Jak jeszcze bardziej rozkręcić laktacje?

Drogie mamy, jak mogłabym jeszcze bardziej rozkrecic laktację? Pije herbatki na laktacje, felmatkier, jem sporo i dużo pije wody jednak tego mleka jest raczej mniej niż więcej. Dziecko płacze po zjedzeniu piersi i dopiero jak podam mm to jest spokojne. 

Czy macie jakiś sposób jak mogłabym jeszcze bardziej rozkręcić laktacje? Karmie co ok 2,5h w ciągu dnia. 

Ja to akurat miałam zbyt dużo pokarmu że musiałam odciągać i mrozić bo dziecko nie było w stanie tego zjeść w takiej ilości. Może pobudzają piersi laktatorem?

Mi laktację fajnie rozkręcił laktator metoda 3-5-7

Możesz pracować z laktatorem metoda 3-5-7 naprzemiennie pomiędzy karmieniami . Piersi jak będą opróżniane od 8 do 12 razy na dobę będzie to pobudzać laktację , również nocą . 
Ja tez od początku starałam się karmić z obu piersi na raz aby pobudzić laktację jednakowo i do tej pory mały zawsze je z obu na raz i wtedy jest najedzony .  
Kawa zbożowa Nestle Caro tez zawiera słód jęczmienny i u mnie aż za bardzo rozkręciło laktacje jak to piłam .  Woda przede wszystkim  najważniejsza ,  w szpitalu położne  mówiły aby tak minimum 2,5l wypić .

Nawet tu na forum w którymś poście jedna mama pisała że miesza ten falmetiker z tym Nestle Caro jak dobrze pamietam ;)  

Niektórzy polecają tez Karmi bądź Radlery ;) 

 

Najlepszym sposobem na rozkręcenie jest mały ssak , jak najczęściej przystawiać ;) a mogę wiedzieć ile ma bobas ?

Najlepiej pobudzać laktatorem 3 5 7. Do tego pić falmatiker i tego mleczka powinno być więcej. Dodatkowo polecam kawę zbozowa Nestle Caro (rozrabiam pół na pol mleko z wodą), do tego można dosypytac po trochu falmatiker. Karmi jak i inne piwa bezalkoholowe na bazie slodu jeczmiennego dzialaja pobudzająco. Picie dużej ilości wody, dużo odpoczynku, snu. Brak stresu który dobrze nie wpływa na laktacje ;)

Tak jak dziewczyny piszą laktator powinien pomóc dodatkowo częściej przystawiać dziecko do piersi, może pomóc również picie falmatiker mi bardzo pomagał . powodzenia :) 

Laktator powinien pomóc, do tego herbatki na laktację, piwo karmi, słód jęczmienny. Słyszałam jeszcze o oranżadzie, ale to nie wiem czy działa :D 

Przystawiaj często dziecko chociaż na chwilkę żeby chociaż zaciągło, to bardzo pobudza laktację. Laktator również potrafi dużo pomòc. 

Ja piłam herbatki na laktację (uwielbiałam taką z hipp). 

Słód jęczmienny owszem , ale dla mnie w formie kawy zbożowej ,a niekoniecznie karmi czy innego piwa bezalkoholowego :) Nigdy takich nie próbowałam i jakoś do mnie osobiście nie przemawia :) 

Wydaje mi się że twój pokarm jest mało treściwy spróbuj urozmaicenia diety staraj się częściej odciągać pokarm za pomocą laktatora.

Ważne jest częste odciaganie mleka, także w nocy. Należy często przystawiac dziecko do piersi, jeżeli robisz to co 2,5 godziny to i tak często ale czasem może zdążyć się nawet co godzinę jeżeli dziecko tego potrzebuje. Im więcej odciagniesz mleka tym lepiej. Im częściej oproznisz mleko z piersi tym ona będzie więcej go produkowala tak to działa. Dobrze jak mama jest wyspana i w miarę możliwości wypoczeta. Pomocą będzie laktator  i nawadnianie najlepsza jest woda i można urozmaicić to herbatą, lekkimi naparami.

Chyba najefektywniejsze w pobudzeniu laktacji jest częstsze przystawianie dziecka do piersi. Oprócz tego laktator, czy kawa zbożowa która zawiera słód jęczmienny. Tylko nie wiem czy u Ciebie problem nie jest inny. Dziecko może nawet nie ma ochoty zbyt długo ssać z piersi bo mogło się przyzwyczaić za bardzo do butelki. Z butli być może jest mu łatwiej i z tąd problem... 

Zgadzam się z Nelia odciąganie także dużo daje i pobudza laktację ważne by to robić często. A jeśli się nie najada widocznie pokarm mało treściwy jest 

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. Laktatorem odciągam tylko w sumie jak opuszczam jedno karmienie no wtedy już jest na tyle że muszę odciągając.

A wy piszecie żeby po karmieniu dziecka jeszcze odciągać laktatorem?

Ja to w sumie mam podobny problem. Mleka tak na styk że tak powiem. O odciąganiu na zapas nie ma mowy. Też pije te herbatki i średnio się to sprawdza

KateKu spróbuj tez power pumping przy użyciu laktatora 

A na czym to polega? 

Dużo rzeczy ma wpływ na laktację tak naprawdę nie sam sposób odżywiania nie raz na pewne czynniki nie mamy wpływu stres również negatywnie wpływa i zaburza laktację

Tak się zastanawiam, czy sprawdzaliście wędzidełko u neurologopedy? Jeżeli nie, to warto to zrobić. Wspominam o tym, bo u nas problem był bardzo podobny i ostatecznie musieliśmy podciąć maleństwu wędzidełko u specjalisty. To rozwiązało nasze trudności i finalnie kp trwało aż 2 lata.

 

Być może dlatego Wasz maluch płacze po karmieniu piersią? :( Trudno powiedzieć. Przy kp dziecko na pewno bardziej się męczy, niż przy butelce - a przy problemach z wędzidełkiem to już w ogóle... Nic nie pobudza laktacji lepiej, niż częste przystawianie dziecka do piersi. Polecam także laktator, kawę zbożową i dużo cierpliwości. Na pewno Wam się uda - a jeżeli nie, to i tak jesteś najlepszą mamą bo troszczysz się o swoje dziecko najlepiej jak umiesz :) Zdrówka!

Wędzidełko raczej jest ok bo pediatra ostatnio na szczepieniu mówiła że jest ok. Jak piersi są takie naprawdę pełne to dziecko zje na spokojnie i się nie denerwuje. A jak tylko tego mleka jest mniej to się denerwuje i ma mało. Dlatego wydaje mi się że to kwestia laktacji. Jakby tego mleka było więcej to dziecko zjadłoby na spokojnie i było pojedzone.

Miałam ten sam problem przy pierwszym synku czułam, że stan moich piersi jest zerowy, dla pocieszenia powiem, że skończyło się na tym ze karmiłam 1,5 roku piersią. Felmatiker, inka z mlekiem, słód jęczmienny, a przede wszystkim odciąganie co karmienie. ja karmiłam 15 min jedna pierś, 15 min druga pierś, a później laktator 15 min pierwsza pierś z której karmiłam, później 15 min druga. Bardzo ważna jest systematyczność, u mnie akurat synek co 3h sam budził się na karmienie. Leciałam laktatorem nawet w nocy, na początku chwila pościęcenia, a później musiałam odciągać dla poczucia ulgi.