właśnie u nas pokazała jak ćwiczyć i po 2 dniach się przekręcił
Tak zwinąć kocyk i kontrolować dziecko za dnia ja w wózku też go układałam na różne strony
Mój śpi na drugiej stronie lecz główkę ma z jednej strony bardziej spłaszczoną. Mam nadzieję, że unormuje się jeszcze. Pediatra przy każdej wizycie oglada ja i dzisiaj powiedziała, że jest dużo lepiej niż było.
Moja też lubi obracać główkę bardziej w lewo ale obracam na obie strony jak śpi po równo właśnie żeby ta główkę była kształtna. Teraz też już nawet lubi spać i zasypiać na prosto
U nas tez woli spać na lewym boku bardziej i co go przekręcę to i tak się sam obróci albo na plecy albo na lewy bok . Jak mniejsze dziecko to łatwiej nim operować a jak już zaczyna umieć się obracać to ciężej
My byliśmy u fizjoterapeuty z synem, bo podejrzewałam napięcie mięśniowe. Na szczęście okazało się, ze jest spięty na gorze. Przy okazji właśnie pokazała cwiczenia jak wspomoc obrót dziecka i ćwiczyć asymetrię. Byłam bardzo zadowolona z wizyty, także polecam się udać, zawsze to rozwieje wszelkie wątpliwości
Raczej do fizjoterapeuty zaleci ćwiczenia. My chodziliśmy i efekty były widoczne
Mojego 3miesiecznego dziecka nie ułożę jak chce bo tak wierci się I zmienia pozycje.. najchętniej to już usiadłby.. podnosi główkę cały czas i denerwuje się :p
Skądś to znam nasz też wierci się nawet w nocy o kołderce czy kocyku mowy nie ma wszystko skopie
ja dziecko sie tak rozkopuje to najlepsze do spania sa śpiworki. próbowałaś?
Śpiworki u nas sprawdziły się na jakiś czas , fajna sprawa jak dziecko mocno się skupuje :) ale Drugiemu synowi nie da rady założyć bo odrazu nerwy ma ;)
Moi chłopcy tak samo lubią swobodę. Pierwszy syn jak i drugi nie lubią kiedy coś ich ogranicza.
Mija pediatra tez nie widziała nic nie pokojacego, za każdym razeM mnie uspokajała. Ja jednak widziałam, ze coś jest nie tak, u ortopedy tez bylo wsyztsko okej. Poszłam do fizjoterapeuty , okazało się ze miałam racje , syn miał obniżone napiecie mięśniowe. Także na pewni bym się wybrała do fizjoterapeuty. Nie oszukujmy się , lekarz widzi dziecko przez chwile, my je obserwujemy przez 24/h. Nasz fizjo przez pierwsza godzinę obserwował młodego w swoim pokoiku, wykonywal różne badania (np przyklejał mu plasterki nr ręce, nogi itp i obserwował).
Ja miałam przy pierwszym synu skierawnia do specjalistów i różne wykonywałam badania po zrobieniu wywiadu bo lekarz przyznał, że to rodzic jest z dzieckiem cały czas i widzi więcej niż lekarz w ciągu paru minut.
Justys no dokładnie tak jest że rodzic jest z tym dzieckiem 24h więc widzi wszystko dokładnie i nieraz sam wie co dziecku dolega czy jak z nim pracować
Obserwując dziecko wiemy najwięcej jeśli mamy już kolejne wiemy jak powinno się rozwijać jeśli coś mnie naprawdę nie pokoi to konsultuje z lekarzem i wybieram się do specjalisty. Staram się na ogół nie panikować .
Ja tylko panikuje kiedy dziecku coś dolega i nie wiem jak jemu pomóc.. szczególnie przy pierwszym dziecku kiedy wszystko było dla mnie nowe. Teraz wszystko wydaje się prostrze.
Justyna znam to uczucie bo ja jestem straszna panikarą z natury a przy pierwszym dziecku byłam strasznie przewrażliwiona na każdym punkcie i często przesadnie się martwiłam na zapas.
Dokładnie tak jak ja .
Przy pierwszym dziecku to chyba każda mama tak ma. Mnie nawet czkawka za pierwszym razem Zaniepokoila o panikowalam co mam robić xD