Domy opieki

Co sądzicie o domach opieki? Jestem w sytuacji, gdzie po prostu nie daję sobie rady z opieką nad swoimi dziećmi i jeszcze mamą, która jest sama i mieszka kilkanaście km od nas.
Od dłuższego czasu jest schorowana, a śmierć taty jeszcze pogłębiła tą sytuację?
Ostatnio się z mężem zastanawiamy czy nie lepiej będzie jakby dać ją do ośrodka opieki.

Ja osobiście uważam że jeśli naprawdę nie daje się rady to jest to rozsądne wyjście. Tylko ciekawe co mama ma to co nie wiem czy bym osobiście oddała gdyby bardzo nie chciała czy coś. Ale wiem że są ludzie pogodzeni z sytuacją i sami nie chcą być ciężarem dla dzieci i poszły by na taką propozycję. No i dokładnie sprawdziła bym dom opieki bo różne cuda się tam dzieją

Jeżeli trudno jest Ci pogodzić opiekę nad dziećmi i mamą to myślę, że jest to dobre wyjście z sytuacji, na pewno nie łatwe, ale pomocne, a przecież o to głównie tutaj chodzi. Przydałaby się jeszcze do tej decyzji spokojna rozmowa z mamą, ona też musi zaakceptować taką sytuację, a nie czuć się “porzucona”. Dobrze byłoby znaleźć taki ośrodek jak najbliżej Waszego miejsca zamieszkania, abyście mogli często odwiedzać mamę, wtedy mama będzie zadowolona - bo będzie miała opiekę i dzięki odwiedzinom będzie często widziała się z Wami, a jednocześnie Ty będziesz trochę odciążona, co podejrzewam może wpłynąć lepiej na Twoje samopoczucie, a mamę będziesz mogła odwiedzać i utrzymywać dalej z nią dobre kontakty.

Ja nie mam rewelacyjnego kontaktu z mamą, ale chyba nie potrafiłabym oddać Jej do domu opieki. Za pobyt w takim domu pobierane są opłaty, o ile się nie mylę, więc jeżeli nie dawałbym rady, to wolałabym zatrudnić kogoś do opieki nad mamą, chociaż na parę godzin dziennie. Jeżeli do tego ma się rodzeństwo, to można podzielić się zarówno opieką nad mamą, jak i kosztami związanymi z zatrudnieniem pomocy. Można też starać się o pomoc pielęgniarki środowiskowej, która przychodziłaby raz na jakiś czas- zawsze to coś. Ja najpierw rozważyłabym taką możliwość, a dopiero potem ewentualne oddanie do domu opieki.

to jest strasznie trudna sytuacja bo pewnie czujesz się rozdarta, musisz wybrać mniejsze zło , ale przede wszystkim tak jak dziewczyny piszą porozmawiać z mamą , nie piszesz dokładnie co dolega Twojej mamie czy jest to np depresja czy po prostu starość… jeżeli nie dom opieki to może przeprowadzka mamy bliżej albo do Ciebie do domku a w razie ostateczności dom opieki, pogadajcie a na pewno Wam będzie lżej bo na dłuższą metę się wykończysz fizycznie i psychicznie

Różne są domy Opieki. Jedne są chwalone, jedne nie. Jeśli nie dajesz rady, to warto pomyśleć o opiece dla mamy, tylko po pierwsze zasięgnij opinii najlepiej osób przebywających w danym Domu Opieki, po drugie porozmawiaj szczerze z mamą. Zacznij rozmowę delikatnie, powiedz, że przy małych dzieciach nie dajesz rady. Ważne jest też jak mama do tego podejdzie, jak przekażesz jej tą informację. Musisz przekazać to delikatnie, tak by mamy nie poczuła się “niechciana”, szczególnie, że piszesz, ze jest bardzo schorowana i że po śmierci taty się to pogłebiło.Będzie to na pewno trudne ale musisz też pamiętać o sobie i jeśli nie dajesz rady to delikatnie to mamie powiedz:)

na pewno ta mama musi czuć, że to dobre rozwiązanie. W Twoim wypadku wydaje się to dobra decyzja.
I tak w pełni zgadzam się z koleżanka powyżej, że musisz się dobrze rozejrzeć wśród takich domów.

