Depilacja po porodzie SN

Temat delikatny i cieżko znaleźć mi jksies informacje na ten temat. Ale co sądzicie o depilacji po porodzie sn? Czy ze względów bezpieczenstwa i naszego zdrowia należy zaczekać aż zakonczy się połóg? Czy moze jest to Waszym zdaniem kwestia indywidualna i zslezy od tego jak kobieta dochodzi do siebie? Zastanawiam sie jak przygotowac sie na wizyte kontraolną u ginekologa. Macie jakies doswiadczenia lub opinie na ten temat? 

Ja panicznie bałam się blizn, długo nie mogłam się ogolić. Ginekolog musiał sobie radzić i położna, bo to było pewnie bardzije w głowie ale bałam się że się przetnę i szwy wyciągnę. 

Włosy to część naszego ciała i osobiście nie rozumiem czemu mialabym się ich wstydzić. Na pewno żaden lekarz nie skomentuje twojego owłosienia zwlaszcza ze ma.ono swoje zadanie i nie bez powodu jest w tym miejscu. 

Osobiście poczekałabym z ingerowaniem w tych miejscach aż do wygojenia i zakończenia połogu. 

Klaudia ja pierwszą depilacja zrobiłam po 6 tygodniach właśnie przed wizytą  u ginekologa.z tym że szwy już były wchloniete i tylko musiałam uważać by nie zachaczyć o Blizne.

Ja z włosami czuję się okropni, tak nieświeżo. Po porodzie goliłam się omijając oczywiście miejsce nacięcia. Nie wyobrażam sobie czekać do końca połogu. Lekarz nie miał nic przeciwko.

Nie wiem jak z kontrolą po porodzie  naturalnym ale ja po cesarce miałam wizytę po 4 tygodniach i byłam już ogolona a szwy miałam ściągane 10 dni po porodzie nie byłam mocno zarośnięta . Zresztą owłosienie jest tak naturalne że lekarza na pewno nie dziwi , zrobiła się poprostu taka moda , kiedyś ludzie się nie golili. No i trzeba pamiętać że lekarze nie tylko młode kobiety przyjmują w gabinecie . 

Ja na szczescie nie muszę obawiac sie o szew bo nie bylam nacinana ani nic. Mimo tego chcialam die dowiedziec bo nie wiem czy to jest bezpieczne. Nie chodzi o to ze sie wstudze, tylko nie czuje sie komfortowo z tym :) 

Myślę, że to kwestia indywidualna, zależy w jakim tempie dochodzimy do siebie, ja czekałam kilka tygodni, ale nie pamiętam ile dokładnie, po pierwszym porodzie ciężko mi było dojść do siebie i trwało to dłużej, bałam się naruszyć miejsce szycia, a po drugim poszło już łatwiej. Za każdym razem idąc na wizytę do ginekologa po połogu, jakieś 6-7 tygodni po porodzie mogłam już się swobodnie ogarnąć;)

No tak. Na pewno kazda z nas inaczej dochodzi do siebie. Mimo to, chcialam wiedziec jakie jest do tego podejscie innych kobiet 

Nie wiem jak to się ma do innych kobiet ale ja np bardzo długo nie miałam wcale potrzeby golenia się.. Włoski bardzo oo wolno odrastały i były mega miękkie zmieniło się to dopiero kilka miesięcy po porodzie hormony zmiany w organizmie po porodzie są tak duże że u mnie nawet w tej kwestii działały 

Ja odkąd pamiętam się goliła bo włosy mi bardzo przeszkadzały. W ciąży, przed porodem goiłam się co drugi dzień żeby być zawsze gotowa :) 

Karolinsch, ja wlsnie tak samo mialam przed porodem. 

Jeżeli będziesz czuła się na siłach, to w sumie czemu nie? Ja miałam nacinane krocze i poprostu bałam się, że gdzieś ta maszynka może niechcący za daleko "pojechać". Ogoliłam się gdy połozna zdjeła mi szwy, czułam się wtedy bezpieczniej operując maszynką . Powodzenia 

Strach jest zrozumialy w tym przypadku. 

Patrycja miałam te same obawy co Ty 🙊 zwłaszcza że u mnie nie chciało się za bardzo goić na długi trwało zanim się wszystko ładnie tam poczyniło 😜

Ja miałam szwy rozpuszczalne więc nikt ich nie ściągał. Ale wiadomo, musiałam być bardzo ostrożna żeby nie dotknąć zszycia maszynką.

No tak, bo gdyby się uszkodzilo szwy to moglo by byc nieciekawie. W  takich pryzpadkal lepiej nie ryzykowac 

Ja byłam naciętą podczas porodu i zaczekałam z depilacja aż szwy się wchłoną wlasnie z tego względu aby przypadkiem nie podrażnić tego miejsca maszynką.

ja w ciązy z depilacją miałam super..nogi raz na dwa tygodnie bo włosy nie rosły a bikini raz na tydzień tak średnio.ogólnie to ja też nie przepadam za retro i nie nawidzę mieć owłosienia.

w pierwszej ciązy miałam katorgę właśnie z szyciem.bo szwy wystawały haczyły a ja nie umiałam wyciągnąć.to był najgorszy połóg.a miałam taką starsza połozna i ona mówiła że to normalne,

Ja bylam szyta po nacięciu, ogoliłam się jak zdjęli mi szwy omijając okolice szycia. Jakoś tak mam ze nie znoszę byc owłosiona tym bardziej że jest ono bardzo twarde i bardzo szybko odrasta, bo u mnie trzy dni i juz trzeba robić z nim porządek.