Masza doskonale wiem o czym mówisz to też trochę nie na moje nerwy i nie lubię się za takie coś zabierać za bardzo jak jestem sama z dwójką bo wiem że wywołała to bardzo nerwową atmosfera zaraz będzie więcej bałaganu niż jakieś pracy . Wolę takie rzeczy robić jak na przykład czy ona jest A ja mogę poświęcić 100% uwagę
Mój ma półtora miesiaca i czytamy krótkie wierszyki żeby pomalu dziecko przywyczajac.
Tak, na początek najlepsze krótkie i rymowane. Brzmią dźwięcznie więc dziecko jest bardziej zainteresowane;)
Ja nawet w szpitalu w niebieskim pudełku dostawałam takie książki i tam były takie krótkie rymowanki :)
U nas książki sa od pierwszych dni od urodzenia. Uważam, ze im wcześniej tym lepiej. TV nie oglądamy przy dziecku i książki samo przynosi do czytania.
My również czytamy od samego początku:) Córka z zainteresowaniem słuchała co ja tam czytam :)
Mam też starsze córki więc czytając im codziennie przed snem - malutka również słucha :)
Teraz ma 8 miesięcy i uwielbia książki :) Grzecznie siedzi mi na kolankach i słucha :) Chętnie też ogląda książeczki :)
Ja bardzo szybko zaczęłam czytać córce bajki
xxyyzz, do do dziś czytam codzinnie te książkę z Niebieskiego Pudełka, znam ją na pamięć , córka ją uwielbia, zwłaszcza ,,patataj ,patataj,, mówię co jest na rysunkach a ona pokazuje za mną :)
Kurcze, ja też dostałam ksiażeczki w niebieskim pudełku, muszę je poszukać;))
Ta książka jest super u nas też w użyciu od dłuższego czasu
Również uważam że re z Niebieskiego pudełka są super. My dostaliśmy jeszcze książeczkę z Urzedu miasta jak mąż był po Akt urodzenia. Też równie sympatycznie napisana, z bajkami, opowiadaniami i wierszami. Super ilustracje
A polecamy dla maluchów książeczkę "Pogłaszcz zwierzątko". Niby futerka są podobne ale zdjęcia zwierzątek, wierszyki mini - rymowanki. Moją 8 miesięczna córka uwielbia.
Czytam od narodzin. Nawet jak córka spala to czytałam. Teraz ma 15tyg i obserwuje ksiazeczki jak jej czytam.
Mama, tata i ja hop la la to super książeczka na początek. Wierszyki maluszka Ulubione chwile dziecka również polecam od początku.
Kupowałam pogłaszcz zwierzątko dla dziecka z rodziny i były super. Teraz muszę kupić swojemu, bo ostatnio zaczęłam mu trochę czytać i pokazywać książeczki i widzę zainteresowanie. Jeszcze myślałam, żeby kupić jakieś wierszyki dla dzieci.
Ja zawsze dziewczyna czytałam nawet jak zdawało mi się że nie słuchają bo się bawią to jak przestałam to przyniosły mi kolejną. Tak samo jest z puzzlami od kiedy mogłam dawałam im je do układania. I teraz każda układa swoje.
My swojojej mówimy wierszyki i śpiewamy. Ale już zaczyna wydawać odgłosy dźwiękonaśladowcze, bawi się głosem tak więc czujemy, że niebawem trzeba będzie zacząć z książeczkami
Ooo tak taka baja z futerkami jest u babusi , córa ma frajdę bo też jak naciśnie do konik robi ihahha, piesek szczeka, kaczka robii kwa kwa itd :)
u nas też te z futerkowymi ogonkami mają wzięcie;)
Nie słyszałam o tych bajkach aż muszę zobaczyć nawet na prezent dla kogoś bo u nas (13mies) bardziej interesuje jak można książeczkę rozwalić niż poczytać
Zdecydowanie polecam :)
A tez jak byłam u lekarza ze sobą to widziałam w poczekalni książeczki o których pisałyście- czereśniowe ulice , ile tam się dzieje na tych stronach ;)
U nas na topie teraz wszystkie przygody Pucia :) Syn 18msc uwielbia od dłuższego już czasu kiedy czytamy mu te książki, on wtedy pokazuje palcem na obrazkach gdzie co jest. Tak samo lubi teraz serię książek "Bajki 5 minut przed snem" z "Bluey i Bingo" oraz "Bing". Uwielbia też krótkie rymowane wierszyki. My książek mamy naprawdę mnóstwo! Teraz zabieramy się za serię "Słoń Elmer", bo ostatnio dostaliśmy w spadku po mojej młodszej siostrze :) A no i książki z ruchomymi okienkami takie z Akademii Mądrego Dziecka - też świetne.