Ewelina widać, że się starasz, pomysł, bluzką bardzo kreatywny co do przyzwyczajenia do butelki, to mam zdanie lekarza. A położna jak tłumaczy odrzucenie piersi w takim wypadku?
A ja uważam, że da się orzyzwyczaić. Jak dziecko przegryzie i leci a przy piersi musi się napracować.
Próbowałaś karmić calmą? Ciekawa jestem czy będzie jadła bo faktycznie jest zbliżona do piersi
Ewelina a probowalas np zestawu do karmienia zastepczego sns może tak się przekona żeby jadła po prostu będzie lecieć ale też musi ssać jakby pierś z taką rurka co się podłącza do ciała i leci wraz z ssaniem i stopniowo np z tego zestawu zejść do samej piersi może to też jakieś wyjście mam koleżankę która tak właśnie wróciła do kp
No dziś nie wiem co jej się stało, ale po kąpieli jadła z cycusia trochę musiałam dać z butelki, ale wyciagałam i z zadowoleniem cmokała ode mnie. Na butelkę jeszcze niestety czekam
bo zamówiłam przez Internet. O sns słyszałam, ale nie próbowałam.
Czytałam właśnie, że jak dziecko pierwszy glod zaspokoi butelką, jeat zrelaksowane, to wtedy najlepiej próbować delikatnie wyjąć butelkę i wsunąć pierś. Najważniejsze to nie dawać piersi gdy bardzo głodne, zdenerwowane bo wtedy będzie się bardziej złościło, że nie leci tak szybko.