Moje dziecko nie lubi owoców

Witam mamy zastoowalam chyba wszystko by przemycić małej owoc w żaden sposób nie chce ich jesc. Gdy zrobię sok to wypije alebzeby jabłko banana gruszke zjadła to nie ce grudge w assent sposob co robic

Mój syn tez nie lubił jakiś czas owoców. Wszystkie znajome narzekaly, ze ich dzieci nie jedzą warzyw, mięsa a mój synek wtedy zjadał wszystko a owoce wypływał. Preferował najwyżej banana. Zmieniło się to dopiero w wakacje, jak zrywalam mu prosto z krzaczka truskawki, maliny itd… A jabłka to może od miesiąca je…

Zajrzę na ten wątek może coś się dowiem i w końcu mała zje kawałek owoca

U nas sytuacja wyglądała podobnie. od dłuższego czasu córcia nie chciała jeść żadnych owoców, kisiel czy sok też nie wchodziły w grę, nawet jogurty owocowe. Dopiero podczas wizyt u brata, kiedy zauważyła że młodszy kuzyn zjada jabłko sama poprosiła o kawałek. I tak stopniowo widząc że ktoś inny je owoce zgadzała się zjeść kawałek. Obecnie je już jogurty, pije sok, kompot, zje jabłko, czasem kawałek pomarańczy lub banana. Myślę że to taki etap w życiu dziecka, który wcześniej czy później minie. A że dzieci chętnie naśladują zachowania innych to czasem warto to “wykorzystać” :slight_smile:

U mnie było podobnie poprzez obserwację swoich kuzynów sam zaczął jeść owoce. Wcześniej nawet nie chciał spróbować nawet próbowałam dawać coś w zamian ale nie przynosiło to efektów. Teraz chociaż sytuacja jest taka że spróbuje a jak mu nie smakuje to wypluwa.

Nie wiem ile ma Twoje dziecko ale może zmiksuj owoce do postaci musu albo jeśli jest starsze zrób jakąś sałatkę piękną kolorową, zachęć jedząc razem. Możesz też poukładać owoce np na wzór szaszłyka powbijać na patyczek albo poukładać na talerzyku w jakiś piękny wzór.

Mój synek ma 10 lat i nie przepada za owocami, zje od czasu do czasu jabłko i nic więcej. Jak był mały chętniej jadł, teraz ma swoje upodobania i ciężko mu coś na siłę wcisnąć. Z maluchami jest inaczej,

Moja córka ma 7 lat i ogólnie mówiąc trochę wybrzydza w jedzeniu.Ale jeśli chodzi o warzywa czy owoce to wcina prawie wszystkie.Od małego dostawała je w formie przekąski .Jak gdzieś wyjeżdżaliśmy to zabierałam ze sobą banana,jabłko,marchewkę czy nawet ogórka i teraz to uwielbia je jeść.W tym roku hitem sezonu była dla niej rzeżucha,którą się zajadała prawie codziennie.

Nie wszystkie dzieci lubią smak owoców niestety i im dziecko starsze, tym staje się bardziej wybredne. Mój synek lubi banana, kiwi, jabłko, gruszkę, ale np nie znosi mango. Surowych warzyw typu marchewka też nie bardzo. Na siłę nie ma co dziecka zmuszać, choć warto by było się postarać, by zarówno warzywa, jak i owoce znalazły się w diecie dziecka.

Znalazłam takie artykuły, może pomogą którejś z Was :slight_smile:
http://www.mjakmama24.pl/niemowle/dieta-niemowlaka/jak-zachecic-dziecko-do-jedzenia-owocow-przepisy,556_4795.html
https://www.winiary.pl/kulipedia.aspx/porada/143/jak-zachecic-dziecko-do-jedzenia-warzyw-i-owocow-
http://www.mama-bloguje.com/11-sposobow-zachecic-dziecko-jedzenia-warzyw/
http://www.echodnia.eu/swietokrzyskie/zdrowie-i-uroda/artykuly/art/8695833,jak-zachecic-dzieci-do-jedzenia-warzyw-i-owocow-mamy-na-to-sposoby,id,t.html

Większym dzieciom które nie lubią owoców można spróbować podawać sorbety owocowe.Zwłaszcza latem orzeźwiają ,są pyszne i mają mnóstwo witamin.Można je przygotować samemu .Ja robię z truskawek i malin.owoce miksuje dodaję cukier i zamrażam w pojemniczkach.

