Tym.bardziej, że dziecko można oddać zamiast krzywdzić..
Ja ostatnio bedac na placu zabaw uslyszalam cos co dalo do myslenia ze obecnie dzieci staly sie bardziej agresywne nizeli bylo to kilka lat temu;/ ze kiedys byly bardziej spokojne a slyszalam to od opiekunki ktora zajmuje sie na dziecmi juz kilka lat;/
Aniss coś w tym jest. Do tego moim zdaniem są też bardziej rozkojarzone ale to wina komórek tak mi się wydaje
To raczej jakieś bodźce bo np wczoraj zrobiłam synowi dzień wolny od przedszkola to był nie do zniesienia... wpadał w histerie nawet na spacerze.. krzyczał.na całe gardło.. w domu buntowal się I popychał brata... co nigdy mu się nie zdarzało wcześniej.. dzieci chyba w ten sposób rozładowują emocje
Justyś no dokładnie przecież jak ktoś nie chce dziecka, nie czuje się na siłach czy gotowy to można to dziecko zostawić od razu w szpitalu czy w oknie życia a nie krzywdzić. Takim malutkim dzieciom to zawsze łatwiej znaleźć rodziców adopcyjnych i dziecko może sobie szczęśliwie żyć a nie być gnębione
No właśnie …
Justys może tak być a może okres buntu mu się zaczął?
Na szczęście od wczoraj jest normalnie jak wcześniej.. tylko , że staram się dużo rozmawiać z synem i tłumaczyć.. chociaż kiedy przychodzi żeby przeprosić i przytulić się to jest taki słodki..
Dzieci lubią brać na czułość. Do męza zawsze, gdy nabroi, robi słodkie minki :D i zgadzam się, że komórki i tv strasznie rozkojarzają i sprawiają, że dziecko jest potem nerwowe. Często podczas podróży autem (dalszej) dzieci mają telefony ale generalnie staramy się ograniczać bo nic dobrego z tego nie wychodzi
Ostatnio widziałam jak syn opluł mame i szczerze nie wiem jakbym zareagowała w takiej sytuacji. Uważam, że wychowanie dziecka jest bardzo trudne. Zwłaszcza, że w ostatnich latach zmieniło się też rodzicielstwo. Przydałby się gotowy przepis na bycie super rodzicem.
W sumie i my mamy czasami ciezki dzien mamy w sobie zlosc i wszystko nas drazni, tyle ze doroslym chyba latwiej jest to kontrolowac a dzieci dopiero sie tego ucza;)
Tylko dziecko powinno wiedzieć na ile może sobie pozwolić i mieć szacunek do innych osób w każdym wieku..
Granica często jest cienka.. a dziecko powinno nas traktować jak rodzica a nie kolegę