Ja również nie oddała bym mamy do domu opieki. Nie wiem ale jakoś bym nie potrafiła. Rozumiem jednak, że jest Ci bardzo ciężko podjąć taka decyzję i nie jest ona łatwa a nawet uważam, że jest to jedna z najtrudniejszych decyzji jaką ewentualnie musi podjąć dziecko w stosunku do swoich rodziców.
Dobry pomysł zasugerowała Agnieszka. Wydaje mi się, że warto wziąć pod uwagę zatrudnienie osoby do pomocy przy mamie. I faktycznie jeśli masz rodzeństwo można rozłożyć koszty na kilka osób albo wziąć Panią do pomocy na kilka godzin więcej.

Moja koleżanka ma mamę w domu opieki. Oddała ja kiedy ta zaczęła po pierwsze nadużywać alkoholu, po drugie sprzedawać wszystkie wartościowe rzeczy które posiadała w mieszkaniu a po trzecie bo np odpalała kuchenkę gazowa i albo zapomniała o niej że jest odpalona albo po prostu leciał gaz. Mama mieszkała w domu sama. Zrobiła to jak to mówi dla jej bezpieczeństwa. Jednak z mamą nie porozmawiała na ten temat po prostu znalazła ośrodek najlepszy co prawda w okolicy i ja tam zawizła. Jakoś tak to się odbyło nie pamiętam dokładnie szczegółów no było to kilka dobrych lat temu. Mama czuła się strasznie odrzucona i nie mogła się odnaleźć w nowej sytuacji. Było to dla niej wielkim szokiem. Koleżanka jeździ do mamy sporadycznie a nawet rzadko. Chociaż po latach mama się przyzwyczaiła i jest jej w ośrodku dobrze to jednak tęskni za domem.

Dlatego jeśli już się zdecydujesz na zostawienie mamy w ośrodku porozmawiaj z nią szczerze i nie rób nic za jej plecami bo to jednak boli. Mama musi wiedzieć z jakiego powodu będzie mieszkała w domu opieki i że Ty będziesz ja często odwiedzała. I jak już ustalisz, że będziesz powiedzmy przyjeżdżała raz w tygodniu to jeździj tam tak często. Jest to dla takich osób bardzo ważne bo oni tęsknią za domem i normalnością. W domu opieki są w nowym miejscu, nikogo nie znają i często czują się osamotnieni.

To na pewno trudna decyzja, którą przede wszystkim musisz podjąć razem z mamą. Osobiście swojej mamy absolutnie nie oddałabym do domu opieki. Gdy ja byłam mała, ona się mną opiekowała i w momentach, kiedy było jej ciężko nie oddawała mnie … Uważam, że wszystko można tak zorganizować i tak zrobić, by jakoś to pogodzić.

Co do samych domów opieki to uważam też, że nie jest to zło konieczne. Od strony mojego męża wujek jest w takim domu. Poza rodzeństwem nie ma już żadnej rodziny. Ale to był jego pomysł i jego inicjatywa, nie chciał być ciężarem dla nikogo, a obecnie jest mu tam bardzo dobrze. Ma znajomych, ciekawe zajęcia, wyjścia do kina, na basen itd. Gdy rodzeństwo zabrało go do siebie na 2 tygodnie przy okazji świąt, to po tygodniu kazał się odwieź bo tęsknił.

Dziękuje za wszystkie rady. Rozmawiam z mamą, ona chyba też jakoś podświadomie czuje, że to będzie dla niej lepsze. Raz coś wspomniała nawet o tym, ale wtedy myślałam, że sobie poradzimy. Z opiekunkami mamy złe doświadczenie w rodzinie, więc tak średnio. Tym bardziej, że kilka godzin niewiele pomoże.
Więc na pewno nie będę robić za jej plecami i bez jej zrozumienia.
Co do takich lepszych ośrodków, to chyba rzeczywiście będę musiała się rozejrzeć w okolicy nad takimi. Będzie wiedzieć więcej już. Znacie jakieś ale w południowej Polsce?

