obecnie lekarzy z powołania jest bardzo mało, zazwyczaj lekarze kieruja się po prostu chęcia dobrego zawodu, mam znajomych po medycznej, zapytałam kiedyś czemu akurat lekarz, a jeden z nich a widziałaś ile lekarz dostaje łapówek, hmmm no i jak ma być dobrze jak tacy ludzie idą za lekarzy:/ Pediatra czy młody czy już doświadczony i starszy zawsze powinien się dokształcać, jak każdy lekarz zresztą. Powinien miec odpowiednie podejście do dziecka, już do rodzica nie musi być super ekstra, ale ważne, żeby dziecka nie przestraszył swoim zachowaniem czy postępowaniem. Dla mnie bardzo istotne jest żeby lekarz przestrzegał pewnych zasad higieny, skoro badał chore dzieci, niech chociaż umyje ręce, przed badaniem zdrowego dziecka do szczepienia. Ja znalazłam pediatrę, która nie kieruje się stereotypami, schematami tylko każdy mały pacjent jest diagnozowany indywidualnie. Bardzo mi np przeszkadza ten głupi wykrzyknik przy masie ciała dziecka w książeczce, bo nie liczy się jaki jest duży tylko masa ciała:/ Takie klapki na oczy i na oklep te same leki, nieważne co ważne, że ona na recepcie napisze swój ulubiony lek. Ja jeszcze 2 szczepienia i będzie dłuższa przerwa więc przepiszę się na pewno od tej pani doktor i z daleka od niej bo jest niestety beznadziejnym lekarzem.
Zanim zdecydowaliśmy się na wybór pediatry długo zastanawiałam się czym się kierować. Wybrałam pediatrę, który jest w najbliższej nas przychodni na nfz biorąc pod uwagę, że nei zawsze będę mogła sama podjechać z malutką do lekarza a mąż też nie zawsze dostanie wolne na szczepienie. Do przychodni mamy piechotą jakieś 15 minut. Kierowałam się też opinią znajomej, która tam zapisała swoją córeczkę. Oprócz przychodni na nfz mam też pakiet z pracy do placówek Luxmedu więc mam pewność, że jak w naszej przychodni nie będzie z dnia na dzień miejsc na zdrowa czy chorą stronę to w Luxmedzie mam dostęp od ręki. Z pediatry i tu i tu jestem bardzo zadowolona: może udało mi się trafić na bardzo konkretnych i doświadczonych lekarzy 
A ja ostatnio moja Panią pediatrę już definitywnie zmieniłam na lekarza rodzinnego bo do tej Pani doktor mam ogromne zaufanie a do pediatry straciłam chyba bezpowrotnie i na pewno moja i mojego dziecka noga w jej gabinecie już nie postanie.
Trzeba wybrac pediatrę, który ma tez prywatną praktykę, a najlepiej jak jeździ do domu do małych pacjentów, to wazne w świeta, w niedziele, zeby można było u tego samego lekarza leczyć malucha.
U mnie w mieście jest jeden pediatra wiec wyboru nie miałam. Nie jeździ do małych pacjentów. Nawet na pierwszą wizytę po porodzie nie przyjechała. Nie jestem z niej zadowolona ale wyboru nie mam. Przynajmniej szczepienia na miejscu i nie trzeba nigdzie daleko jeździć a zimą to ważne.
Mi pediatrę poleciła koleżanka 
jestem z wyboru super zadowolona 
babka konkretna szczegółowa nie działa na zasadzie odfajkowane-następny proszę !szczegółowo się o wszystko wypyta i co najważniejsze trafnie stawia diagnozę !
Mój ulubiony pediatra z powołania przeniósł sie do innej placówki. Szkoda wielka. Miał świetne podejście do dzieci, słuchał, doradzał, zawsze był konkretny i bardzo dokładny przy badaniach. Czego nie moge powiedzieć o pozostałych lekarkach.
Ja do pediatry jeżdżę na drugi koniec miasta, ale warto. Cenię go przede wszystkim za bardzo dobre podejście do dziecka , rzetelne badanie oraz trafne diagnozy, a przede wszystkim za to, że antybiotyki przepisuje wyłącznie z konieczności (moja druga córka “odpukać” nigdy nie miała"). Z pierwszą córką chodziłam do kogoś innego i zdarzało się, że w ciągu trzech dni miała postawione trzy różne diagnozy przez tą samą lekarkę i trzy różne antybiotyki. Obecnego lekarza poleciły mi mamy moich wychowanków z przedszkola, w którym pracuję.
Ja jezdze na prywatne wizyty lekarz nie musi byc mily wazne zeby dobrze leczyl, rowniez dla tego lekarza antybiotyki to ostatecznosc ostatnio wyslalam meza do przychodni ze wzgledu na to ze bylam po porodzie nie moglsmy sie wybrac prywatnie bo dojezdzamy do niego ponad 30 km i maz oczywiscie wrocil z antybiotykiem takze synek w ciagu 3 miesiecy 2 razy bral antybiotyk ktorych jestem przeciwniczka i dla mmie to ostatecznosc.
Lenka a ja uważam że lekarz powinien być miły bo jak jest wredny itp to zaraz dziecko wyczuwa i nie chce się dać nawet zbadać… ja u siebie w przychodni mam jedną taką wredną lekarkę że nie wiem co by musiało się stać żebym do niej z dzieckiem poszła… a na szczęscie moja nie dość że dobrze i dokładnie bada dziecko to jeszcze jest miła i o dziwo pamięta imię każdego dziecka… minus jest taki że dużo ludzi się do niej pcha więc czasami cięzko się dostać, nawet na drzwiach przychodni pisze że już nie można się do niej zapisać 
Dominika, zgadzam się z Tobą. Jeżeli lekarz nie ma podejścia do dzieci i przyjmuje małych pacjentów z wielką łaską, to dzieci to od razu wyczują i dokładne badanie może być utrudnione. Miałam tak z najstarszą córką, która panicznie bała się jednej lekarki i nie było mowy nawet o otwarciu buzi do obejrzenia gardła. Lekarka się wydzierała na mnie, na dziecko i w efekcie wychodziłam cała mokra, a mała ledwo żywa, tak się darła. Obecny pediatra najpierw krótko wita się z dzieckiem, rozmawia, pokazuje zabawki, itp. a dopiero potem przechodzi do badania i nigdy nie ma problemu żeby dziecko dało się zbadać. Ogromnym minusem jest to, że ten lekarz przyjmuje w przychodni tylko do 11.30 a potem już tylko wizyty prywatne.
Pierwszą panią doktor miałam starszą panią, która była miła, dziecko się do niej śmiało i dawało się badać. Jednak prócz łagodnego usposobienia brakowało jej najnowszej wiedzy.
Zmieniłam ja na kogoś bardziej wykwalifikowego i nie żałuję. Nowa Pani pediatra też ma podejście do dzieci ale do rodziców jest bardzo formalna. Nie jest bardzo sympatyczna, ale stawia trafione diagnozy.
