Koło Galt do nauki siedzenia

Ja kupiłam koło z czystej ciekawości, koleżanka mi kiedyś mimochodem wspomniała, że jak mieszkała w GB to takie mieli. I zajrzałam do internetu, okazało się, że jest. Udało mi się wylicytować. Gdyby okazało się, że koło jest do bani na pewno bym wam go nie zachwalała, tym bardziej, że nie mam w tym żadnego biznesu :slight_smile: Niestety nie sprowadzam takich gadżetów z Anglii, żeby u nas sprzedawać :slight_smile: Może szkoda, haha :slight_smile: Jak później ją wsadzę do środka i będzie wyrabiała cuda to kilka fotek zrobię i wam tu wrzucę :slight_smile:

czekamy na foteczki Sijle

O jeenki jak dzielnie ćwiczy ! :slight_smile:

No właśnie, ćwiczy, i jak zaliczy twarzą to się nie poobija, więc ja mogę spokojnie coś obok niej robić.

fajne te kółeczko i jakie kolorowe
na pewno wzbudza ciekawość dziecka

A ja Wam w dodatku napiszę, że to koło “rośnie” razem z dzieckiem, bo dzieciaki np. takie już 5-6 letnie leżały sobie na nim i oglądały tv a jedna ze starszych dziewczynek (7l) czytała sobie, leżąc w nim, książki… Koło, więc jest bardzo wytrzymałe; )
Silje nie sprzedawaj go dalej, bo mała na pewno z niego tak szybko nie wyrośnie; ))

Samanta ja je dla drugiego dziecka zostawię. W ogole to przepraszam, ze tak cie z Mraczek pomylilam, ale macie tak podobne zdjecia. Teraz sie przyjrzalam to zapamietam, ze Kasjan ma smoczek:)

Ja wiedziałam, że Twoja wypowiedź skierowana jest do mnie, więc nie masz za co przepraszać…; ))))

Naprawdę warto mieć takowe koło; )

ja pierwsze widze takie cudo :smiley: nawet nie wiedziałam, że się takie rzeczy produkuje :slight_smile: ale jestem tego zdania co Agulka - zbędna rzecz :slight_smile: równie dobrze można właśnie czy koło pompowane czy zwykłe poduszki , kołdrę. ale jakbym dostała takie coś w prezencie to bym nie narzekała :stuck_out_tongue: bo wyglada ciekawie :slight_smile:

haha, Kaja, mnie się wydaje, że gdybyśmy miały możliwość dostać w prezencie większość rzeczy to na pewno byśmy skorzystały :slight_smile: U mnie poduszki się nie sprawdziły, bo zawsze lądowała na łączeniach i był płacz, kołdra na podłodze - yyyy nie. A to przynajmniej estetycznie w pokoju wygląda :smiley: Jak mi się uda znaleźć chwilę to wam dzisiaj zrobię filmik jak wstaje w kole :slight_smile:

ja układałam kołdrę w koło na łóżku :slight_smile: i jak maluszek upadał to nawet jesli w łączenia to i tak miał kanapę pod główką. ale i tak starałam się go nie obkładać bo czekałam aż sam się nauczy. wydaje mi się to zdrowsze dla plecków. takie koło moim zdaniem jest dobre jak dziecko już siedzi ale jeszcze się buja na boki.

No my mieliśmy łóżko a teraz… Mamy na ziemi sam materac z łóżka: ))) Nie muszę, aż tak się bać o to, że spadnie czy coś a na ćwiczenia ma mnóstwo miejsca, bo materac do łóżka king size.

moja już sama wchodzi na łóżko i z nie schodzi

Silje a to do zostawiania to nie, zostawiałam go w łóżeczku tylko. jak byłm obok niego to wchodziło w gre takie obkładanie. :slight_smile: do zostawienia faktycznie bezpieczniej w kole ale mozna i zostawić na leżąco bo tak to tez sie może gibnąć na buzie. dziecka najlepiej nie zostawiac samego wcale :smiley:

Ale nie zawsze się da, ja na przykład muszę na pół minuty czasami wyjść ze śmieciami i wtedy mogę ją w kole zostawić. Mieszkamy sami, mąż późno wraca, więc jakoś sobie radzić trzeba :smiley:

Tak jak wcześniej pisała Agulka, to zbędny gadżet. Dziecko musi rozwijać się w swoim tempie i nie ma co tego przyspieszać, sadzać, wkładać do chodzików itp. Dzieci najlepiej rozwijają się na podłodze. :slight_smile:

Witam miałam coś takiego ,ale nie byłam zadowolona .jak synek nie umial sam siedzieć to sie w tym przewracał a jak był już bardziej ruchliwy to zaczynał wypełzywac i bałam sie ze wypadnie na główkę.wiec szybko sie tego pozbylam.

Nie kupiłabym, to zbędny gadżet, do tego nie sądzę, żeby był zdrowy dla dziecka. Jeśli dziecko nie siedzi samodzielnie nie powinno się go sadzac, jeśli nie chodzi nie powinno się go prowadzać za rączki, pod paszki, a już na pewno za jedną rączkę, to wprowadza zły nawet e postawę dziecka, jest niezdrowe dla kręgosłupa. Dziecko każdy etap rozwoju powinno osiągać samo

Też bym tego cuda nie kupiła , według mnie jest to zbędne , a dziecko powinno nauczyć się samo siadać a nie z pomocą takiego koła , po za tym dziecka nie powinno się sadzać póki samo nie usiądzie , u nas jak mała zaczęła sama siadać , siedziała ale tak nie pewnie , czasem przewracała się na boczki to zaczęłam jej pod plecki podkładać rogala do karmienia i bezpiecznie już siedziała jak się czymś zabawiła , jak się przewróciła to miała miękkie lądowanie na rogalu .

Też myślałam o tym rogalu, ja mam go teraz w ciąży, jako zabezpieczenie w razie co bo pilnować i tak trzeba. Siostra męża tak zrobiła i sama o tym myślałam. Dziecko musi sobie zacząć samemu radzić, a ten gadżet jest niepotrzebnym wydatkiem.