Jelitówka

Witam.

Jak długo po ustąpieniu objawów człowiek jest jeszcze nosicielem wirusa i może zakażać?

Moi rodzice zarazili się jelitówką podczas pobytu u rodziny. Najpierw Tata, pozniej Mama. Mama jeszcze we wtorek rano miała biegunkę. Jutro chcemy ich odwiedzic. Coreczka ma pół roku, boimy się zarażenia. Czy wirus nadal może krążyć w mieszkaniu czy już raczej nie ma się czego obawiać?

Agnieszka, niestety ale rodzice nadal mogą zarażać, ponieważ wirusy nie giną od razu podczas zwalczenia choroby, a dopiero wówczas, gdy nastąpi złuszczenie się zainfekowanych komórek błony śluzowej jelita, trwa to kilka dni. Należy bardzo regorystycznie dbać o higienę, myć często ręce, wodę w w-c spuszczać jedynie z zamkniętą klapą. Rodzice nie mogą całować córeczki, trzeba również uważać na przedmioty, które mogły zostać zainfekowane.
Grype żołądkową moja córka bardzo często przynosi z przedszkola, pomimo moich ogromnych starań, kilka razy niestety i mnie zaraziła. Synka postanowiłam zaszczepić przeciwko rotawirusom, być może w ogóle nie będzie chorował, lub przechodził jelitówkę zdecydowanie lepiej, a niżeli my.

Agnieszko, z tego co wiem to zaraża się około 7 dni po ustąpieniu. Źródła podają „około” bo jak wspomniała Paulina, nie u każdego w tym samym tempie złuszczą się zainfekowane komórki błony śluzowej. Uważam, że warto dać spokojnie czas na to bo nigdy nie wiemy jak poważnie taki maluszek może przechodzić tą infekcję. Szczepiliście na Rota? Pojechaliście?

Dziękuję Dziewczyny. Jednak nie pojechaliśmy, woleliśmy nie kusić losu. Uznalismy, ze pojedziemy w kolejny weekend, wtedy juz minie ponad 1,5 tygodnia więc mysle, ze nic zlego nie powinno sie stac.

Mama_Gratki, nie szczepie Córeczki na Rotawirusy. Szczerze mowiac lekarz nic o tym nie mowil, a sama tez nie zglebiałam tematu. Jak wyglada takie szczepienie? Jaki jest koszt?

Aga dobrze zrobiłaś że przełożyłaś wizytę…lepiej nie kusić losu, potem byś sobie tylko wymawiała gdyby coś córcia złapałą lub Wy…ja tez zawsze wolę odczekąc jakiś czas gdy u moich rodziców coś panuje, po co się potem męczyć i przezywać…

Ja obie córki szczepiłam na rotawirusy, jak dobrze pamiętam są to dwie dawki po 300zł kazda lub 310…już nie pamiętam ale jakoś tak…zawsze to jakaś dodatkowa ochrona i faktycznie dzieci lepiej przechodzą tzw. jelitówki.

Rodzice dzis byli na chwilke u nas. Mam nadzieje, ze bedzie okej… Ale przeczytałam niestety ze na rotawirusy mozna szczepic bpdajze tylko do 23 czy 24 tygodnia życia. U nas już minął ten czas :frowning:

Agnieszko, co u Was? Mam nadzieję, że w porządku, choć okres “wylęgania” jest różny, jednak myślę, że możecie już być bezpieczni. Nie było mnie w tym wątku chwilę i wiem ,że już po fakcie, ale zapytam, zmieniłaś ręcznik do rąk (ten, ktorym rodzice wycierali ręce) no i czy przed kontaktem z Małą umyli dokładnie dłonie. Znam wiele osób, które tak naprawdę tylko opłuczą dłonie i już. Niedawno w programie słyszałam ,że aby pozbyć się wielu bakterii, dłonie należy myć dokładnie minimum 30 sekund. W toaletach publicznych często wiszą instrukcje jak powinno się to robić.

Pytałaś o szczepienie, dobrze sprawdziłaś, po 24 tyg nie powinno się zaczynać szczepień. Więc i u Was i u Nas sprawa jest nieaktualna. Mimo wszystko, może przyda Ci się to na przyszłość :slight_smile: szczepionka jest podawana doustnie z kubeczka więc z kolejnym kłuciem nie ma to nic wspólnego. Na stronie:

http://szczepienia.pzh.gov.pl/szczepionki/rotawirusy/

znalazłam ważną informację:

“Szczepienia nie chronią w pełni przed zakażeniem, ale są bardzo skuteczne w zapobieganiu przed hospitalizacją”

Dzięki szczepionce dziecko może łagodniej przejść wirusa. Kiedyś spotkałam wątek na temat tych szczepień i dziewczyny pisały, że często przy drugim dziecku się dopiero decydowały.

Jeśli kiedyś rozważałabyś szczepienie to wklejam dla Ciebie fragment do. tego kto i kiedy może być szczepiony:

"Szczepienia należy rozpocząć u niemowląt w wieku od 6 do 12 tygodnia życia, u których nie występują przeciwwskazania do podania żywych szczepionek.

Szczepienie szczepionką jednoskładnikową składa się z 2 dawek podanych doustnie w odstępie przynajmniej 4 tygodni. Drugą dawkę szczepienia powinno się podać przed upływem najdalej 24 tygodnia życia, a najlepiej przed upływem 16 tygodnia życia.

Szczepienie szczepionką pięcioskładnikową składa się z 3 dawek podanych doustnie również w odstępie przynajmniej 4 tygodni. Zaleca się, aby pierwszą dawkę szczepionki podać przed 12 tygodniem życia. Ostatnią dawkę szczepionki powinno się podać najpóźniej do 32 tygodnia życia.

Szczepionki można stosować jednocześnie z innymi, znajdującymi się w Programie Szczepień Ochronnych (PSO), zarówno monowalentnymi, jak i skojarzonymi."

źródło:

http://szczepienia.pzh.gov.pl/szczepionki/rotawirusy/3/#kto-i-kiedy-powinien-zostac-zaszczepiony-przeciw-rotawirusom

Mama, u Nas wszystko ok :slight_smile:
Na weekend bylismy nawet u rodziców na noc no i nic sie nie dzieje póki co.

Przyznam szczerze, ze recznika nie zmieniłam od razu. Nie pomyslalam nawet o tym, a rodzice myli rece, ale w jaki sposob to juz nie wiem.

Mama, po tym wpisie Twoim troszkę poczytałam tez o tej szczepionce na rota i wiem, ze nie chroni ona przed zachorowaniem, dlatego tez uwazam troszkę, ze chyba jest ona zupelnie niepotrzebna.

agnieszka - nie chroni od zachorowania to fakt, ale dzięki niemu dziecko lżej przechodzi skutki choroby …

Dobry wieczór.
Nie rozumiem rozpoznania jelitówka. Domyślam się, że jest to zespół dolegliwości żołądkowo-jelitowych o etiologii wirusowej.
Niemowlęta karmione piersią i zaszczepione przeciw chorobie rotawirusowej są dość bezpieczne. Jeżeli będzie Pani dokładnie myła ręce i każdy, kto będzie maluszka dotykał a także brał zabawki czy butelkę ze smoczkiem do ręki, nic mu nie grozi. Naczynia należy myć w zmywarce w wysokiej temp albo ręcznie. Wszystkie butelki, smoczki wyparzać za każdym razem.
Myślę, że spokojnie możecie odwiedzić rodziną przestrzegając zasad higieny.
Pozdrawiam