było
1 polubienie
Tak, też to pamiętam 
1 polubienie
Skoro działało może warto do tego wrócić
1 polubienie
Na pewno coś tam pomagało 
czasem warto wrócić do tego, co się sprawdzało
Jeżeli masz olejek lawendowy to skrop trochę półki. Lub rozłóż goździki, liście laurowe albo rozmaryn.
U nas znowu mole zaatakowały spiżarke i co je wytępimy to pojawiają się na nowo. Każda półka, każde opakowanie itd zostało sprawdzone, wszystko wymyte, ja nie wiem gdzie się pochowały. Zawsze znajdziemy jakieś źródło, ale zdąży zawsze jakiś osobnik przetrwać i potem znajduje nową lokalizację 
macie jakieś sprawdzone sposoby?
A tak robiłaś u Ciebie i nie pomogło?
Ja nigdy nie mialam spożywczych ale moja babcia miala. Wszystko poszlo do wyrzucenia z szafki w ktorej byly bo mogly zlozyc jaja i to tak bez konca. Wiec babcia tam miala mąki, ryze i przyprawy. Wszystko out. Kupila taka pulapke na mole Bross i przykleila na drzwiach szafki od wewnatrz, oczywiscie szafke umyla. Myslala ze skoro wszystko wyrzucila to nie zlapia sie a to szok, po 2 dniach otwiera szafke a tam mole sie zlapaly ! Okazalo sie ze jajka zlozyly za pleckami szafki, tam byla taka minimalna szpara.
