Czy zapisać dziecko do szkoły angielskiego

Ja szukam takich zajec . Zauwazylam ze stb dużo łapie z przedszkola i warto to rozwijac

Im szybciej się zacznie tym lepiej. W niektórych przedszkolach już nawet dzieci zaczynają naukę języka obcego - na początku w formie zabawy. Dzieci szybko przyswajają obce słówka. W szkole mojego syna Pani wysyła rodzicom link do stronki, w której w formie gry dzieci powtarzają słówka i zwroty poznane na zajęciach. To jest inwestycja w przyszłość dziecka, więc jak najbardziej jestem na tak w przypadku dodatkowych zajęć z języka. 

Najlepsza jest nauka w formie zabawy :) Dzieci niesamowicie szybka chłoną wiedzę w takiej formie 

Córka ma 7 lat i chodzi na dodatkowy angielski ale nie podoba jej się bo to co ma na normalnych lekcjach na dodatkowym się powtarza ... będzie chodzić do czerwca a później zrezygnuje ale to pewnie zależy od  szkoły i trybu nauki 

szkoda ze jej się nie podoba, w tych czasach jednak ten angielski się przydaje 

Bardzo przydaje. A jednak dziecko szybko łapie tą wiedzę niż w późniejszym wieku 

Oj tak ja widzę jak mój 3 latek ogarnia to super sprawa

Ja kupilam córce serię Książek po angielsku i tak jej czytam  . Czasem się butnuje mamo nie tak to czytam po polsku ale trochę po mnie powtarza kolory część mowi po angielsku i proste wyrazy

my mamy książkę z naszej księgarni z okienkami po angielsku i tą moje dzieci uwielbiają bo okienka je dodatkowa ciekawią plus nowe słowa 

U nas po angielsku zna sporo zwrotów kolory liczby alfabet ;) przykładowo widzi rejestrację samochodowa czy cyferki literki na tabliczkach o ile są drukowane;) to zawsze bez pardonu powie;) kolory też głównie były początkowo po angielsku teraz i po polsku ale wydaje mi się że łatwiej jej jest jednak po angielsku;)

Czesci ciała podobnie więc wydaje mi się że sporo umie zobaczymy czy w przedszkolu będą zajęcia z angielskim jeśli nie to będę myślała o zajęciach dodatkowych aby poprostu to rozwijać dalej ;)

Aniss to sporo umie bo moja bardzo mało, ale mam wrażenie, że w przedszkolu bardzo mało tej nauki mają 

To faktycznie bardzo dużo . U nas dwa razy w tyg po 15 min

Małe dziecko szybko łapie więc jak ma też łatwość w nauce to trzeba to rozwijać właśnie.

tylko wazne zeby dzieci nie przeladowac dodatkowymi zajeciami :)

Tak nie ma co przesadzać i pamiętać ze to nadal dzieci

mi się wydaje, że jest mało , ale może jest tego więcej. Akurat mojej córki wychowawca uczy angielskiego, więc pewnie częsciej coś przemyca podczas nauki 

oj tak czasami za dużo to gorzej dla dziecka i mega obciążenie 

My do naszej 7latki mówimy często po angielsku w domu. Dużo rozumie, dużo mówi po angielsku. Potrafi odpowiadać całymi zdaniami. Dzieci chłoną język jak gąbki, dlatego uważam, że takie lekcje indywidualne 45min nie zaszkodzą, a nawet pomogą, bo dziecko się osłuchuje :)

Ważne żeby te zajęcia podobały się dziecku i żeby to nie była tylko teoria a bardziej zabawa 

Dużo zależy od formy zajęć, bo jeżeli to zajęcia 45 minutowe z nauką w formie zabawy, to nie powinny przeciążyć dziecka.