Maluch niejadek

Czy macie jakieś problemy z jedzeniem u Waszych dzieciaczków?Jakie macie sposoby,żeby dziecko bez oporów jadło owoce i warzywa?

Mój Wojtek nie chciał jeśc owocków. Pomogło mieszanie ich z kaszką owocową (jest słodka), potem stopniowo dawałam mniej kaszki i zaczął jeść dużo :slight_smile:

Z warzywkami nie mieliśmy problemu

Kubuś wyjada wszystko co znajdzie na swojej drodze… Obojętnie czy jest to paproch czy kawałek platiku który się z czegoś ułamał. Jednak miał problem z przyjmowaniem pokarmów stałych, uciekał jak tylko widział łyżeczkę. Postanowiłam wziąć go podstępem… Na podłodze(oczywiście czystej;), stole, przy zabawkach pozostawiałam kawałki jabłka które zjadł z przyjemnością. Po paru dniach zajadał ze smakiem każdy obiadek. Dzisiaj na deser upolował jabłko i dwa kawałki mandarynki :wink:

U nas nie ma problemów z jedzeniem owoców, natomiast troszkę gorzej z warzywami. Staram sie więc kroić warzywa na różne kawałki i bawimy się w układanie obrazów na talerzu, a później w ich zjadanie :slight_smile:

u nas nie ma problemu z jedzeniem,wcina wszystko.Ale owoce,warzywa muszą być w kawałku podane do rączki.nie tam żadne karmienie przez mamę-samodzielność górą :slight_smile: tak jest odkąd skończyła 5 m-cy :slight_smile:

Wstyd sie przyznac ale ja dosładzałam owoce lekko, inaczej mała nie chciała jeśc. Teraz juz na szczęscie je bez oporów :slight_smile:

U nas ten problem nie występuje… ja będąc w ciąży a później karmiąc piersią jadłam wszystkie warzywa i owoce… wydaje mi się, że wtedy Synek poznał ich smak i teraz za nimi przepada. Chętnie próbuje nowych smaków… a nieraz sam się ich domaga… Wojtuś ma 20 miesięcy.

Moja niestety ma. Kiedys jadłą wszystko, a ostatnio to mam juz powazny problem co jej na śniadanie zrobić. Gotowane jajo nie, jajecznica nie, nawet ulubione zupki mleczne tez nie. W zupkach przebiera. jeszcze miesiac temu potrafiła zjeść wszystko do samego dna, a teraz pietruszki nie zje, ziemniaczka też nie…Nie wiem co robić.

moja jeszcze nie je takich rzeczy ale przynajmniej do tej pory ładnie pije mleczko, czesto i dobrze przybiera na wadze:)

Synek ma 8 miesięcy i od samego początku nie ma żadnych problemów z jedzeniem, zjada wszystko co mu podam :slight_smile:

Synek (roczek) wszystko zje ale córka (3 latka) nie przepada za niczym prócz mlekiem… Może podacie jakieś przykłady jak zachęcać dziecko do jedzenia…??

Próbowałaś tworzyć kolorowe dzieła z posiłków i tym sposobem zachęcić do jedzenia :)??

mój synek (28m-cy) nie chce jeść mięsa, warzyw, wędlin, jajek (no chyba że jest to chleb w jajku) a z owoców to czasem zje kawałek jabłka, gruszki lub kiwi…już sama nie wiem co ma zrobić…najchętniej je pierogi ruskie, kopytka, suche bułki, same ziemniaki i mleko…straciłam juz pomysły jak zachęcić Go do zjedzenia czegoś poza Jego “ulubionymi” potrawami…

Niejadek to raz a wybredny maluch to co innego :slight_smile:
My od poczatku nie dosładzamy i nie solimy aby dziecko poznało prawdziwy smak danej rzeczy.
Zasada jest taka - kiedy maluch nie chce mi jesc np marchewki to odstawiamy ja na jakiś czas i probujemy ponownie np za tydzien czy dwa. Pamietajmy ze “słodkie” smakuje każdemu zatem im wiecej takiego maluch zasmakuje tym mniej może chcieć próbować innych rzeczy.

Jesli chodzi o corke andziuś - może dobrym pomysłem jest zrobienie jedzenia wraz z coreczka ? Zrobione samemu smakuje lepiej :slight_smile: Moze jakas “pizza” ze zdrowymi dodatkami np na cieście francuskim ?

u nas też nie było i nie ma problemu. A od wczoraj na kolacje daje dwie rzeczy do wyboru np w jednej miseczce troche potarkowanego jablka, a w drugiej trochę kaszki, do tego łyzeczke i mała wachluje :wink: co spadnie to juz wyladuje na podłodze a co trafi to jej :wink: ale widze ze bardzo jej sie to spodobało także ten plan na stałe wejdzie w życie :wink:

mój na poczatku nic nie chciał jeść i nasza pediatra poleciał kupić sinlac ( kaszka) jest wysokoenergetyczna i co najważniejsze nie powoduje uczuleń i mozna podawać ja dzieciom ze skazą białkową ale po 4 miesiącu życia. Je raz dziennie na wieczór pomieszany z inną kaszką. Ładnie przybiera na wadze.

Mam z moja Agą (2,5 roku) ten sam problem co grace1303, Janek(3,5roku) zaśmiewa się z tego do łez. Wszyscy mówią żeby przeczekać. Nic nie pomagało, dosłownie nic. Nawet metody niewychowawcze typu przekupstwo. Spasowałam. U nas w domu nie ma przekąsek a słodycze tylko w święto więc tu przyczyn nie było. Spasowałam i jak Aga mówiła, że chce biszkopta- to są nasze świąteczne przekąski- to wspominałam, że podawałam śniadanko albo obiadek a jak jest głodna to w szafce jest chleb. Chleb w szafce jest zawsze czerstwy, świeżego, z wyjątkiem bułek nie jadamy. I tak po prawie tygodniu podjadania starego chleba zaczęła przepraszać się ze śniadankami i zupką.

mama mi zawsze opowiadala ze ze mna byly zawsze problemy jak trzeba bylo mnie nakarmic kazde jedzenie ladowalo na kolanach mojej mamy Mama rowniez opowiadala ze sprowadzali dla mnie jakies specjalne mleko z niemiec ale i tak to nic nie dawalo. Jak chodzila ze mna na kontrole do lekarza to wyniki zawsze miala dobre wiec stwierdzam ze nie ma co dziecka zmuszac do jedzenia. A jak jest starsze i nie chce jesc to tak samo. Jak zglodnieje samo przyjdzie i poprosi nie bądźmy nadgorliwe

Z jedzenia z synem robimy zwierzątka ,obrazki itd. Cudownym pomysłem jest wycinanie z pieczywa, wędliny warzyw różnych kształtów za pomocą f o r e m e k d o pierniczków. I tak oto z ogórka czaruje się choinka , z wędliny dzwoneczki , misie , z chleba duże serce.Bałwanek z serka twarogowego . Hitem jest myszka z jajka, pomidora i szczypiorku, która siedzi w trawie z sałaty. Adaś jak uczestniczy w przygotowaniu takiego śniadania lub kolacji to chętnie ją zje.Wcześniej mieliśmy spore problemy , aby Bąbelek cokolwiek zjadł.

Myślę, że jesli masz problem bo Twój maluszek nie chce jeść owoców może spróbuj podawać je w inny sposób ? Np zrobić miks owoców z jogurtem naturalnym ? Jako taki kefir do picia ?