Witam,
Faktycznie od nadmiaru rad można oszaleć :}
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, bo najlepiej to pytanie skierować do np. fizjoterapeuty albo pielęgniarki noworodkowej ale postaram się coś podpowiedzieć.
Dla rozwoju dziecka ważne jest aby było układane na brzuszku. Monika_b dała już sporo podpowiedzi nieco mnie wyręczając
Ja tylko potwierdzę, żeby nie układać dziecka na siłę w pozycji która mu nie odpowiada oraz po jedzeniu. Można układać dziecko na brzuszku krótko ale często. Pisałaś w innym poście, że maluszek lubi być blisko Ciebie, może spodoba mu się jeśli położysz go brzuszkiem na sobie – brzuszek do brzuszka. Już za chwilę, kiedy mały podrośnie będziesz mogła wykorzystać dużo fajnych zabawek i gadżetów do stymulowania maluszka, również do leżenia na brzuszku. Póki co kontakt z mamą a nie zabawką wystarczy. Może ułożenie na brzuszku i wykonywanie jakiegoś masażyku na pleckach też mu się spodoba.
Jeśli dziecku zdarza się ulewać można je układać do spania na pleckach, ale dobrze jest podnieść łóżeczko nieco wyżej. To zabezpieczy je przed zachłyśnięciem. Można to zrobić wkładając książkę pod nogi łóżka, albo jeszcze lepsze rozwiązanie wsadzenie ręczników pod materacyk dziecka, w części gdzie jest główka. Na nocne spanie pozycja na boczku też jest dobra. Można podłożyć za plecki zwinięty ręcznik czy kocyk.
W ciągu dnia, kiedy możesz obserwować dziecko można układać dziecko do spania na brzuszku. Co do tej pozycji na noc specjaliści są podzieleni – jedni twierdzą, że może mieć to wpływ na syndrom śmierci łóżeczkowej, inni uważają, że nie ma to wpływu a zależy od zupełnie innych czynników.
To co jest bardzo istotne to układanie dziecka raz na jedną, raz na drugą stronę. Jeśli układasz dziecko w łóżeczku na boczku czy na pleckach to np. co tydzień czy 2 tygodnie warto zmienić stronę łóżeczka na które jest układane. Dzięki temu dziecko może obserwować świat dookoła z różnej perspektywy, mięśnie rozwijają się symetrycznie. To samo dotyczy noszenia dziecka czy karmienia piersią.
Chcąc odpowiedzieć na Twoje pytanie: ”Czy to możliwe, że nie kładzenie dziecka na plecach może wpłynąć na jego późniejsze życie?” napiszę, że według mnie ważne jest aby układać dziecko w różnych pozycjach, pamiętając o układaniu go na obydwie strony tak jak napisałam wyżej. Poprzez takie postępowanie przeciwdziałamy asymetrii (która do 3 miesiąca życia jest fizjologiczna), wpływamy na wzmacnianie mięśni całego ciałka i wpływamy na dobrą stymulacje.
Tak maleńkie dziecko, szczególnie, że to wcześniak można też ścisło owijać kocykiem albo układać w rożek. To da mu większe poczucie bezpieczeństwa. Przez wiele miesięcy dziecko żyło sobie w ciasnym brzuchu. Pamięć z okresu prenatalnego sprawia, że może to działać uspokajająco na dziecko.
I jeszcze raz powtórzę, że może dobrze by było skonsultować się z położną laktacyjną. Jeśli maluszek je tak często bo nie koniecznie może być to związane z tym, że jest głodny. A może przeciwnie jest głodny a nie dojada. A być może ten typ po prostu tak ma, a fakt, że jest to wcześniak wpływa na to, że potrzebuje tak często jeść. Moim zdaniem warto o to zapytać specjalistę.
Pozdrawiam serdecznie,
Marta Cholewińska-Dacka