Ciągle otwarta buzia

Ewciato prawda mała mogła mieć wcześniej usuniety migdałek, jednak pani dr. miała nadzieje ze sie zmniejszy po syropkach był mocno przerośniety wiec nasz pediatra dał nam namiar na klinike i  poszliśmy prywatnie i tam stwierdzili ze musi być na już usuniety migdałek  wiec sie już tam trzymaliśmy, zabieg był rano a wieczorem nas wypuścili ze szpitala ale mieliśmy stały kontakt z lekarzem, pamietam ze o 6 rano już pani dr pisała jak córka sie czuje, w państwowym nie wiem czy nie leży sie kilka dni.

 

Ewcia zwróć uwage czy ma bezdechy w nocy i czy nie ma problemu ze słuchem, u nas pani dr twierdziła ze jest szansa na zmniejszenie migdałka syropkami a migdałek był tak przerośńiety ze i były już bezdechy jak również robił sie niedosłuch na jedno ucho;/ było możńa zauwazyć jak oglądała tv i ciągle było dla niej za cicho

Aniss No to trochę przeszłaś z tymi migdałkami jak już nawet bezdechy były.. 

O kurczę to bardzo powaznie

Aniss ze słuchem tylko był problem wtedy jesienią jak był przeziębiony i się od tego właśnie wszystko zaczęło. Teraz nie ma takich problemów i nawet każe wyciszać albo jak brat coś krzyknie to też mówi, że go denerwuje, że za głośno. To chyba będzie ok. Ale ciągle słychać jakby mówił przez nos, no i w nocy śpi z otwartą buzią, inaczej chrapie. Teraz ma jeszcze katar, już się to ciągnie kilka dni i jeden i drugi mają nosy pełne, taki żółty gęsty katar mają to nie wiem czy z tych upałów i przegrzania czy z alergii czy o co chodzi...

 

Mówiłam właśnie mężowi i już mamy ustalone, że po porodzie pojedziemy na kontrolę z synem do innego lekarza zapytać o ten migdałek.

wiecie najgorsze jest to ze nas leczyła lekarz ale w sumie od wizyty do wizyty ciągle narzekała ze córka  z katarem;( ciągłe jakieś syropki które nie pomagały katar jak był tak był dalej ciągle infekcje jedne sie kończyły przychodziły nastepne ;/ niby dziecko musi przechorowac swoje ale kiedy wiecej jest z w domu niż w przedszkolu i tak przez 3 lata to raczej coś jest nie tak. Ważne ze zmiana lekarza przyniosła dobry efekt.

 

Ewcia u nas teraz starsza córka w sumie jak coś oglada to cicho jak miała zdalne i msuiała na słuchawkach siedziec to tego nie lubiła, nie wiem czy teraz ma nadwrażliwy słuch w sumie też mysłałam o tym aby teraz jej zrobić badania słuchu jak wyjda po takim czasie

Aniss na katar syrop? Nie słyszałam takiego leczenia nigdy. Czasami mam wrażenie że najlepiej lekarzowi wskazać co i jak powinien leczyć nasze dziecko

Ja przy 3 córkach to nie raz sama wiem co podać jak już widzę objawy. Potem idę na konsultacje z lekarzem i mówi leczyć dalej tak jak leczę

Ej ja czasmi tez mam wrażenie , ze lekarzowi trzeba powiedzieć co przypuszczamy, bo inaczej będzie leczył, bo leczyl, ale niewiadomo co... nie No maskara jakaś…

oleksandra u nas córka miała ciągle katar który za chwile kończył sie infekcją jak zaczelisy wypisywac kartę od immunologa to w zasadzie tylko tygodniowe -dwutygodniowe przerwy mieliśmy miedzy chorobami w ciągu całego roku;( wiec ten katar w sumie sie nie kończył;( dlatego córka miała różnego rodzaju syropy zalecane aby wzmocnić organizm  żeby nie podawac co chwile antybiotyku

Współczuję takich częstych wizyt u lekarza.. Sama to samo przechodziłam..  przez ponad pół roku wizyty co 2tyg i co miesiąc antybiotyk.. wrrr.. nie za.mile wspomnienia i oby to nie wróciło.. 

U tych lekarzy to naprawdę można się zasiedzieć . Bardzo wspolczuje tak częstych wizyt wiem jaka to udręka 

tylko unikać w takim razie..

Aniss to dobrze, że zmieniliście lekarza. Też bym uznała, że jeśli się to tak ciągnie i żadnej poprawy no to coś jest nie tak i szukałabym dalej przyczyny.

 

Nam teraz jedna pani doktor w szpitalu powiedziała, że trzeba iść do neurologopedy albo osteopaty na konsultację i masaż pod językiem bo dziecko nie ma takich dołków jak powinny być i one skrywają to wędzidełko pod sobą no i możliwe, że trzeba będzie wtedy podciąć wędzidełko. Powiedziała to zarówno mi, jak i 2 dziewczynom z mojej sali. I dodała, że to jest teraz jakby norma, pewnie przez to żywienie itd.

Pytałyśmy potem innej położnej czy to rzeczywiście tak jest a ona mówi, że tamta lekarka każdej mamie coś takiego powtarza.

Według mnie córka ma wszystko w porządku bo pije mleko bez problemu, ssie ok. A u syna było krótkie wędzidełko i miał z tym problemy początkowo. Ale położnej zapomniałam spytać, poproszę pediatrę by zerknęła.

MalaZolza dobrze, że lekarze to wychwycili i od.razu zalecili takie dalsze konsultacje.

Tak, ważne jest szybkie rozpoznanie przyczyny dolegliwości. 

No ale pytanie czy faktycznie tak jest czy ta lekarka wszystkim tak wmawia. Skoro druga położna twierdziła, że właśnie u każdego dziecka ta lekarka to widzi. Ja u córki nie widzę aby miała problem z wędzidełkiem, nie znam się na tym ale pamiętam jak to u syna wyglądało, że nie mógł w ogóle języka np wypluć poza buźkę a córka może bez problemu. 

 

Oczywiście swojej położnej zapomniałam spytać ale pewnie będzie końcem tego tyg to poproszę by tam zajrzała do buźki.

 

Jeszcze  u pediatry będziemy to też poproszę o sprawdzenie.

Ewcia niedługo macie wizyte w przychodni z tego co pisałaś w innym watku wiec moze wówczas zapytaj pediatry niech sama oceni zawsze to dodatkowa opinia lekarza 

Aniss spytałam i powiedziała, że wg niej wszystko jest w porządku. Ale jak położna będzie to jeszcze dla porównania spytam :)

hehe no nie ma to jak dwie sprzeczne opinie specjalistów;) i kogo wtedy słuchać;) 

Niewiadomo kogo słuchać.. heh jeszcze dobrze jeżeli błędna diagnoza nie dotyczy czegoś poważnego..