Moja mama stała nad tym dylematem prawie 4 miesiące temu. Moja babcia dostała rozległego wylewu. Miała wyjść do domu po 2 tygodniach, więc trzeba by było się nią opiekować. Tylko problem był taki, że u nas wszyscy pracują, a ja mam małe dziecko, które na tamten moment miało nieco ponad 1,5 roku. Mogłoby się zdarzyć nawet tak, że wszyscy mają np poranną zmianę i z babcią zostałabym tylko ja z malutkim dzieckiem. A babcią trzeba by było opiekować się 24/h. Była taka opcja, że może trzeba będzie ją oddać do ośrodka. Jednak po przemyśleniu wszystkiego stwierdziłyśmy z mamą, że tego nie zrobimy, że damy radę przy pomocy innych. Miało być tak, że kiedy Mama jest w pracy, babcią ma się opiekować ktoś z rodziny, np ciocia lub kuzynka + moja pomoc lub mojego taty(na moich braci nie ma co liczyć). Wszystko było ustalone, wszystko kupione co potrzeba do pielęgnacji itp, ale niestety w dzień, kiedy moja babcia miała wyjść do domu zmarła.

Uważam, że jeśli mama jest świadoma, nie jest np po jakiejś chorobie, gdzie np. potrafiłaby logicznie myśleć, odpowiadać na pytania, a co za tym idzie normalnie funkcjonować trzeba z nią o tym porozmawiać. Bo jeśli znajdziemy ośrodek i ją tam wywieziemy bez jej wiedzy, na pewno poczułaby się niekochana i niepotrzebna. Ja bym nie mogła oddać mojej mamy, wiedząc, że tego nie chce, że się źle z ty czuje i czuje się nikomu niepotrzebna. Po prostu nie mogłabym Mama musi być świadoma, dlaczego chcemy ją tam wywieźć. Ja bym na Twoim miejscu jeszcze poszukała innych rozwiązań. Może ktoś z rodziny mógłby pomóc? Ja mojej Mamy nigdy nie chciałabym oddać do takiego ośrodka. W końcu ona zdecydowała się mnie urodzić, wychować, starać się dać to, co najlepsze. Przez całe życie stara mi się pomagać, to uważam, że chociaż na starość należy jej się za to odwdzięczyć. Już jej powiedziałam po śmierci mojej babci, że gdyby by się Jej coś stało lub mojemu Tacie, to będę się nimi opiekować, bo na to jest mój obowiązek i dlatego też, że ich po protu kocham

Szkoda, że nie uszczegówiłaś konkretnej lokalizacji, ale jeśli chodzi o południową Polskę to sprawdź chociaźby ośrodki Zapiecka one są i na Śląsku i Małopolsce. Są właśnie takimi o wyższych standardach.
I jeszcze raz powtórzę co pisałam wcześniej, ale też koleżanki wspominały, jeśli z nią porozmawiasz. Razem ustalicie to, będzie jej łatwiej.
Przejedź się do ośrodka, porób zdjęcia, nakręć filmiki później pokaż mamie by jadąc nie była niczym zaskoczona. Jak przyjedzie to poczuje, że już zna te miejsce.

Uważam, że żaden dom opieki, nawet najlepszy nie zastąpi nam bliskości rodziny i mieszkania z nią. A nie masz rodzeństwa, które pomogłoby Ci w opiece nad mama?

Rozmowa jest na pewno wskazana, ale trzeba naprawdę dobrze znać drugą osobę, żeby zorientować się, czy mówi faktycznie to, co czuje i czego tak naprawdę chce.
Ja, pewnie jak większość ludzi, nie chciałabym być ciężarem dla innych, zwłaszcza dla bliskich i wolałabym iść do domu opieki. Gdyby córki pytały, to powiedziałabym, że chcę iść, ale tak naprawdę w sercu czułabym wielkie rozczarowanie i żal. Nie po to mam dzieci, aby mnie miał kto doglądać na starość, ale staram się wychowywać je tak, żeby umiały w życiu dokonać słusznych wyborów, podejmować decyzję, które nie zawsze będą dla nich łatwe. Kobieta rodzi, wychowuje i opiekuje się dziećmi w zdrowiu i chorobie, często kosztem własnego zdrowia przez długie lata - tak postrzegam mamę i dlatego nie oddałabym Jej, starałabym się mimo wszystko o inne rozwiązania.
Jeżeli chcemy wziąć mamę do siebie, to można sprzedać jedno mieszkanie (Twoje albo mamy) a uzyskane pieniądze przeznaczyć na 2 opiekunki, które będą na zmianę przychodzić pomagać w opiece nad mamą. Można najpierw dać ogłoszenie i zorientować się ile jest zainteresowanych osób, jakie są koszty. Często samotne panie na emeryturze chcą dorobić parę złotych, czasem nawet emerytowane pielęgniarki oferuję profesjonalne usługi. Najlepiej popytać wśród znajomych, może znają taką osobę. To, że raz trafiło się na niewłaściwą nie oznacza, że wszyscy są źli, takie jest moje zdanie.
Jeżeli chodzi o same domy opieki, to ja znam niestety negatywne przypadki, ale wiadomo, że nie ma tu reguły. Tak jak możemy trafić na niewłaściwa opiekunkę, tak i możemy rozczarować się domem opieki.

