Aisa- mnie na wymioty brało przy łykaniu asmagu forte ale przyzwyzailam się i z czasem tylko łzy mi w izach stawały a później już ok;) przyzwyczaiłam sie;)
A żelazo -u mnie w sumie miałam zaparcia i problemy jelitowe, ale mi to jakoś strasznie nie przeszkadzało;) przy dużej ilości żelaza tak bywa, zatem kwestia przyzwyzajenia rowniez;)
Ja jak myślałam, że też mam anemię to soczek z buraków z jabłkiem piłam właśnie
Eresz, trudno jest się przyzwyczaić do ciągłego złego samopoczucia i ciągłych bóli brzucha więc postawiłam na dietę i się wyciągnęłam
Mama- ja jadlam tak zdrowo i tyle żelaza, że szok- koktajle warzywne, mieso i ryba na zmiane, do tego mase zielonego i czerownego(w sensie warzyw:)) w formie sałatki, do zupy, dodatku do drugiego dania lub w calości drugiego dania, przekąski, jako fragment śniadania, i uzupelnialam witaminka C z cytrusow i pigwy i nic! Takie ogromne mialam zapotrzebowanie. Mała strasznie ze mnie wyciagała witaminy. Teraz przy karmieniu o wiele mniej żelazową diete mam i wyniki badań idealne.
A ja nie jestem za lekami i suplementami- biore jak musze, a fak to wole naturalne produkty, bo z nich sie lepiej żelazo wchłania.
A ja sie przyzwyzailam jakos tak;) nie wymiotowalam w ciąży, to zaparcia ogarnełam jakoś. Wsuwalam mase blonnika i było lepiej;) ka w sumie stosunkowo szybko przystosowuje sie do nowych warunkow dlatego w ciąży to jakoś bardzo ie doskwierał mi zmiany w organizmie. Tylko pod koniec juz ledwie sie ruszalam, bo taki wielki brzuszek miałam;)
Ja również miałam anemię to gin kazał mi jeszcze brać dodatkowo witaminę B dla lepszego wchłaniania się żelaza.
zawsze warto zasiegnac rady innego ginekologa, albo chociaz lekarza rodzinnego, coz - sprobuj wprowadzic diete bogatsza w zelazo
A u mnie dieta nic nie dawała musiałam żelazo suplementowac część suplementów z zelazem od razu wymiotowalam część stawało mi w gardle i czułam że zaraz zwymiotuje i w zasadzie tardyferon był ok w połowie ciąży jakoś zaczął mk zapach przeszkadzać i raz zwymiotowalam A później pierw piłam łyk wody brałam tabletke z zelazem i polykalam i tak mi się udawało lykac.
Czasem pomimo dobrej diety mozna miec braki. I czasem jeden produkt - suplement, gorzej przyswaja sie od drugiego. Ja tak mialam. Gorzej przyswajał się tardyferon a lepiej sorbifer durules. Do tego wyciąg z buraka. I iczywiscie dieta bogata w żelazo. Moja coreczka tak ze mnie wyciagała żelazo, że szok.
Wracając do tematu, faktycznie po 32 tygodniu ciąży wyniki przestały spadać i teraz utrzymują się na stałym poziomie 3,6 (erytrocyty). Także prawdą jest, że po 30 t.c. wyniki się moga poprawić
Justyna- to u mnie leciały wyniki na łeb na szyję od drugiego trymestru i juz mialam dośc brokuła , szpinaku i zielonego:)ale trzeba było;)
Justyna, faktycznie żelazo może unormować się w tym okresie, ale znowu spadek możesz mieć po porodzie i w czasie kp. U mnie znowu dieta była kluczowa i to była jedyna opcja bo wszystkie suplementy mi szkodziły, żadnego nie tolerowałam. Wyciąg z buraka czyli tzw burak w tabletkach jest super i mi znacznie poprawił wyniki
A u mnie nie poprawiło się więc musiałam brać przez całą ciążę i Jeszce po
Ale mnie pocieszyłyście Miałam nadzieję, że po porodzie będę walczyć tylko z wynikami TSH a tu jeszcze żelazo
Justyna- tsh normuje sie, także spokojnie. Ja mam takie jak przed ciążą. A żelaza nie przyjmuje od porodu. Warto zrobic morfologie po połogu i sprawdzic, bo wiadomo tracimy mase krwi wtedy. Jednak ja po urodzeniu Małej żadnego żelaza nie przyjmowalam tylko jem normalnie- nawet bez diety żelazowej i jest wszystko nawet w gornej granicy. Także to wszystko zalezy indywidualnie od organizmu. A mialas problemy z anemią przed ciażą? Ja nie mialam nigdy i po ciaży tez nie mam. W ciązy spadek jest bo utrzymujemy nasz organizm, dziecko i o wiele wiekszą niz normalnie macice. Takze żelaza potrzeba tyle że hoho. Zrob sobie po pologu mofrologie i wtedy ewentualnie idź do lekarza i na zapas nie ma co sie stresować;)
Tardyferon jest dość często podawany w ciąży. Jeśli chodzi o dozylnie podawane żelazo mi w 9 tyg ciąży na konsultacji z hematologiem odradzano takie rozwiązanie a walcze z anemia od 5 lat i właśnie tak miałam podawane żelazo. Bardzo polecam zakup tardyferon fol o zmodyfikowanym uwalnianiu a nie o przedłużonym poniewaz daje mniej dolegliwości ze strony układu pokarmowego.