Niestety, większość dzieci nie lubi warzyw i owoców i pozostaje nam czekać na to aż same zrozumieją że owoce są dobre a warzywa zdrowe. Miałam tak samo z córką jadła tylko jak coś jej przemyciłam czy na siłę wcisnęłam… tak na siłę to znaczy jak coś chciała to musiała najpierw zjeść kawałek owoca. wiem, że to nie za dobry sposób ale dzięki temu próbowała smaków i teraz lubi tak na prawdę większość owoców, ma 5 lat z warzywami dalej mamy problem.

Jeśli masz nieco starsze dziecko to jest wiele sposobów do tego, aby przekonać je do jedzenia owoców :slight_smile:

Przytoczę trzy:

  1. Nadawaj im odlotowe nazwy - zamiast typowego “arbuza”, “jabłka”, bądź “truskawki” … podaj dziecku “Pana kuleczkę”, czy “Pestkowego potwora”. Oczywiście nie zapomnij, aby cały obrządek jedzenia jakoś urozmaicić., np. wymyślając historię adekwatną do głównych bohaterów jakimi są owoce.

  2. Zgadnij co to - świetna zabawa! Posadź dziecko przy stole, zasłoń mu oczy i po kolei podawaj malutkie kawałeczki pokrojonych owoców. Rób to powoli, niech pozna ich smak, a po fakcie - zapytaj czy smakowało. Jeśli TAK - powiedz coś w stylu: Brawo, lubisz truskawki!

  3. Współpraca - tyczy się to nie tylko jedzenia owoców, ale także innych potraw. Wiadomo, że lepiej smakuje jak się przygotuje samemu więc co nam szkodzi? Pozwól dziecku zrobić z owoców sałatkę owocową! Niech kroi, obiera, szatkuje składniki - myślę, że potem będzie chciało jej spróbować.

Mam nadzieję, że coś Ci się przyda :slight_smile:

Dziecka przez zabawę nie da się tak łatwo namówić do jedzenia owoców wiem po córce ile się nagimnastykowałam, nawymyślałam nazw (nawet słodkości) robiliśmy wspólnie zwierzątka (które kocha) a potem nie chciała nawet spróbować :frowning: cała udręka minęła aż sama zrozumiała, że owoce są dobre…warzywa nadal są blee :wink:
W lecie udało mi się przemycić część owoców w jogurtach swojej roboty (bo uwielbiała jogurty) więc sezonowe owoce do blendera i zalewałam jogurtem naturalnym :slight_smile: oj, cieszyłam się jak dziecko jak to jadła :slight_smile:
Czasami też robiłam mus z owoców (tez blenderem) i mroziłam w kubeczkach jako lody - zjadła :slight_smile: Miałam bardzo dziwne dziecko :wink:

Nie każde dziecko łatwo przekonać do zjedzenia czegoś nowego. Dzieci nie chcą spróbować bo nie wiedzą co.to.jest i jak smakuje. Jednak niektóre maluchy nie mają z tym problemu. Moja kuzynka podawała córce od małego owoce i warzywa. Iza je polubiła i do tej pory nie ma z tym.problemu.
A jak dziecko nie chce jeść to mamy muszą kombinować na różne sposoby żeby chociaż sprobowało i niejednokrotnie nie jest to łatwe zadanie. Bo jak już spróbują to jest łatwiej no chyba że coś ewidentnie nie posmakuje dziecku.

Na moje dziecko czasami działa jeszcze to jak widzi, że inne dziecko zjada to i ona je :slight_smile:

Moi chlopcy lubia owoce ale w postaci musu.zjedza jedynie pogniecionego banana i bardzo lubia maliny i truskawki.a starszy synek nie przepada za owocami.lubi tylko winogrona i agrest.

Moją córkę nauczyłam jeść owoce i wiele innych rzeczy poprzez zabawę.
Np.chowałam coś pod kubeczkami a ona wskazała na jednego i to co tam było musiała zjeść .I ja też musiałam zjeść to co znalazłam pod kubeczkiem.
Albo zawiązywałam jej oczy i próbowała to co ma buzi.Tym sposobem wiele rzeczy polubiła ,bo nie wiedziała ,że ma coś w ustach co było “bleee”.

Angel świetne pomysły z tymi zabawami, na pewno taka zabawka wciągnie nie jedno dziecko i uda się przemycic trochę owoców do diety dziecka. Na pewno też wypróbuje tego sposobu w razie potrzeby.

Myślę ze poprzez zabawę dziecko może zacząć jesc owoce. Moja córka na przykład uwielbia jak ktoś je obok niej . Także to też może być jakiś sposób.

tak my tez przemycamy owoce w postaci musu i to jeszcze w strzykawce gdy dziecko sie bawi teraz juz je z lyzeczki ale tez trzeba sie nawygimnastykowac zeby wgl otworzył usta