Proszę Was, pisałam już, że nie daję rady z opieką. I nie ma tej bliskości, i nie będzie. Życie jest jakie jest. To nie jest marzenie i bajka, więc proszę nie piszcie, jak to pięknie coś tam. Przepraszam, ale nie lubię takich sytuacji. Reszta rodziny jest daleko i nie mieszka w okolicy, więc też nie pomoże. Za to pewnie jak się ich przymusi to dołożą coś od siebie pieniędzy.

Opiekunkę rozważaliśmy ale wychodzi to drożej, bo i jej trzeba zapłacić. A mieszkanie dalej trzeba utrzymywać. Stąd właśnie pomysł na dom opieki wydaje mi się lepszy. I pod względem medycznym bo opiekunów jest iluś i zawsze ktoś jest. To i pewnie mają na miejscu sprzęt medyczny, przynajmniej tak mi się wydaje.

Pani Anna Sikorska mogłaby Pani coś więcej o tych ośrodkach napisać. Chociaż namiar to już sobie resztę sama znajdę.

Dziewczyny chcą pomóc spokojnie. Nikt z nas nie zna Twojej sytuacji dokładnie.
Co do tych ośrodków Zapiecka to one są na Śląsku i Małopolsce. I są właśnie o podwyższonym standardzie. Co rozumie się poprzez zajęcia aktywizacyjne, wysoki standard pokojów, profesjonalna opieka pielęgniarka przez 24/h sobie po prostu najlepiej wpisz w google to wyświetli się strona

Nikt nie będzie Cię oceniał. Tylko każda z nas ma własne zdanie i je próbuje przekazać. Jedne słowa będą pomocne, inne nie. Sama zdecydujesz, co będzie pomocne akurat Tobie. Spytałaś na początku:" Co sądzicie o domach opieki", więc większość wyraziła swoje zdanie i tyle :slight_smile: Powinnaś wpisać w Google dany rejon, który Cię interesuje, opinie poczytać na temat danych domów opieki i wtedy się zdecydować na dalszy krok.

Dokładnie każda z nas wyraziła swoją opinię o którą sama poprosiłaś. Teraz skoro znasz już nasze opinie sama powinnaś zdecydować a najlepiej poszukać domów opieki i zapoznać się z opiniami oraz sama pojechać i zobaczyć te domy ewentualnie porozmawiać z ludźmi, którzy tam przebywają. A może spotkasz kogoś kto również ma tam bliską sobie osobę i będziesz mogła porozmawiać również z nią.

Każda z dziewczyn stara się pomóc na tyle, na ile potrafi. Naszym celem nie jest ocenianie, tylko proponowanie rozwiązania problemu, z którym zwraca się osoba zakładająca dany wątek. Jeżeli jakaś odpowiedź lub rada nie jest satysfakcjonująca, to należy ją zignorować, i tyle.
Przed Tobą bardzo trudna decyzja, masz prawo być zdenerwowana, ale jestem pewna, że każda z dziewczyn życzy Ci jak najlepiej. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze ułożyło się w Twoim życiu, niezależnie od decyzji jaką podejmiesz.

Wspolczuje taka decyzja musi być ciężka. U u mnie w domu moja mama i dziadek poświęcili 13 lat życia dla chorej babci niepełnosprawnej na wózku nie mówiącej. Nigdy nie żałował bywało ciężko ale wszyscy ją kochaliśmy teraz juz nie ma jej z nami ale tam gdzie jest nie cierpi. Ale nie było opcji wyjazdów czy nawę wypadów. To jest naprawdę duże poświęcenie zależy jakiej twoja mama opieki potrzebuje ? W jakim stopniu? Przed oddaniem jej do dps najlepiej spr jakie warunki. Ttle się słyszy o tych dps. A tyle się im płaci…