Gdy byłam w ciąży nie mogłam znieść zapachu samochodu,który kupiliśmy.Teraz gdy wsiadam do auta to przypominam sobie i tęsknie za tym odmiennym stanem.
W ciąży przytyłam 20 kg, pojawiły mi się obrzęki nóg i problem z wrastającymi paznokciami u stóp.
I jeszcze zgaga,której nigdy wcześniej nie miałam.
Ja nienawidzilam zapachu kiełbasy nie mogłam otworzyć lodówki bo zaraz wiadomo co było. Do tego meega zgaga przez która po nocach nie spalam i dopiero w ostatnich momentach ciąży znalazłam na nią sposób i bardzo spuchniete nogi . pilam tez litrami pepsi bo nic innego mi tak bardzo nie smakowalo
U mnie też najgorsza była zgaga, była nie do zniesienia czasami, pod koniec ciąży wstawanie nocne do łazienki siusiu i wreszcie na sam koniec już ciężko mi się chodziło:) Zaraz po porodzie to uczucie ulgi, zero zgagi nie do opisania
Ja w pierwszej ciąży myślałam że uniknęłam zgagi ale niestety pojawiła się w ostatnich tygodniach chyba ostatnich dwóch, a w drugiej ciąży od samego początku jakieś nudności zgaga, ciągle na gumach do żucia albo lamdrynkach bylam
No dolegliwości sie dokuczliwe ale ja chetniebym teraz wrocila do teho stanu fajnie bylo miec brzusio :')
MNie zaskoczylo to jak dobrze ozna sie czuc w ciazy i jak szerokim lukiem moga omijac wszelkie ciazowe dolegliwosci (tak jestem z tych szczeliwych kobiety kotre nie mialy ani jeden ciazowej dolegliwosci) No pomijam przez pierwsze 2 miesiace “mdlosci” wieczorne…ale byly one spowodowane glodem, kanapeczka na ruszcik i czlowiek znow jak nowo narodzony
Natka czyli Tobie sie udalo;) Ja mialam mdłości na poczatku, wymiotowalam, bole glowy, ciagle chciało mi sie spac, draznily mnie wszystkie zapachy. Kiedy to przeszlo to nadeszly upaly i ciagle zawroty głowy, skoki cisnienia i puls czasami nawet ponad 120:/ Nastepnie zaparcia, az plakalam tak mi dokuczalo a na koncu przekropna zgaga:/ Miedzy czasie zapalenie pecherza, antybiotyk po którym nasilily sie mdlosci, jelitowka, anemia… Ciągły stres,o dziecko o siebie i wszystko dookola…Dla mnie to nie byl cudowny stan. Dobrze ze chociaż porod sn mialam super, bez komplikacji, lekki i przyjemny, żadnej traumy a widok córki wynagradzal wszystkie dolegliwości;D
Ewelina wspolczuje ;/ wszystko co tylko moglo byc ;/
Dla mnie ciaza to bym stan piekny ze wzgledu wlasnie na cudowne samopoczucie ale boje sie ze 2 moze mi dopiec…w przyrodzie nic nie ginie hehe
Ewelina też miałam na początku okropne bóle głowy, wymioty raz w łazience spędziłam całe 5 dni i tak do 14 tygodnia potem już super w końcu człowiek odżył. Dopiero teraz anemia i wzdęcia męczą ale te słodkie kopniaki wszystko mi wynagradzają
No to moja lista od góry ciała:
-Bóle i zawroty głowy
-Krew z nosa
-Ból zębów
-Krwawienie dziąseł
-Zgaga, nudności i wymioty
-Zadyszki po przejściu z kuchni do pokoju, czy wstaniu z podłogi
-zaparcia
-Grzybki (przyniesione z oddziału patologii)
- kurcze łydek
-Puchniecie kostek i stóp
-Większy rozmiar buta
To dolegliwości z obu ciąż
MAM caly asortyment no ale mega wspolczucie
Ty to w ogóle nie wiesz jak ciąża może dać w kość i tak powinna każda mama, a nie wiecznie coś wrrrrr
Ale dzięki temu będę miała o czym biadolić na starość w przychodni z innymi rówieśniczkami
Haha zapomniałam o intencjach intymnych, tez mialam, dwa razy, na początku ciąży i pod koniec;)
MAM dobrze powiedziane bedzie o czym rozmawiac w przychodnoach
U mnie zarówno w pierwszej jak i teraz praktycznie wszystkie objawy:D tylko ta druga jakoś bardziej daje w kość:) Nic mnie nie zaskoczyło:) Najgorsze mdłości i ten wyostrzony węch , bo od wszystkiego mnie odrzucało przez 3 miesiące. A z tym seksem faktycznie niektóre mają większą ochtę? u mnie przy 2 ciążach nie mam ochoty w ogóle.
Ach właśnie zapachy. Mój mąż zapaszyście gotuje, używa dużo przypraw. W ciąży musiałam siedzieć nosem w oknie bo miałam od razu odruch wymiotny. Do tego nie znosiłam w pierwszej ciąży zapachu pieczonego kurczaka i sosów
Patrycja ja też nie mam większej ochoty na seks czasem od wielkiego dzwonu mam taki zryw a tak to niekoniecznie mi śmierdziało smażone mięso mielone jak mąż spaghetti robił wszystkie okna pootwierałam wtedy i dalej smród total w chacie i oczywiście wstrzymywałam oddech przy otwieraniu lodówki
Ja się z zapachami strasznie męczyłam i miałam odruch wymiotny, mąż mówił wc jest tam idź zrób co masz zrobi to i nie strasz ludzi a czasami mówił jak leciałam do tego wc “tylko cicho ludzi nie pobudz” a jak wychodziłam to mówił “lepiej tak czy mieć okres” bo często jak miałam okres to mu mówiłam “mógłbyś mi ulżyć przynajmniej na te 9 miesięcy”
A no na zapachy to i ja reagowalam ( i w sumie wyczulony wech mi zostal), wiec kazalam mezowy wszystkie dywany wynosic bo tak mi smierdzialy ze wytrzymac nie moglam hahaha
No jedyne co mnie dopadlo w ciazy to ryzyko przedwczesnego porodu
To Tobie tylko w ciąży być