No racja. Na warsztaty z wiązania u nas zapraszają z dzieckiem :)
Lenny Lamb to fajna polska marka, ma bardzo miękkie chusty od nowości i wiele pięknych wzorów, ale nie każda z nich sprawdzi się na początek... dla noworodka warto wybrać niezbyt grube, mniej gęsto tkane chusty, które łatwiej się dociąga... rozmiar dobiera się do noszącego, jak ubrania S, M, L... jeśli tata też chciałby nosić to warto się zastanowić nad dłuższą chustą, albo wybrać kółkową... z filmików na YT nie polecam się uczyć na pewno na początku warto iść na podstawowe warsztaty lub konsultacje u doradcy noszenia, oceni on prawidłową pozycję dziecka, która jest bardzo ważna, szczególnie na początku kiedy dziecko intensywnie się rozwija... pomoże on dobrać chustę, zaproponuje wiązania nadające się dla najmłodszych, pokaże przydatne triki i niuanse, których często nie widać na ekranie
Moniczka- dlatego ja póki co nie kupuję. Poproszę tylko siostrę, żeby pożyczyla mi nosidełko
MNPB nosidła są przeznaczone dla starszych dzieci powyżej 6Miesiąca życia.
MNPB no własnie, zawsze kazdy coś chce kupić więc popros o chustę :)
Nosidło jest przydatne czasami ale to przy większym maluszku.Chusta nie dość ,że droga to też warto dodatkowo byłoby skorzystać z warsztatów , które pomogą w prawidłowym jej wiązaniu- kolejny koszt.Mnie chusta nie była potrzebna i cieszę się z tego bo nawet jakbym ją miała to pewnie rzadko bym jej używała.We mnie nie wzbudza żadnego wow.
Ja też raczej nie będę skłonna do tego oto zakupu. Wolę jednak tradycyjne rozwiązanie. W tym przypadku wózek. Owszem w tym temacie mogę się mylić. Z grona moich znajomych czy rodziny żadne z nich nie miała do czynienia z chusta. Obawiam się też że dziecko będzie nie będzie chciało tam być a moje obawy są takie że mimo dwóch wolnych rąk nie będę czuć się bezpiecznie i komfortowo :)
Kasia życie zweryfikuje, nam wózek się przydał dopiero koło roczku, wcześniej nie było mowy o spacerach... każde dziecko jest inne, ma inny temperament i potrzeby, dla jednych chusta to zbędny zakup, a dla innych jedyne słuszne rozwiązanie
Z zakupem chusty lepiej się wstrzymać do narodzin i zobaczyć czy będzie potrzebna. Mój drugi syn nie lubił wózka, łóżeczka , leżaczka i ogólnie pozycji leżącej. Tylko na rękach lubił i nic przy nim zrobić nie mogłam. Ale nie kupiłam chusty i trochę żałuję bo byłoby mi lżej. Teraz jestem w 3 ciąży i zobaczę jaki będzie maluszek, jeśli taki jak drugi to myślę że zakupie chustę.
Zakup chusty nie musi wiązać sie z dużym wydatkiem. Teraz można dużo ofert znaleźć na olx, albo allegro nie zawsze trzeba kupować nową chustę. Używane są o wiele tańsze
Macie dziewczyny racje to musi być decyzja przemyślana :) jeżeli nie będzie innego wyjścia to napewno skusze się na chustę. Dobrze że tutaj taki temat został poruszony wiedzy nigdy za wiele :)
Zgadzam się z wami.Uwazam tak,jak już wcześniej napisałam.Wstrzymała bym się z zakupem chusty do momentu narodzin dziecka i sprawdzenia czy rzeczywiście będzie niezbędna ;)
Czy poza tym chusta nie sprawia że uczymy dziecko noszenia na rękach. W końcu cały czas jest prawie z nami to potem nie ma problemu by takie dziecko tego oduczyć?
Musisz sama rozważyć ile będziesz nosiłam dziecko w chuście, zależy to od potrzeby Twojej i dziecka wiadomo że dzieci szybciej zasypiają w chuście i uspokajają się. Jednak nie będziesz nosiła dziecka 24 godziny na dobę, dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje przebywać na podłodze uczy sie przez to trzymania główki, pełzania, raczkowania, siedzenia, i w końcu chodzenia. Więc kwestia każdego indywidualna
Karolina 123- mojego syna na początku nie dało się nie nosić na rękach , bo miał wieczne kolki. A to znacznie utrudniało prace w domu
U nas wózek tak naprawdę przydawał się tylko do tego, że odkładałam do niego córeczkę gdy spała. A spacery zaczęły być w miarę niemałe dopiero jak założyłam spacerówkę.
Faktycznie jak przejrzalam oferty LennyLamb to się przerazilam cenami, ale znalazłam kilka ofert na olx i faktycznie dużo taniej dziewczyny sprzedają. Wstrzymam się jeszcze bo podobno wg wszystkich instruktorek w promieniu kilku km trzeba rozpocząć nauke po urodzeniu dziecka bo na lalce to nie to samo. Dzięki za wszystkie rady :)
Kverve, może sam wózek wystarczy;) Ja woziłam synka w gondoli do 7mż.Swobodnie sobie leżał, nie ściśnięty.Zakupy też mogłam swobodnie robić bo pod spodem miałam duży kosz w który wszystko wkładałam.
Na spacery pewnie tak, chociaż mieszkamy na 3 piętrze bez windy, więc myślałam żeby znosić młodego w chuscie np i wtedy do wozka :)
Oj myślę że jak będziesz wracać z spaceru do domu to nawet nie będzie Ci się chciało tej chusty wiązać i kombinować w klatce dosłownie na 5 min żeby dziecko do domu zanieść weźmiesz je na rączki i będzie szybciej :)