Czesto w tak wczesnym etapie udaje sie wyeliminowac problemy neurologiczne, wiec zycze powodzenia i zdrowka;)
Na szczęście neurolog powiedział, że nie jest to takie “ciężkie” do wyćwiczenia i możemy spokojnie ćwiczyć z małym w domu i za dwa miesiące mamy kontrolę. Machania rączkami nie wiązał z problemem neurologicznym- mówił, że z tego wyrośnie- być może coś mu nie pasuje lub np. gazy go męczyły w nocy i nie wiedział jak sobie pomóc i tak machał przez sen. Ćwiczymy już kilka dni i widać poprawę mam nadzieję, że wszystko wróci do normy po tych ćwiczeniach
Objaw Moro to objaw na skutek jednorazowego bodzca np glosniejszego dzwieku, wiec ruszanie chaotyczne raczkami i nozkami nie jest objawem moro a raczej objawem zmeczenia lub nadmiernej ilosci bodzcow.
Dziecko nie umie mówić nie powie nam więc jakie ma samopoczucie, można to jednak wyczytać z jego zachowania. Noworodek a także niemowlak komunikuje się całym ciałem, gdy jest mu źle zwykle wygina sie i pręży, zaciska powieki oraz odwraca główkę. Wymachiwanie rączkami- nerwowe może wiec świadczyć o jego niezadowoleniu, jednak na tym etapie życia (2 mies) synek powoli odkrywa że ma rączki i nówżki, machając nimi, wkładając do buzi, oglądając je przed twarzą poznaje świat.
Barbara.Welna- gdyby poznawał, że ma nóżki i rączki machałby nimi w ten sposób także w ciągu dnia, a to dziwne machanie było głównie wieczorem i w nocy. Od ponad tygodnia już przestał tak machać- śpi spokojnie. Już bardzo dobrze rozpoznaję kiedy synkowi coś nie pasuje, ale to machanie było naprawdę dziwne- jakby nieświadome. Neurolog nas uspokoił, a problem w sumie już zniknął. Objaw moro nadal ma. Za dwa miesiące kontrola u neurologa. Być może to machanie rączkami zniknęło poprzez ćwiczenia, które zlecił nam neurolog.
BeataP86 dobrze, że te ćwiczenia pomogły.
Moja koleżanka z tym problemem,który poruszasz w wątku została skierowana do neurologa…
Generalnie tak,jak większość dziewczyn uważam,że moze być to spowodowane nadmiarem wrażeń…
Ale ja bym chyba doradziła sie także pediatry… czasem lepei jpewne sprawy kontrolować…i dmuchać na zimne…
Ja tez wole sprawdzic, zapytac niz sie zamartwiac, bo tylko wkrecam sobie niepotrzebne filmy:)
Najlepiej poradzić się lekarza. U mnie też tak było, skierowano Nas do neurologa, ale okazało się, że wszystko w porządku i z czasem Synkowi przeszło
To u niektórych dzieci jest normalne,mój synek ma to samo.Cały czas kopie rączkami i nożkami i przy tym nieraz piszczy.Pytałam położnej czy to tak powinno być,powiedziała mi że to normalne bo dzieci zapoznawaja się ze swoim ciałem i poprostu lubią sobie machac rączkami i nóżkami.Dlatego tym nie powinniśmy się martwić.
Tobiś od pewnego czasu też tak robi zazwyczaj przed snem, co mu przeszkadza spokojnie usnąć. wiem, ze ze strony neurologicznej z nim wszystko w porzadku, bo miał robione usg przezciemiączkowe i do neurologa chodzimy. mi się wydaje, ze to taki swoisty etap. Ja ze swojej strony próbuję mu pomóc, by rączki go nie rozpraszały - jak śpi w łóżeczku ro owijam rożkiem, zasypia momentalnie, a jak na kanapie (jedna drzemkę ucina sobie ze mną w dziennym pokoju) to się do niego mocno przytulam i rączki przytrzymuję (oczywiście nie na siłę). wydaje mi się, że troszku juz to przechodzi w kierunku trzymania kciuka w buzi.
Moje maleństwo macha tak rączkami i nóżkami, jak jest zadowolona i się śmieje lub w drugą stronę jak się czegoś przestraszy. Moim zdaniem jeżeli są to ruchy dynamiczne, to nie masz się czym martwić.Odkrywanie rączek i tego co można z nimi zrobić, to cała frajda dla dzieciaczków.
To może być także niedobór magnezu. Córka znajomej tak ma i neurolog jej tak powiedziała.
U Nas jak takie nagłe gwałtowne ruchy wykonywało dziecko to od lęków. Często dzieciom śnią się jakieś przykre sytuacje np z ciązy, które miały miejsce i po prostu się tak wzuszają. Dziecko ma też taki lęk , gdy leży to ma wrażenie że spada i uderza i często przez to również ma takie gwałtowne odruchy.
zwykle dziecko tak robi albo jak sie cieszy albo jak sie denerwuje
dwa miesiace to taki okres ze dziecko wykonuje sporo ruchow niekontrolowanych…nie ma sie czym przejmowac bo to jednak minie po 3 miesiacu… nic z tym nie zrobisz…jedynie slyszalam ze przy takim odruchu dobrze jest dziecko opatulic w rozek czy cos podobnego…ze to takie odruchy jeszcze poporodowe… moj maly czesto tak mial jak zasypial i przez to sie wybudzal i mialam trzy miesiace wyjete z zycia no ale minelo to juz i jest super