Czy któraś z Was może miała podejrzenie ataków astmy w ciąży? Czy skierowano Was do pulmonologa i jakie ewentualnie leki brałyście?
Kurczę, Grażynko ja ogólnie nie mam astmy,ale mam koleżankę,która dopiero urodziła a ma astmę… z tego co wiem,chodziła do pulmonologa,ale dopiero po dokładnej konsultacji z ginekologiem wspólnie zadecydowali o lekach,ale słabszych. Wydaje mi się,że nic nie stracisz,jeśli pójdziesz do specjalisty! Lepiej iść i dowiedzieć się co on o tym myśli. może przeprowadzi jakieś badania,które potwierdzą lub wykluczą astmę.
Jestem już umówiona na 5 czerwca u pulmonologa, jutro idę do ginekologa i będę też z nim o tym rozmawiać.
Generalnie to ja jestem alergikiem i objawów astmy to już nie miałam od 15 lat może dłużej, aż tu wczoraj usłyszałam od lekarza groźbę ataków astmy i ciężkich problemów z oddychaniem gdy brzuszek mi jeszcze trochę podrośnie…
Trochę się przestraszyłam, może nawet nie o siebie a bardziej o maluszka, że będzie niedotleniony…
Dlatego pytam czy któraś z Was miała taką sytuacje…
Powiem Ci tak,moja koleżanka rzeczywiście się trochę męczyła już w zaawansowanej ciąży,ale mały urodził sie duży i zdrowy i dotleniony ale nic więcej Ci nie powiem,to jedyne słowa pocieszenia
może znajdzie się jakaś mama z doświadczeniem
Myślę, że warto umówić się z pulmonologiem i po prostu pilnować zaleceń lekarza. Będzie dobrze, musi być:)
ja mam astmę oskrzelowo-alergiczną . Mój lekarz gdy sie dowiedział zapytał sie tylko czy biorę jakieś leki, powiedziałam mu że nie biorę i to było koniec tematu. do żadnego lekarza mnie nie posłał.
Ja mam znajoma ktora ma astme lekarz w ciazy odrazu skierował ja do pulmonologa aby zbadał ja i dobral leki pod katem ciazy ogolnie brala to samo co i przed ciaza ale dołożył jej dodatkowo jeszcze jakies leki wziewne dodatkowo z tego powodu zlecili jej cc bo oprocz tej astmy miała dodatkowo jeszcze szereg innych problemów zdrowotnych . Nadzia jak czytam ze lekarz tylko zapytal i koniec tematu to az mnie gotuje odrazu zmienial bym lekarza albo poprostu do pulmonologa umówila sie na wlasna reke czasem tak jest ze niektórych rzeczy musimy sobie dopilnować sami albo naprowadzić lekarzy....